Kolejny przykład na to, że dobrych facetów po prostu nie chcecie

uzurpator- rozstanie musialo ci bardzo bolec masz prawo odreagowac i do tego zdradze ci drugi trick kobiety robia z igly widly "znaczace" spojrzenie da im wiecej do myslenia niz 1000 slow - nieprzespane noce itp wiem bo z zadna z nudnych kolezanek ktore o tym godzinami opowiadaly juz nie utrzymuje kontaktu-umarlabym z nudow

olalalala - no przeciez napisałem - zdradzała mnie jak byliśmy razem, ale dowiedziałem się o tym już po rozstaniu. Najpierw od pewnej \"życzliwej\" jej osoby, potem po prostu wbiłem się jej na maila i przeczytałem pikantne maile, które wysyłała tym facetom. Była do tego stopnia perfidna, że wysyłała im zdjęcia swoich piersi i nie tylko. Innymi słowy, nie miała się nawet jak wytłumaczyć. Zresztą nie chciałem słuchać jej tłumaczeń.

ale czy spaala z kims innym jak byliscie razem?

No tak. Spała z tymi facetami, a potem jeszcze prowadzili ze sobą że tak powiem erotyczną korespondencję i nakręcali się na następny raz. A najlepsze jest to, że ona tym facetom ściemniała, że jest sama. A już wtedy była ze mną 2 lata.

hmmm.... a masz dowod na to ze z nimi spala? bo wiesz przez maila to mozna sobie gdybac

uzurpator---- bwa lata z takim kims?? to musi byc wyjatkowa larwa ze ma czelnosc chciec wrocic

Kurde, piszę Ci że mam dowody, a Ty się upierasz. Mam, ponieważ opowiedziała mi o tym jej najlepsza koleżanka, którą jednak moja eks potraktowała też nieciekawie. Poza tym moja eks sama się do tego przyznała. Napisała mi kiedyś długiego maila i przeprosiła mnie za to, że mnie zdradzała. Tylko że znowu upierała się, że to nie dwóch facetów było a jeden. Ale co za różnica. Pisała na pewno z dwoma.

aaaa/ - w sumie byliśmy 2,5 roku ze sobą. Ja byłem zupełnie nieświadomy co ona robi za moimi plecami. Byłem po prostu zaślepiony, nie myślałem, że ona coś takiego może zrobić. Jako powód rozstania podała mi, że się wypaliła, że ją ograniczam, że jestem dla niej za dobry i jest znudzona naszym związkiem. Ale było, minęło. Wnioski wyciągnięte :)

uzurpator mozesz innych nabierac na twoja poze- tylko sie sam nie nabierz, bo stracisz szanse na fajny zwiazek

powiem wam, że mnie by bolało to rozstanie nawet gdyby ona mnie nie zdradziła. Bo coś takiego, że byłem niby za dobry i mnie zostawia to też nie jest nic miłego usłyszeć. A jak się dowiedziałem o tych zdradach, to już w ogóle jakby mnie piorun strzelił. To burzy całe Twoje dotychczasowe myślenie, każe się zmieniać, traktować kobiety z góry. Dlatego nie dziwcie się potem facetom, że przez takie historię stają się chamami. Ja tam do końca się nie zmienię, no ale swój stosunek do kobiet już odpowiednio zmodyfikowałem.

uzurpator a ja myślę że Ty jesteś spoko facet, widać że wrażliwy i jeszcze jakaś kobieta będzie miała z Tobą dobrze :) W sumie to nie dziwię się Twojemu oburzeniu, bo po czymś takim to ja bym już pewnie żadnemu facetowi nie zaufała. No i to co piszesz tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że i kobiety potrafią być sukami. Ale nie martw się, jeszcze trafisz na taką, która będzie fair wobec Ciebie.

nikogo nie da sie zmusić do miłości..

do miłości zmusić się nie da, ale zdrady nie uznaję i nie wyobrażam sobie żebym mogła coś takiego zrobić mojemu facetowi, albo on mi. I jeszcze potem to ukrywac. To już lepiej jak się nie kocha rozstać się i nie ranić drugiej osoby.

oczywiscie ze ma do tego prawo - sam sobie zastosowal terapie przeciez to jest trauma kiedy osoba ktora traktujesz jak czesc siebie nagle okazuje sie ukrytym zombie jak to inaczej nazwac?

mialam takiego faceta, byl dla mnie dobry bardzo dobry i bardzo mnie kochal, kwaity, prezenty, opieka, komplemnty.... az zaczelo mnie to wkurzac, powiedzialam mu o tym, zaczelam go zmieniac i co?? I teraz codziennie slysze suko!! kwaity... chyba 2mies temu, komplement.. fajna dupa, opieka heh smieszne ŹALUJE i bede zalowac do konca zycia ze go zmienilam z kochaniutkiego dobrego chlopaka w 'maczo' A juz sie nie da naprawic nic bo spowrotem go zmienic sie nie da. To dziala tylko w jedna str!! Latwo zmienic na zle gorzej to naprawic. pozdro.

Widzicie, dlaczego tak to jest, że skoro facet ma rację i pisze z sensem, to został przez was zaatakowany dosłownie jak przez stado wilków? A teraz cichutko, te atakujące kobiety się nagle oddaliły. To jedna sprawa. Druga jest taka, że oczywiście uzurpator ma rację i rozumiem go w 100%. Ja nie wiem co bym zrobił kobiecie, która by mnie tak potraktowała. Ale na pewno nie skończyło by się na słowach. Poza tym jaki trzeba mieć tupet, żeby po czymś takim jeszcze do faceta wydzwaniać i chcieć do niego wrócić. Doprawdy żałosne. Uważam, że niezależnie kto by coś takiego zrobił, to czy facet czy kobieta, to ma prawo takiej osobie po prostu splunąć w twarz. Ja bym się nie wahał. Teraz kwestia tego cytatu z pierwszego posta. I to jest dla mnie cholernie niezrozumiała rzecz. W ogóle słowa \"zostawiłam go, bo był dla mnie za dobry\" świadczą niezbyt dobrze o takiej kobiecie. No bo co znaczy \"być za dobrym\"? Rozumuję to tak, że w związek wkradła się rutyna. Pytam się wobec tego - co ty kobieto zrobiłaś, żeby tej rutyny, czy jak kto woli nudy nie było? Co dałaś temu \"dobremu\" facetowi od siebie? Dlaczego tylko on ma się starać o to, żeby wam było mniej nudno? Zauważyłem, że niestety kobiety przyjmują teraz taką postawę, że nam się należy, ale od siebie to ja dawać nie zamierzam. Tak to niestety wygląda. A gdzie kompromisy, gdzie partnerstwo? Jak wy sobie wyobrażacie w ogóle życie w małżeństwie? Czego oczekujecie od facetów? Że będą źli, że może będą was olewać gdy będziecie w ciąży, a jak będą dzieci, to oni będą uganiać się za innymi kobietami i wracać do domu nad ranem? Może wtedy będziecie się czuły mniej pewnie i nie będzie nudy? Naprawdę zastanówcie się nad tym, bo jak czytam tego typu historię to tracę wiarę w znalezienie normalnej kobiety, z którą będę mógł spędzić resztę życia. A zmieniać w chama się nie zmaierzam, bo nie umiem, chociaż może i by się przydało. To tyle.

Facet, ja tam uzurpatora broniłam :) I to nie jest tak że żadna kobieta nie lubi dobrych facetów, którzy o nią dbają. Uważam, że właśnie takich, które uważają że wolą chamów jest dużo mniej. Nam chyba bardziej chodzi o to żeby facet nie był \"ciepłe kluski\", żeby miał własne zdanie, jakieś własne pasje. Ja też osobiscie nie rozumiem dlaczego dziewczyny zostawiają facetów, bo są dla nich dobrzy. Ale myślę, że pod tym jest ukryte właśnie to o czym napisałam, czyli że facet staje się nijaki, za bardzo uległy, zatraca siebie. Bo widzisz, mój facet też jest dobry dla mnie, a mimo to nie zamierzam go wymienić na innego.

Facet_ - bo to typowe zachowanie dla kobiet z kompleksami, ktore leczą kompleksy poprzez wyżywanie się na facetach na tym forum. Stara zagrywka zakompleksionych kobiet :)

Facet, Ty już jesteś chamem skoro "na słowach by się nie skończyło". A z Uzurpatora po prostu wychodzi buractwo.

evvika, miałem na myśki te krzykaczki z pierwszej strony tego tematu, z pomarańczowymi nickami. Mniejsza z tym. W każdym razie ja się jako facet gubię w dzisiejszej rzeczywistości muszę przyznać, że kiedyś w sprawach damsko-męskich było dużo łatwiej. Teraz kobiety same nie wiedzą czego chcą, a przez to my faceci jesteśmy zmuszani do kombinowania i stosowania jakichś chorych gierek. Obawiam się, że niestety teraz bycie sobą już nie wystarczy. A udawanie też nie jest dobre na dłuższą metę. I założę się, że kolega Uzurpator się jeszcze nie raz na kobiecie przejedzie. Teraz jest ok, bo stosuje gierki i szaleje z kobietami, ale prawdziwa jego natura wyjdzie, gdy się w którejś ponownie zakocha. A potem niestety musi się ponownie liczyć z tym, że kobieta kopnie go w tyłek :) Takie życie.

żałosne... - widzisz, Ty jesteś właśnie jedną z tych krzykaczek, które oceniają ludzi nawet ich nie znając. Szkoda mi w ogóle z Tobą dyskutować, skoro jedyne co potrafisz to nazwać kogoś chamem. A w ogóle przeczytałaś resztę tego co pisałem? Poza tym oczywiście, że nie skończyłoby się na słowach. Za coś takiego na pewno nie. Oczywiście nigdy mnie taka sytuacja jeszcze nie spotkała i mam nadzieję, że nie spotka. Ale gwarantuję, kobiecie, która by mi coś takiego zrobiła spojrzałbym głęboko w oczy, a potem na nią splunął i odszedł. I możesz mnie nazywać chamem. Ale jak w taki razie nazwiesz taką kobiete?

śmieszny temat;)

sama jestes smieszna skoro tylko tyle jesteś w stanie napisać :) A temat jest ciekawy i to faceci mają tutaj rację, nie wy. Czekam aż się któraś ustosunkuje do tego co pisał Facet. Bo na razie poza Eviką nie widzę żadnej chętnej.

sam jesteś śmieszny a do tego arogancki pomimo, że to tylko forum. Temat wydał mi się śmieszny ponieważ już na wstępie każdy się kłóci.

Nie ktoś się kłóci, tylko kobiety atakują faceta, który tutaj akurat ma racje. To jest różnica :)

Nie czytałam wszystkiego;)bo nie śledzę forum;), ale prawda jest taka, że mało, który mężczyzna jest lojalny, szczery, wierny i jeszcze można trochę do tego dopisać;)Tacy jak są to tylko na innej planecie;)

dobrze że laski są szczere miłe i wierne

no właśnie, a w szczególności była kobieta uzurpatora, której tutaj tak zaciekle broniliscie :)

Oczywiście, że kobiety są lepsze;)przynajmniej Ja jestem idealna:P

intrygujaca piona:) wasnie takich cenia te wartosciowe kobietki:)