Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gerronimo

Jak mam taktować taką gafę mojej dziewczyny?

Polecane posty

Słuchajcie, wczoraj przeżyłem lekki szok, bo dziewczyna z którą jestem od roku podczas naszej rozmowy powiedziała do mnie imieniem swojego kolegi w stylu \"słuchaj Arek...\". Cholera, zdziwiłem się mocno, ona też była wyraźnie zakłopotana i śmiechem próbowała wybrnąć z tej sytuacji. Nie mieliśmy nawet dużo czasu na wyjaśnienie tego, bo moja kobieta musiała uciekać do domu. No i siedzę teraz i myślę, czy czasem nie powinieniem się martwić? Wiem że ona ma kolegów z uczelni, którzy do niej czasami wysyłają sms-y, no ale żeby do własnego faceta zwracać się imieniem kolegi? Co o tym myślicie? Czy któraś z was strzeliła też kiedyś taką gafę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, to jeszcze nic, przyjaciólka mi powiedziala, jak podaczas seksu, nazwala partnera imieniem swojego byłego :D nie przejmuj sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale co innego imieniem ex-a, z którym była parę lat, a co innego kolegą. Trochę się przejmuję, bo ten jej kolega swego czasu do niej ostro startował, wydzwaniał, nie dawał spokoju. Myślałem, że zakończyła z nim kontakt raz na zawsze. A tu nagle coś takiego. Muszę być bardziej ostrożny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba ie zastanowić
czy jej nie rzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu czlowieku nie masz powazniejszych probnlemow? pomylka zwykla zdazajaca sie setki razy w zyciu chill out swoja droga to ona powinna sie przejac co z twoim zaufaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, jak kobieta odwali taki numer, to jej bronicie i od razu naskakujecie na faceta. A jakby któraś z was założyła taki wątek, że jej facet tak powiedział, to założę się żeby od razu było \"uważaj na niego\", \"ale cham, pewnie Cię zdradza\". A ja miałem kiedyś podobną sytuację. Moja była kobieta też się pomyliła w ten sposób. I co się okazało? Że po naszym rozstaniu do tego faceta poleciała. Moim zdaniem coś jest na rzeczy, bądź ostrożny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nawet jak to nic poważnego, to i tak masz jak w banku, ze o tym kolesiu myśli. A jak nie myśli, to widocznie się z nim spotyka i dużo rozmawiają. No bo jak można się w ten sposób pomylić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka mi rzecz
ja do mojego faceta mowie ciagle Misiek i ostatnio mi sie pomylilo i powiedzialam do mojego brata Misiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielka mi rzecz - no i co to za bzdurne porównanie? Ja do mojej eks mówiłem \"żabko\", to i raz zdarzyło się, że powiedziałem tak do swojej siostry. Ale nie żebym do mojej kobiety zwracał się imieniem jakiejś innej laski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez kiedys nazwałam mojego chłopaka imieniem mojego byłego ale nardzo skrzetnie wybrnęłam z sytuacji tak ze tez nawet sie nie zorientował i to wcale nie znaczy ze myśłlalam o nim bedąc z moim chłopakiem czesto tak sie zdarza np koleżanke zazwiemy imieniem innej koleżanki i to jest normalne wiec sie nie martw wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może się zdarzyć ...
... to zależy od charakteru, jeśli ktoś jest roztrzepany, to takie błędy się mogą zdarzać nawet często. Wystarczy, że np. porozmawiała z tym kolegą przez telefon albo GG i zapamiętała jego imię, przyzwyczaiła się, że do rozmówcy zwraca się danym imieniem i "siłą rozpędu" użyła go wobec Ciebie. Miałem kiedyś koleżankę, która non stop robiła takie gafy - ogólnie bardzo roztrzepana osoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, mam nadzieję, że to faktycznie zwykła pomyłka. Tylko że moja kobieta wcale nie jest rozstrzepana. Jest spokojna i odkąd jesteśmy razem nic takiego miejsca nie miało. W sumie to bym się tym nie przejął, gdyby akurat nie nazwała mnie imieniem tego faceta, który się do niej dowalał. Dała mi trochę do myślenia muszę przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jasne jest dowalal sie
jej sie spodobalo i teraz mysli o nim. Pewnie podczas najblizszego seksu tez jej sie pomyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczkaa
PEWNIE CIE ZDRADZA, zrób rewanz służe pomoca mam 24 lata i jestem chuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie zdarzalo zwrocic imieniem chlopaka do brata, imieniem brata do kolegi, imieniem kolegi do chlopaka itd glupi bys byl gdybys sadzil ze to moze cos znaczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To częste
A ja zwracam się do mojego syna imieniem papugi :) Dobrze, że dziecko nie bierze tego na poważnie :) Zwłaszcza, że papuga płci żeńskiej jest. Myliłam jeszcze imię mojego męża i słowo "wujku". Hmmm, o zdradę z wujkiem mnie nie podejrzewał :) Może tylko się przejęzyczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się jeszcze takie coś nie zdarzyło, ale często zdarza mi się, że zwracam się do moich koleżanek brata czy siostra imieniem mojego chłopaka. czasem nawet nie zwróce uwagi na to, że to koleżanki powiem Adam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotothebeatch
A co jesli kolega z którym coś mnie łączyło zwraca się do mojej koleżanki moim imieniem i podczas rozmowy telefonicznej często o mnie wspomina gdzie dwa dni wcześniej wyznaje jej miłość? Co o tym mymyślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja powiem Ci, że bym się martwiła na twoim miejscu bo to fakjtycznie może oznaczać, ze coś jest na rzeczy..poczytaj o psychoanalizie, teori Fredua, on nie uznawał takich pomyłek, i twierdził, ze wszytsko co mówimy robimy, nawet drobne przejęzyczenia, potknięcia słowne, mają sens.. i z mojego doświadczenia wiem, ze to akurat prawda..np, jak mieszkałam, z takim chłopakiem nazywał, się piotrek to cały czas pchało mi się na jezyk imię, chłopaka z którym mieszkałam wcześniej, i często nawet go tak nazywałam.. i myslę, ze to nie przypadek bo cholernie wtedy za nim tęskniłam.. Myslę, że ona może nie być tego świadoma, że moze cos np czuc do tamtego kolegi, i w ten sposób własnie poprzez przejęczynie może to się ujawniać, najprawdopobniej o nim myśli, albo trohe jej jednak zawrócił głowę tymi zalotami.. tak więc byłam ostrozna, i bacznie ich relacje obserwowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×