moj facet woli łowic ryby niz spedzic wolną niedziele ze mną

cały tydzien pracuje i sie nie widzimy ja teraz siedze sama i sobie myśle czy wszystko jest ok skoro on tak postepuje???pomóżcie:(;(:(

ze lwoi ryby odstresuje sie a nie lezie do innej baby jak moj ex- mial to w zwyczaju

Zamiast się zastanawiać daj JEMU powód do zastanwoienia. Tak sobie zorganizuj czas, aby - kiedy on wróci do domu - Ciebie nie było. Jeżeli mieszkacie osobno, a on jutro zapyta co robiłaś w niedzielę, roztocz przed nim barwną, aczkolwiek realistyczną opowieść.

A co ja mam powiedziec ,ja sie ze swoim widze 2/3 razy w tygodniu...I to po 2/3 godziny. Faceci już tacy są...Głowa do Góry!

To przykre. Nie moglabym być z takim facetem. Caly tydzień się nie widujecie a w weekend woli być sam... nienormalne ! Moj za to woli siedzieć w domu bo deszczyk mu przeszkadza zamiast gdzieś wyjść...

następnym razem wybrałabyś się z nim na te wędkowanie:)

ciekawe czy jej to zaproponowal :(

Jedź z nim gdzieś nad jezioro, oboje miło spędzicie czas, on połowi, ty weź krzyżówki, książke, poopalasz sie... Wilk będzie syty i owca cała, a potem rybki usmażycie i będzie jeszcze lepiej :) Wiem coś o tym, mój ojciec łowił całe życie ;)

no właśnie jak dla mnie to też rodzaj relaksu i odpoczynku. Zabieram ciekawa książkę, opalam sie, spaceruje. Ostatnio nawet sama spróbowałam trochę połowic i przyznam szczerze ze mi się spodobało. Zamierzam kupic sobie osprzęt:)

Gdyby mój facet planował wędkowanie, to najpierw skonsultowałby ze mną, czy nie mam nic przeciwko samotnej niedzieli.

czesto z nim chodze na ryby ale dzisiaj z pewnych powodów musiałąm pzryjechać do domu a on nie uszanował tego i nie przyjechał ze mną wolała zostac i raczej juz dzisiaj nie przyjedzie

Z drugiej strony dajecie tym facetom za mało przestrzeni życiowej. Czasami niepotrzebnie sie denerwujecie, stresujecie, żeby facet tylko siedział non stop przy was. Masz wolną chate? Zadzwoń do starej znajomej, niech przyjdzie na babskie pogaduchy. A jesli już rzeczywiście jego zachowanie bardzo cie razi ustalcie, że w takie a takie dni jedziecie razem, a w inne on jedzie sam a Ty zajmujesz się sobą (idz do kosmetyczki, zrób se maseczke, manikiur i pedikiur ;) aromatyczna kąpiel itp) Dzień bez chłopa w domu nie musi być dniem straconym, a wręcz przeciwnie i nie ma co dorabiać sobie swoich filozofii, że on nie ma dla Ciebie czasu, bo każdy potrzebuje rozwijac swoje pasje :)

Juno -> popieram w 100% !

mam mnóstwo czasu w tygodniu na takie rzeczy jak kosmetyczka maseczka itp nie mieszakmy jeszcze razem i dlatego tak mnie to boli ze on cały tydzien pracuje a w niedziele łowi te p.... ryby zamisat spedzic ten czas ze mną rozumiem jakby sonie połowł z 2 ,3 godziny a póżniej pzryjechał do mnie no ale marne szanse:(:(:(

mój kumpel też tak robił bo to dziewczyna o niego zabiegała i tak go prosiła o to rzby z nią chodził zę nie mógł a raczej nie potrafił odmówić i męfczył siez nią 6 miechów w zwiażku stosując podobną taktykę co twój men

tylko jestem z nim juz 3 lata jestesmy zareczeni i wydaje mi sie ze taki związek juz do czegos zobowiązuje. i ja napewno go o nic ni prosze ma oprawo wyboru tylko pozniej moze miec pretensje wyłącznie do siebie.

a kto o kogo zabiegał??

Moj tez tak robi. Nie lowi co prawda ryb ale siedzi przed komputerem albo oglada Tv w kazdej wolnej chwili. Ilez do diabla mam sie sama soba zajmowac, ciagle organizuje sobie czas sama. Kiedys mial rytual porannego wstawania w weekend i picia kawy przed komputerem, teraz to rano trwa do 16,00-17,00, pozniej siedzi przed telewizorem. Faceci chyba po prostu sa nudni. Acha, jak slysze tekst o odstresowaniu sie to chce mi sie wrzeszczec

on poprosił mnie o chodzenie

baby! czy wy nie rozumiecie ze człowiek chce sobie chwile odpocząc w ciszy? Pierdnac na łonie natury? podubać w nosie bez słuchania głupich wymówek? W to byscie chciały zeby z chłopem czytac Harlequiny z podziałem na role, albo robic z nim psychotesty z babskich gazet, nie?

Nieee, chcialabym zeby w wolny dzien powiedzial do mnie wiecej niz "uhuuu, kiedy obiad?"

a mój facet zamiast spotkac się z kumplami, chce spędzać ze mna każdą wolną chwilę. jest zazdrosny o każde moje wyjście, siedzi w domu i rozpacza ze mu za mało czasu poświecam, a ja sie dusze. ps. jest w sklepie, zaraz wróci . przygotuje jakąś pyszną kolacje, a ja tu marudze... może to ze mną jest coś nie tak;)

a mój facet zamiast spotkac się z kumplami, chce spędzać ze mna każdą wolną chwilę. jest zazdrosny o każde moje wyjście, siedzi w domu i rozpacza ze mu za mało czasu poświecam, a ja sie dusze. ps. jest w sklepie, zaraz wróci . przygotuje jakąś pyszną kolacje, a ja tu marudze... może to ze mną jest coś nie tak;)

żadne skrajności nie są dobre :p

myślę, że facet, który ma pasję jest bardziej interesujący, mój chłopak w wolnej chwili lubi łowić ryby i ja to doceniam, że potrafi sobie zorganizować czas, czasem mu wręczam akcesoria wędkarskie na prezent np. takie jak są na stronie http://www.expertfloat.pl/

Ja uwielbiam chodzić na ryby z moim facetem. Nawet ostatnio zakupiłam komplet przeciwdeszczowy (http://wedkarskikrakow.pl/komplet-przeciwdesz czowy-traper/ ). Od teraz żaden deszcz nie jest mi straszny! Ze spokojem mogę stać z wędką w deszczu, a cała jestem suchutka. Materiał jest bardzo dobrej jakości, kolor też mi odpowiada, cena też bardzo dobra!

Pokaz mu ten artykuł to mu się odechce XD

duchowizna.pl/polowy-na-morzu-jakie-maja-zalety/