Wasze ukochane perfumy! Dlaczego je kochacie? wpisujcie!

Moje to: 1. szalenie popularne Light Blue Dolce & Gabbana za cudowny letni zapach (kocham się nimi spryskiwać zimą - przenoszę się wtedy na rajską letnią wyspę, kropla lata w zimowy szary dzień;)) Sprawiają, że czuję się kobietą...Delikatną i subtelną. 2. Cacharel Liberte - moje nowe odkrycie. Wspaniałe, kobiece, prześliczne...Bajeczny zapach!! 3. Bois Des Iles Chanel - niedostępne w Polsce :(( zmysłowe perfumy z nutą drzewa sandałowego. Otulona nimi staję się kobietą-uwodzicielką;) a Wasze typy? Wpisujcie, jestem baardzo ciekawa:)

moich rodziców, męża i dzieci a perfumy po prostu albo lubię jakiś zapach albo nie

psujesz zabawę ! :P

kenzo-jednym slowem sliczne:)

a ty nadużywasz wielkich słów :) a jeżeli chodzi o zapachy, to aktuaqlnie używam eternity summer, fajny zapach i już :)

Eternity Summer - super. Ja tymi słowami odzwierciedlam tylko mój entuzjastyczny stosunek do używanych przeze mnie perfum - one są moją drugą skórą! Kocham je hihi:P

Lubię jeszcze I love love Moschino.

pracujesz w perfumerii?

Nie e e, ale mam świra na punkcie perfum! Na szczęście mogę sobie pozwolić na taką pasję... Czy można nie uwielbiać perfum?? :D

rozumiem :) każdy ma jakiegoś bzika :) moim bzikiem są koty :)

oo, koty tez moga byc. Kiedys marzylam o syjamskim - ale on nie pachnie Liberte..:P

uwielbam Dolce Vita Diora - wiele osob mowi, ze sa za mocne, ze dorosle, a ja mowie, ze sa szalenie zmyslowe, bardzo trwale i pachna radoscia zycia :-) poza tym to zpaach dla prawdziwej kobiety - w pieknej sukience, szpilkach, w jesiennym plaszczyku ozdobionym futerkiem... po prostu dla damy, nie pasuje do dzinsow i podkoszulka, cierpi obok plastikowej bizuterii i tandety :-P

moje trzy sierściuchy są bezzapachowe :D to maine coonoy

Clinique Happy Heart

Ojej! zapomniałam o moich ukochanych Dolce Vita!! Jakieś trzy lata temu miałam na ich punkcie bzika:) To takie perfumy dla eleganckiej kobiety z klasą...Idealne na wieczór. Też kocham ;) Nie jestem perfumową monogamistką :P

mi tez zdazaja sie zdrady ale Dolce Vita jest jak facet, do ktorego sie zawsze wraca a wszystkich innych porownuje do niego :-) to byla milosc od peirwszego wejrzenia i mimo lat nadal zdaza mi sie wachac ich korek ot tak - dla poprawy nastroju :-)

Kenzo amour - uwielbiam poprostu uwielbiam Gucci Rush - nie musze nic dodawać ;) Flower by Kenzo - moja pierwsza oryginalna perfuma,którą baaardzo lubie :D

Dolce Vita - też wącham koreczek dla poprawy humoru! (bo perfumy mi się już niestety dawno skończyły)

ukochane perfumy? Zapach z cipy po całym dniu oraz syf spod pach i skarpet a także zapach zatęchniętego bączka, który powala każdego (a ja wciągam ten odorek pod kołdrą)

Ja kocham Dune.

Moje Dolce Vita tez niestety powoli osiagaja poziom dna wiec uzywam tylko na specjalne okazje - sa piekielnie drogie ale moze narzeczony pomysli o nich szukajac prezentu urodzinowego :-P Troche z braku laku uzywam teraz C-thru Black Diamonds - tez dosc ciezkie i zmyslowe, chociaz z jakas kwasna nutka, spryskaj sie w perfumerii - moze przypadna Ci do gustu :-)

Ok, tak zrobię:) Z tańszych podoba mi się Cat Deluxe Naomi Campbell. Mniam! Ja jeszcze ze swojej strony polecam dosyć intensywne Agent Provocateur w mlecznoróżowym flakonie. Pachną miękko, zmysłowo i bardzo ciepło...Kojarzą mi się z aksamitem.:)

jak pieknie prawicie o perfumach :) dolaczam wiec: 1 - absolutny numer jeden: Bvlgari POUR FEMME (zolte) oraz ich ostatnie limitowane wersje rozana i jasminowa - ten zapach jest dla mnie po prostu idealny, swiezy, ale nie wodno-zielony, idealnie kobiecy, radosny :) 2 - Channel ALLURE - choc czasem mnie juz meczy, to jednak ma w sobie cos idealnego 3 - Armani CODE i CK in2U - ale to tylko przelotne butelki jednorazowego uzytku, nie kupie ich pewnie wiecej, choc na teraz je uwielbiam :) 4 - nie uzywam, ale uwielbiam poczuc Davidoff COOL WATER 5 - uzywam czasem, bo przypominaja mi Mame Estee Lauder PLEASURES :)

Na Cat Deluxe mam ochote juz dluzszy czas - moze jak skoncze Dlack Diamonds to sie powazniej do nich przymierze, powiedz mi tylko jak jest z ich trwaloscia?

Chyba są dosyć trwałe - uzywa ich moja siostra i nigdy nie narzekała.

Davidoff Cool Water to byla moja milosc na przelomie liceum i studiow, dostalam ich flakon od owczesnego ukochanego, niestety skonczyla sie milosc i Cool Water ma dla mnie zapach rozczarowania z nutka zalu... Dodam jeszcze jedna moja milostke - Mademoiselle Chanel - taki zapach dla malej damy, jeszcze z uroda nastolatki ale juz w doroslych ubraniach... moja mama sie ze mna o to kloci bo ona uwielbia ich zapach mimo 60 lat na karku :-) No i wspomne o Miss Cherie Diora - bardzo letnie, z aromatem lisci truskawek, idelane do koktailowej sukienki na popoludniowy spacer, przyjecie, kawe z przyjaciolka na slonecznym tarasie - rozmarzylam sie :-)

eau de rubylips Salvador Dali, chyba jedne z tańszych tutaj :]

Miss Dior Cherie? Właśnie kupiłam mojej mamie na urodziny:)

Truth CK

to ja proponuje podawac przy nazwie cene danej pojemnosci - tak dla wiedzy pozostalych, ktorzy sie napala na jakis zapach :-) Dolce Vita - za 50 ml plus zloty pojemniczek do torebki 10 ml plus czarne satynowe pudelko na bizuterie zaplacilam 70 Euro we Francji , w Polsce sa drozsze :-O C-thru Black Diamonds to wydatek okolo 60 zl za 75 ml :-) (w promocji dostalam gratis dezodorant perfumowany i skrzynke z lusterkiem, na kosmetyki czy bizuterie) Davidoff Cool Water - kilka lat temu za 100 ml trzeba bylo zaplacic okolo 150 zl - nie wiem jak jest teraz Miss Cherie i Mademoiselle - nie mam pojecie, dostalam w prezencie