Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miłość...

KOCHAM DWÓCH FACETÓW...

Polecane posty

Gość miłość...

Czy ktoś z Was przeżył taką sytuację? Czy ktoś z Was pokochał dwóch facetów równocześnie? Jak sobie z tym radzicie, bo mi czasem jest bardzo trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość...
i co to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ja chyba tez tak mam
jednego kocham i jestem z nim, a o drugim ciagle mysle i jestem zazdrosna o niego mam nadzieje ze z tym drugim to jakies pieprzone zauroczenie i zaraz minie jak sie stad wyprowadze i bede zadziej go widywala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeżyłam to, wydawało mi się, że kocham dwóch facetów, że tego drugiego kocham mocniej, że to miłość mojego życia. To trwało bardzo długo. Teraz wiem, że kocha się jednego :) i że za miłość swojego życia wyszłam za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulapaula46@wp.pl
Dziewczyny mam ogromny problem i nie mam z kim o tym pogadać.Bardzo prosze o pomoc.Byłam z facetem 2,5roku niestety rozstalismy sie poniewaz nie wychodzilo nam w zwiazku a do tego przylapalam go na mozna powiedziec małej zdradzie wiec bardzo cierpialam odeszlam......On tego bardzo zalowal staral sie,walczyl o mnie ale ja nei chcialam miec z nim nic do czynienia.W pewnym momencie poznalam chlopaka .....tzn raczej odnowilam kontakt z kolega z paru lat wczesniej spotykalismy sie ,On bardzo zakochal sie we mnie i Ja też....jestem z nim juz 2 mc i problem mam taki poniewaz stwierdzilam ze kocham mojego byłego bardzo ale tego tez bardzo kocham moj byly czesto pisze do mnie wysyla kwiaty kocha ponad zycie .....Z byłym bylo mi cudownie ogolnie w łóżku fantastycznie a z tym w łózku nie jest tak super nie umiem byc przy nim soba bardzo sie krępuje.....Ja i ten nowy ,mamy razem zamieszkac On szykuje dla nas dom tylko ze ja sama nie wiem czego chce nie wiem co zrobic nei chce go skrzywdzic i tez przejmuje sie jego jak i swoja rodzina Co oni powiedza....mam straszną masakre w glowie i nei wiem co robic to jest naprawde bardzo ciężkie.....z jednej strony chcialabym byc z byłym ale jak powiedziec o tym temu ktory tak bardzo mnie kocha i ma duze plany....co do mojej osoby....nie wiem kurcze nawet jak opisac wszczególach to co sie czuje w takiej sytuacji ale to jest bardzo ciezkie i prosze poradzcie cos ...pozdrawiam Paulina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×