wkurzaja mnie topiki typu ze dziecko koszuje min 400zl miesiecznie

pisza "bogate mamusie" i przescigaja sie w tym ktora wiecej traci.A nie mysla jak pieniadze wydawac rozsadnie i z glowa.Aby tracily np 200zl.Zenada:(

zenujaca to jestes ty i wcale nie pisza to "bogate mamusie", bo nie maja domu na kredyt i nie jada co roku 2 x razy na urlop, ale nie robia dla tych rzeczy z dzieci nedzarzy i obarciuchow!!!

co wy bredzicie? w tym co nabazgrałyście nie można się doczytać zadnego sensu Może mniej chaotycznie?:D

widze ze narobilas sobie bachorow i teraz zal dupsko sciska ze na urlop Was nie stac? Dzieci ubierasz w drogich sklepach na pokaz a w chacie syf i nie ma co do gara wlozyc?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3522905

o co się rozchodzi?

nie wiem po co wkleja jakies tematy? pisze glupoty a pozniej tematy wkleja

mnie akurat stac :) i tez dwa razy do roku, autka tez mam niezle, chalupke tez niczego sobie :D ja niczego nikomu nie zawiszcze, bo mam standard rzekne " wieloktornie ponad przcietna" :)

stac mnie nawet i na 10 dzieci i wierz mi na kazde moglabym wydac ponad 200 zl na mc :P

Najmadrzejsza to co pisze że na dziecko się \"TRACI\"......

wkoncu opieka spoleczna teraz wiecej placi maja pieniazki z Unii i przy takiej ilosci dzieci rodzinne tez mam wieksze

mozesz sobie darowac tez podszyw :) a swoja droga jestem ciekawa ile to dostaje sie z opieki skoro jestes az tak dobrze poinformowana ? :P

kazdy wydaje ile chce.Uwazam ze lepiej strac sie oszczedzic i kupic np dziecku lepszy i wygodniejszy wozek czy zafundowac dluzsze wakacje.Nie mam jeszcze dzieci ale sadze ze to jest bardziej rozsadne.

a myslisz ze dlaczego mam tyle dzieci? aby czerpac profity kretynko:D

dzieki ze moj temat rozwalilas tymi przechwalankami co niby masz.Dobrze ze za marzenia nie karaja

ja se walne piateczke skoro ty kase daja :D

inaczej juz bys siedziala z dozywociem :P

MOZESZ SIE NIE PODSZYWAC.jESTES STRASZNA ZAZDROSCISZ MI?

czego? glupoty czy skapstwa?

tego ze mam to na co ciebie nie stac.I że ze swoim konkubentem jestescie dzieciorobami

mam meza :) a co do statusau materialnego to nie napisze, bo i tak bysmy nie uwierzyla :D

to jest właśnie polska mentalność: dziecko w wózku za 3 tysiące, ale na reszcie oszczędzanie:o

bo tyle kosztuję !! podlicz ....pieluchy kosmetyki obiadki mleko ubranka .... 200 zł?? może...może ja bym sie nie zmieściła .....

Ktoś kiedyś założył temat: ile miesięcznie wydajecie na dziecko? Nie raz przewinęły się tematy: ile miesięcznie na kosmetyki, na ubrania, na jedzenie, na rachunki, na dojazdy do pracy, więc czemu nie można założyć tematu: "ile kosztuje dziecko"? To dobrze, że osoby planujące dzieci są ciekawe tego ile taka "przyjemność" kosztuje. Owszem miłości do dziecka, pierwszego ząbka, uśmiechu, kroku nie można przeliczać na pieniądze, ale trzeba podliczyć te faktyczne koszty. Nie ma nic złego w podliczaniu ile wychodzi pieluch na miesiąc, które pieluchy są najlepsze i ile te pieluchy kosztują. Wszystko jest dla ludzi. Jak Cię takie tematy drażnią, to na nie, nie wchodź.

madra bo TY swojego mena tez zagranice wyslalas bo nie macie znajomosci i nie mogl tutaj zarobic.Takie malozaradnego chlopa sobie wzielas

Hym, kiedyś widziałam pakiet \"do pupy\" dla dzieciątka, zawierający 2 jumbo paczki pampersów, kilka paczek chusteczek do pupci, i jakieś drobiazgi, całość miała starczyć na miesiąc. Cena: 150 zł. Pewnie, że można kupować tańsze pieluszki, ale tak czy siak koło 100 zł na nie pójdzie. Jakieś ciuszki, myślę że 50 zł/miesiąc można liczyć (choć kupienie np skafanderka na zimę za 100 zł też trzeba wziąć pod uwagę). Sama mama musi zażywać jakieś witaminki, kupować wkładki laktacyjne, kolejne 50 zł. No i oczywiście lepiej (więcej) jeść, tego nikt nie liczy. Jeżeli karmi mlekiem modyfikowanym, koszty odpowiednio wzrosną. Myślę także, że jakieś 50 zł miesięcznie idzie na pierdółki. Tak czy siak 300 zł miesięcznie trzeba przeznaczyć na juniora. Teoretyzuję oczywiście. Tak na marginesie - chętnie wysłucham mam, które potrafią się lepiej gospodarzyć. Takie wskazówki mogą być baaardzo cenne!

A ja zaciągnę pożyczkę i kupię sobie drogi wózek heheheeheeh a to, że nie będzie mnie stac na utrzymanie dziecka olewam !! I tak mi zazdrościcie tego wózka!! hehehee

ZAZDROŚNICE

Ty jednak głupia jesteś.Po co piszesz takie bzdury...kredyt...wózek.Dla tych co naprawdę kase mają jesteś żałosna i tyle...Niejedna laska ma tu wózek za gruba kasę i jest to normalne....NORMALNE.poprostu nie ma sie czym chwalić,kupuje sie wózek i sie go używa a -UWAGA!-metki z ceną się odrywa,durna babo.

przyklei :D :D :D :O