Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szept wirtualności

Kącik Warszawianek i nie tylko

Polecane posty

ja mam w pracy prysznic, to przed wyjściem się umyję, cobym czysta , świeża i pachnąca była ;) na wypadek gdyby jakiś przystojniak na mój transparent poleciał :D:D Julietta witaj, a ty w moherowym berecie przychodzisz? czy w wersji bardziej sexi??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🖐️ Ale sem se zrobiła obiad :-O Przesadziłam z przyprawami i było ostro :( Ale od czego jest piwo :D Łapię się za piwo, bo nie wytrzymam :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - mniej więcej wiem, jak trafić do tej gospody :D W nawiązaniu do wczorajszych wieczornych rozmów ;) Ludzie listy piszą, zwykłe, polecone ... Krótka historia pewnego rozstania. Bardzo ciekawa i pouczająca. Ku przestrodze jednych, dla pokrzepienia serc drugich... Drogi Mężu, Piszę do Ciebie ten list, aby powiedzieć, że opuszczam Cię na dobre. Byłam dla Ciebie dobrą kobietą przez ostatnie siedem lat i nie otrzymałam za to nic dobrego. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie piekłem. Twój szef zadzwonił do mnie i powiedział, że rzuciłeś dziś robotę. Ostatniego tygodnia wróciłeś do domu i nawet nie zauważyłeś, że mam nową fryzurę, pięknie zrobione paznokcie, przygotowałam Twoje ulubione mięso i mam na sobie nową, piękną i kuszącą bieliznę. Przyszedłeś sobie, zjadłeś w dwie minuty, i poszedłeś spać zaraz po obejrzeniu meczu. Nigdy nie mówiłeś mi też, że mnie kochasz czy czegoś podobnego. Zatem albo mnie zdradzałeś, albo nigdy nie kochałeś. Ale to już nieważne, ponieważ odchodzę. P.S. Jeżeli masz ochotę mnie szukać, to nie rób tego. Twój BRAT i ja przeprowadziliśmy się razem do Szczecina! Mamy nowe wspaniałe życie! Twoja Była Małżonka. ********* Droga Była Małżonko, W życiu nie spotkało mnie nic wspanialszego niż Twój list. To prawda, że byliśmy małżeństwem przez siedem lat, jednak do dobrej kobiety było Ci naprawdę daleko. Oglądałem mecze za każdym razem, kiedy epatowałaś mnie swoją żałosną nagością, chodząc po domu w bieliźnie, aby na to nie patrzeć. Szkoda że to nie działało. Zauważyłem kiedy obcięłaś włosy w ubiegłym tygodniu i pierwszą rzeczą, którą pomyślałem było \"wyglądasz jak facet!\". Moja matka nauczyła mnie, żeby lepiej nie mówić nic, kiedy nie jestem w stanie powiedzieć czegoś miłego. Kiedy przygotowywałaś moje ulubione mięso, musiałaś pomylić mnie z MOIM BRATEM, ponieważ zaprzestałem jedzenia wieprzowiny już siedem lat temu. Poszedłem sobie spać, kiedy zobaczyłem Twoją nową bieliznę, ponieważ była na niej jeszcze metka z ceną. Modliłem się, żeby to był przypadek, że tego samego dnia, którego rano pożyczyłem mojemu bratu dwieście złotych, Twoja bielizna miała na metce 199,99 zł. Po tym wszystkim nadal Cię kochałem i czułem, że jeszcze możemy to naprawić. Zatem kiedy zorientowałem się, że właśnie wygrałem w totka dziesięć milionów, rzuciłem robotę i zakupiłem dwa bilety na Jamajkę. Kiedy jednak przyszedłem do domu, Ciebie już nie było. Jak sądzę, wszystko to stało się nie bez powodu. Mam nadzieję, że właśnie ułożyłaś sobie życie, tak jak zawsze chciałaś. Mój prawnik powiedział, że list, który do mnie napisałaś jest wystarczającym powodem, aby orzec rozwód z Twojej winy i nie dzielić majątku. Zatem trzymaj się. P.S. Nie wiem czy Ci mówiłem, że mój brat Karol urodził się jako Karolina. Mam nadzieję, że to nie problem. Podpisano - Bogaty Jak Ch*j i Wolny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obejrzałam sobie gospodę i nawet fajnie tam jest, no i ceny całkiem w porządku. Obcięłam sobie włosy jeszcze krócej (znowu sama) i cholera, dochodzę do pewnej wprawy w operowaniu nożyczkami poza zasięgiem wzroku (bo na wzięcie drugiego lustra jestem za leniwa :P) i dziabnęłam się tylko 2 razy. Jak znowu mnie najdzie, to jak nic zostanie tylko maszynka i 3mm jeż ;) A tak nawiasem mówiąc, to jestem tak wykończona po urlopie, że chyba powinnam dostać drugi, żeby odpocząć po pierwszym :D stawiam wino, jakby co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate, skąd wiedziałas?? ja też mam wino :D muszę się dzisiaj odstresować, zrobiłam w pracy taką robotę, że jak się zabierałam za nią, to myślałam, że ze 3 dni będę nad tym pracować, ale się zawzięłam i i zrobiłam wszystko dzisiaj to winko mi się należy w nagrode, no nie? :D ja też sobie sama obcinam włosy, ale ja mam długie to nie widać, że krzywo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemanko dziewczyny 🖐️ Mam neta w końcu, robili jakieś czary mary i na godzinę byłam odcięta. Ale...wykorzystałam i pojechałam na zakupy. Teraz moge troche w przelocie popisac z Wami...Gotuję kapusniak...ale wino...hmhmhm...nie jem kapusniaka..poprosze lamkę wina...:D:D:D ...decyzja rewelacja :) fajnie że gospoda Wam sie podobie ;) Nieznajoma...kiedys czytałam...ale dobre sobie przypomnieć...jest nauczka...trzeba najpierw sprawdzic męzowską szóstke :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
winko po męczącym dniu jest jak najbardziej wskazane, Aleksandro :) nawet po mniej męczącym też :D Szepcie, ja kiedyś wywaliłam kwitek do dużego lotka i chłop o mało mnie nie zabił o te 16 zł ;) Strach pomyśleć, co by zrobił, gdybym podarła kwitek na kilka baniek :D :D Nieznajoma, jak masz więcej takich pouczających dykteryjek, to prosimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, proszę bardzo, kieliszeczek for you :) Nie zostałaś sama, napewno mnóstwo czipendejlsów czyta nasze bajdurzenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a proszę bardzo, Szepcie ;) Wino for ewrybady :D Karwowski, na szczęście, zniknął, ale hyyyy... pojawiła się Ripley. Mój fryzjer chyba mnie zabije, jak się u niego pojawię, bo przeważnie mam fryz a\'la smutny spaniel i on uwielbia to ścinać (może się wykazać i artystycznie wyżyć, poza tym przeważnie zostawiam mu wolną rękę i ma ten... poligon doświadczalny :D ) a teraz takie gieogu.... Nic to, grunt to mieć \"w\", a nie na głowie, co nie? ;) Fajnie, że się spotykamy :) Tylko o jakim transparencie wcześniej była mowa? Może rozpiszemy konkurs na hasło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby mieć \"w\" to priorytet...ale żeby miec też na głowie...czyli takie 2 w 1... nie każdemu sie udaje ;) wierże, że masz taki remix :classic_cool: Noo spotkanie musi sie odbyć...tyle debat na ten temat...i smalec się znalazł...a transparent...och kochana Kate...nie wiem czy pisać........................ .................................................;).........................................................to było....ooooooo tej zamianie kota na potencjalnego \"K\" :P:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate, miało być: szukam kochanka, ale jak masz jakiś skuteczniejszy to dawaj:D ja mam troche pracy domowej więc mało zagladam :D robimy podłoge w jednym pomieszczeniu i jest troche bałaganu, a że dzieci na ten czas wywiezlismy to musimy ich już przywiezc no i porzadek musi byc jak przyjadą a wiecie, że u mnie w domu nie ma drzwi w kibelku ani w łazience? już ponad tydzien :D miał ktos tak??? :D:D w sumie w łazience to dla mnie nie ma problermu, bo ja zawsze jak sie myje, mam otwarte na oscież, no ale w toalecie to chyba nikt mnie nie przebije :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znaczy się te drzwi to zostały zdjete z powodu podłogi właśnie, żebyście sobie nie pomyslały, że my tak czasami drzwi od kibelka zdejmujemy :D:D:D dla zabawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×