w ogole nie czuje sie na swoj wiek

chociaz we wrzesniu skoncze 28 LAT!!! Duchowo czuje sie w wiele mlodziej :D A wy? :D

Tak jak mój chlopak:pJa go odmladzam. No i powinnas sie cieszyc ze tego nie czujesz. Nie ma sensu lamac sie z powodu czegos takiego bo to i tak nic nie zmieni. Trzeba koerzystac z zycia poki jeszcze jest;)

Ja mam 26lat ale ani na tyle nie wyglądam ani na tyle się nie czuję :) np.mój chłopak ma 22lata a tylko najbliżsi znajomi i rodzina wiedzą,że dzieli nas różnica wieku :) Pozdrawiam :)

ja niestety wygladam na swoj wiek, a nawet niektorzy daja mi wiecej na moje nieszczescie...ale co tam, i tak duchowo nie czuje sie na swoje lata :D Oczywiscie nie wspominam juz o tym, ze moj maz jest 2 lata mlodszy ...:D

ja nie bardzo rozumiem co macie na mysli mowiac \"czuc sie na swoj wiek\"? ja mam 30lat i nie wiem wlasciwie jak powinna sie czuc 30latka. Nie spotkalam sie nigdy z dokladnym opisem odczuc przypisanych wiekowi. Mysle, ze samopoczucie w ogole nie jest zwiazane z wiekiem a raczej z przezyciami i doswiadczeniami. Bo coz to znaczy czuc sie na np. 27 lat? ja nie mam pojecia jak ma sie czuc 27-latek? Nie widze roznicy miedzy moim samopoczuciem jak mialam 18, 14 czy 30 lat? Natomiast widze jak sie czuje jak cos mnie dotknie, ucieszy, zaboli czy zdenerwuje i mysle, ze to sie nie zmienia z wiekiem, moze jedynie troche czlowiek jest bardziej zahartowany. Powiedzcie mi jak ma sie czuc 30-latka to wam powiem czy czuje sie na 30lat, 35lat czy 22lata. Bez wyraznego punktu odniesienia trudno mi odpowiedziec na to pytanie :D pozdrawiam :)

Mam 27 lat i nie wiem co to by znaczyło czuć się na ten właśnie wiek. Kiedy byłam nastolatką to wyobrażałam sobie że mając tyle lat co teraz będę się czuć dużo poważniej. Tymczasem minęło te 10 lat tak strrrasznie szybko, a ja się czuję praktycznie tak samo jak wtedy. Jedyna różnica jest taka, że mam troszkę wyższy poziom wiedzy niż wtedy i twarz już nie tak dziecinna jak w wieku 16 lat, ale psychicznie się czuję identycznie jak wtedy. No... może jeszcze troszkę mniej życie cieszy niż kiedyś.. Marzeń też już zbytnio nie mam...

tęsknię za tą beztroską,spontanicznością,wolnością jaka miałam w wieku lat 15 czy 16...:-(za tym marzeniami...planami z których NIC nie wyszło:-(Byłam wtedy taka młoda i zdrowa...:-(:-(:-(:-(:-(

Ja mam 32 i: jestem na drugim roku studiów, oglądam kreskówki oraz czytam komiksy, cieszyłam się na biwak pod namiotem i bez ciepłej wody, a sporo młodsi ode mnie uczestnicy zrezygnowali (przez te ciapy statusiałe odwołano imprezę) :O Absolutnie nie czuję się spacjalnie dorosło. :P

tak samo czułam sie jak miałam 20l ale jak miałam wtedy stresy i depraesje to czułam sie gorzej niz teraz jak ich nie mam,ale jak teraz mam stresy to czuje sie tez gorzej niz wtedy jak miałam 20l i nie miała stresu hmmmm nie wiek jest tu wazny tylko sutuacja a wktórej sie znajdujecie

widzę, że o wieku mówią same kobiety, w dodatku młode. Podaję pod dyskusję temat ale w stosunku do mężczyzn, i tak: ja nie czuję wieku 63lat a to dlatego, że na rowerze biję na łeb na szyję 20lat młodszego współczesnego mężczyznę, na nartach dorównuję synowi 27 lat młodszemu, w tańcu nie mam konkurentów. To źle czy dobrze? Acha, zapomniałem o seksie, ale napiszę dopiero po postach innych okołorówieśników. Hey.

sam kwiat,nie wiem tylko czym tu sie chwalić:)

to Twoje fotki w stopce? moim zdaniem nie wygladasz na wiecej.. ;) pozdrawiam i trzymaj tak dalej... :D dodam , ze mam 27 lat , czuje sie nadal jak dwudziestka... czasami , jak przyhcodzi dolina na 50 :D

cyt.:Bo 63l to przeciez sam kwiat,nie wiem tylko czym tu się chwalić komentarz: Wielkie dzięki za szczerość i wiedzę, bo faktycznie, wg Tombaka, średnia życia może wynieść 140lat, tylko trzeba o to zadbać. Oto recepta: 1)taniec 2)gimnastyka 3)pływanie 4)sport miłosny

że nie trzeba dbac???

mag79, to Ty bralas slub na tych zdjeciach?????

cyt.:No a czy ja powiedziałam że nie trzeba dbac??? Zrób se czarny nick z adresem e-mailowym w stopce, to Ci coś wyślę. Hey.

O kurcze, ale fajnie topik sie rozwinal:D Teraz mam troszke urwanie glowy w pracy, ale wroce da was za jakis czas ;) p.s.Tak, to nasza stronka (moja i mojej drugiej poloweczki , na ktorej jest nasz slub i pare innych fot :)

Uwielbiam swoj wiek:) i jakos nadal nie czuje sie stara;)

ja się zatrzymałam na 17 i nie drgnłęam o ani dzien więcej :p

Co mialam na mysli, ze nie czuje sie na swoje lata? A no wiele rzeczy. Np. wedlug jednej mojej kolezanki jak na moje lata zachowuje sie zbyt na luzie, jestem zbyt spontaniczna, czasem glosna ;), nie czuje sie jeszcze gotowa aby miec dzieciatko, ubieram sie niekoniecznie tak, jak powinna pani w moim wieku...To i pare innych rzeczy wg niej nie przystoi prawie 30-sto letniej mezatce. I nie smiejcie sie, ja pisze powaznie :D Bzdura powiecie, ja tez tak uwazam, ale ona swiecie w to wierzy i wrecz czuje sie lepsza, ze ona juz taka \"dojrzala i dorosla emocjonalnie\", a ja wedlug niej taka \"walnieta i chyba jakas niedorozwinieta\" :D I co wy na to? :D

To ja mam 19 i wiem ze dlugo tak bedzie i chyba sie w tym miejscu zatrzymam :) doskonale rozumiem autorke topiku. Tutaj chyba chodzi o porownanie sie z kims kto jest w tym samym wieku, gdy patrze na inne kolezanki, jakie to one powazne... no wtedy nie czuje sie jak ich rowiesniczka, czuje sie o wiele mlodsza..... A moze to one sa za powazne? Mi tam z tym dobrze :)

Sa rózne sytuacje w zyciu w których zachowujemy sie inaczej,raz jestesmy powazni innym razem tryskamy chumorem i jest to normalne gdyż każdy zyjacy człowiek przechodzi rózne etapy w życiu,targaja nim rózne emocje,jezeli jest otwarty reaguje zgodnie z psytuacja jezeli jest zestresowany zabokowany,a moze w depresji bedzie zawsze powazny gdyż jest to jego naturalna obrona problemy

Tak, kazdy człowiek ma swoje lepsze i gorsze dni, ale jest tez tak, że niektóre osoby zachowuja sie bardziej spontanicznie, a inne bardziej są zwiazane konwenansami. Moje niektóre kolezanki już od dawna nie zakładaja trampków, niektóre ubierają się w zakiety nawet jak idziemy po prostu na piwko, poruszaja sie ruhem posuwistym i powolnym, dostojnym, bez zrywów, bez nagłych zwrotów. Są jakos bardziej "przy ziemi".

to wszystko zależy od wychowania wzorców jakie panuja w domu i od tego czy szpanuja na kogoś innego a jezeli tak to na kogo???maja tez taki swoj styl hmmm przyczyn moze byc wiele a nawet ta że moze sa juz duzo starsi bo żyja w któryms juz zyciu nap 5 czy 6 a Ty np w 1 lub 2

A ja ostatnio zdalam sobie sprawe, ze czlowiek sam siebie ogranicza zwracajac uwage na jakies glupie cyferki. Wiecie, ze jak skonczylam 20 lat plakalam, ze juz jestem taka dorosla i nic mnie w zyciu nie czeka?? Teraz mam 23lata i dalej zamiast sie cieszyc z mlodosci, to narzekam i rozmyslam ile to ja bym dala, aby miec 20lat. I tak wlasnie uplywa zycie, czlowiek ciagle czuje sie staro, nie zyje terazniejszoscia, a jak stuknie 50stka i faktycznie nie bedzie sie juz pierwszej mlodosci, to czlowiek bedzie plakal, ze cala mlodosc zmarnowal na mysleniu o tym jaki jest stary...

ja mam 45 i czasem czuje swoj wiek jak widze synow, dlatego mieszkaja w innych miastach.

hehe człowiek nigdy nie jest stary,a z drigiej strony zawsze jest stary bo zawsze sa na swiecie i młodsi i starsi hehe

do autorki topiku--------mam 26 lat, mieszkam z rodzicami bo nie czuje sie na silach zeby wyprowadzic sie z domu. nie mam zamiaru brac slubu, o dzieciach wcale nie mysle. nie wiem czy to normalne. chyba nie za bardzo . moje kolezanki maja teraz same sluby a ja? czuje sie jakbym wciaz miala 20lat. zastanawiam sie dlaczego. moze ze strachu przed przyszloscia. a moze dlatego ze boje sie powielic wzorzec swoich rodzicow-ciagla walka z losem i narzekanie.

Ja czuję się na 14 ;) a mam 19, 5 :(