Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze i przyszla zona

czy jak wyjde za chlopaka, ktory obecnie ma wlasne mieszkanie

Polecane posty

Gość do no coz
bez zgody małoznka to nie mozna sprzedaz wspolnego samochodu którego włascicielami sa małzonkowie, a jak maz cz zona kupi samochod na siebie to moze go sprzedac kiedy mu sie podoba i nie potrzebna tu zgoda małoznka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
Trawnik.. no właśnie.. liczenie na to że facet ma honor :) lub sprawdzenie tego...trochę żyję na tym świecie :) Po co? Lepiej wedzieć "na czym się stoi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
do no coz bez zgody małoznka to nie mozna sprzedaz wspolnego samochodu którego włascicielami sa małzonkowie, a jak maz cz zona kupi samochod na siebie to moze go sprzedac kiedy mu sie podoba i nie potrzebna tu zgoda małoznka. Przy ustroju wspólności majątkowej pod względem prawnym NIE. Współmałżonek może nie wyrazić zgody.:) (prawa i obowiązki małżeńskie.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
a tak wiele osób mówi : ŚWIADOMA/Y praw i obowiązków....przy zawieraniu ZWIĄZKU małżeńskiego :) ŚWIADOMA/Y?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
a i co jeszcze na smutno- humorystyczny... podpisują się pod tym. :( :) ale cóż...weseeele, zdjęcia, kwiaty, wiwaaaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
w życiu wszystko może się zdażyć i właśnie dlatego trzeba być ŚWIADOMYM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dziewczyna dobrze mysli, bo np jak sie rozwioda po 20 latach, to wiadomo, ze przez ten czas wladuja razem kupe kasy w mieszkanie, a potem to ona zostanie z niczym. Romantyzm romantyzmem, a zycie zyciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
no i trafne spostrzeżenie EMA :) warto to rozróżniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
sorki ENA omsknął mi się palec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
więc gdy podpisujesz się bądź świadoma/y swoich praw i obowiązków po to jest Kodeks Rodzinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
Życzę Wam satysfakcjonujących związków małżeńskich. Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i przyszla zona ---> popieram :) Małżeństwo małżeństwem, ale może się skończyć w każdej chwili, a o swoje interesy trzeba zadbać zawczasu! I to nie jest zakładanie z góry rozwodu(!) jak to niektórzy sądzą, a jedynie trzeźwe myślenie i przewidywanie takiej możliwości, bo takowa zawsze istnieje; takiego podejścia życzę wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jako kochana żonka mozesz tez sobie mężusia obkręcic wokół palca i przepisze mieszkanko:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wyrachowana ta autorka
tematu i to jest ciekawe ze od razu zakłada rozwód!!!! widac ze wychodzi bardziej z rozsadku za tego faceta i jeszcze mu dyktuje co ma robic ze ma sprzedac mieszkanie bo ona tak chce powiem tyle ja jestem kobieta i mam własne mieszkanie i jakby mi tak przyszły maz zaczał gadki zeby sprzedac to moje i kupic wspolnie inne to bym sie powaznie zastanowiła bo moze byc i tak ze on chciałby miec jakies korzysci z tego gdyz np starzy by mu dali kase na pol nowego mieszkania a w razie rozwodu ta połowa wartosci mieszkanie byłaby jego (zwłaszcza jakby wartosc mieszkania wzrosła to by wiecej kasy orzymał niz wkładu dał)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram autorkę tematu
jestem kobietą... my właśnie tak mamy - kupiliśmy RAZEM mieszkanie, nie mając jeszcze ślubu... po roku był ślub... mieszkanie jest na nas obojga, razem spłacamy kredyt... bardzo dobrze, że myślisz rozsądnie, a facet jak Cię naprawdę kocha, to nie będzie w tym widział nic złego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tez jestem za to dziewczyną ;) tyle morałow tutaj pierdzielicie, a na uczuciowym co drugi topik to: mąż mnie bije, wyzywa nie mam dokąd poćś :O Dziewczyna jak widać podchodzi do zycia racjonalnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem w 100
% pewna, ale czy nie jeste tak, że jesli po zawarciu zwiazku małżeńskiego, kupicie mieszkanie za pieniądze ze sprzedazy JEGO mieszkania, to przypadkiem, jesli tylko będzie on w stanie udokumentować źródło tych pieniędzy, to Tobie też nic z tego nie przyjdzie? Aż się siostry adwokatki zapytam z ciekawości jak to jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram autorkę tematu
ale przecież ona chce żeby za nowe mieszkanie zapłacili po połowie... albo razem spłacali kredyt za to wspólne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z takim podejsciem, ze bedzie rozwod, ze bedzie bil, wyzywal, to po co decydujecie sie na slub? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietacie takie hasło
"przezorny zawsze ubezpieczony"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
"Emons z takim podejsciem, ze bedzie rozwod, ze bedzie bil, wyzywal, to po co decydujecie sie na slub? " Zadbanie o siebie jeszcze nikomu nie zaszkodziło.:) Wszystko jest możliwe....więc.... W tej chwili oni chcą być razem a później to okaże się w życiu codziennym i jeszcze jedno...człowiek jednak się zmienia. Czy jesteście tacy sami np.jak rok temu? lub10 lat temu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram zalozycielkę
Ostatecznie mieszkanie jest na niego,a będa je splacac razem,ich wspolny miesieczny budzet zostanie znacznie obciązony,a ona nie bedzie miala do lokalu zadnych praw. Nikt niczego nie zaklada z gory,ale rozne sa przypadki w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i właśnie dlatego
nie dam żadnej TAKIEJ kobiecie "licencji" na dysponowanie moim majątkiem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulek aniela
żeby dysponować majątkiem to trzeba go mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×