Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

desiree83

Muszę zwolnić koleżankę...

Polecane posty

Gość poprostu......
wytnij jej szpica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem właścicielem, jestem kierownikiem, to zarządzenie z góry, że muszę kogoś zwolnić... A wszystkie się kumplujemy... Po pierwsze, muszę zdecydować którą, a po drugie zrobić to... Strasznie chujowo się z tym czuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak... Wszystkie są fajne, tak samo pracują, zależy im... Najlepszym kryterium byłby w tej sytuacji staż pracy, ale jakie znaczenie ma różnica jednego tygodnia na przykład?? To mnie przerasta... Okazuje się, że widocznie nie nadaję się na kierownicze stanowisko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak którąś z nich zwolnisz bez podania konkretnych powodów to sie obrazi na Ciebie!odp. redukcja stanowiska nie pomoże.Ja uważam że w pracy nie ma koleżanek bo potem wychodzą takie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to, że my się nie znałyśmy wcześniej, dopiero w robocie. Ale mamy świetną atmosferę, super się dogadujemy i wiem, że jak się na którąś zdecyduję, to może się z nią ten świetny kontakt skończyć... Ale to nawet nie w tym rzecz. Po prostu strasznie ciężko jest coś takiego zrobić, nie wiem, czy potrafię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może jest możliwość przeniesienia tej osoby do innego działu.. albo porozmawiania z dyrektorem czy rzeczywiście ta redukcja jest potrzebna? jeśli niestety tak..to przejrzyj ich kwalifikacje..i sugeruj się nimi, wybierz pracownika mniej efektywnego, kreatywnego (zależy gdzie pracujecie, czym się zajmujecie) i tym umotywuj swój wybór. Proponuję to zrobić w 4 oczy bez świadków spokojnie..nie mieszać spraw osobistych czyli waszych zażyłości ze sprawami zawodowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry pomysł, może tak zrobię ;) Albo po prostu zapytam, która chce się zwolnić ;) I po problemie, co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Losowanie to najgorsze co może być! Możesz stracić naprawdę dobrego pracownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwość przeniesienia była rozważana, ale nic nie wypaliło... A jeśli chodzi o kwalifikacje i ich pracę, to jak już pisałam są porównywalne, drobne różnice tylko, jedna jest lepsza w tym, to znowu druga w czym innym... Ale to mało znaczące sprawy. A spraw osobistych nie mam zamiaru do tego mieszać, zresztą nawet nie miałabym jak, bo ze wszystkimi jestem w równych stosunkach. Wiadomo, że to nie jest jakaś zażyła przyjaźć, ale mimo wszystko przykra sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, że przykra sprawa! może teraz patrzysz na te pracownice jako Twoje koleżanki ..spójrz na nie jak na pracowników..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze rozejrzyj sie za inna praca dla osoby, ktora bedziesz musiala zwolnic, moze masz najomych, ktorzy poszukuja pracownika i bedziesz mogla polecic ktoras z kolezanek? Proponuje zalatwic sprawe w 4 oczy, a potem spotkac sie i omowic to z reszta zespolu, zeby oczyszcic atmosfere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To należy do twoich obowiązków, jak mus to mus...podaj jakiś powód zwolnienia..a nie że kogoś musiałaś...to najgorsze co może być, tak została potraktowana moja mama po 20 paru latach pracy..ktoś musiał, padło na Panią! A w jakiej branży pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przcież piszę, że patrzę też jak na pracowników, mówiłam, że naprawdę ich praca jest bardzo porównywalna. Dlatego tu nie chodzi tylko i wyłącznie o jakieś prywatne sprawy. Z drugiej strony nie chodzi też tylko o to, którą mam wybrać. Po prostu źle się z tym czuję i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nominuj tę
która ma najbogatszego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz jej, ze to nalezy do twoich obowiazkow - \"rozkaz\" dostalas z gory. Niestety kierowanie zespolem ludzi ma tez \"ciemne strony\" :( I nie kazdy sie nadaje... trzeba byc odpornym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki powód?? Redukcja i tyle. Przecież nie powiem dziewczynie, że wywalam ją, bo źle pracuje czy coś w tym stylu, bo to nieprawda. A jeśli chodzi o losowanie, to dość nieprofesjonalne delikatnie mówiąc... Wtedy to na pewno miałabym dobry powód na wytłumacznie, dlaczego właśnie ta konkretna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że to trudna sytuacja!! i że źle się z tym czujesz, a pewnie tez strasznie bym to przeżywała...co się stanie z tym człowiekiem?? NO ale co Ty możesz zrobić to twoja praca, Twój obowiązek!! Koleżanka też musi to zrozumieć , przecież nie robisz tego złośliwie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchaj, a moze ostrzez ta osobe i niech sie szybciej zacznie rozgladac za jakas praca, albo sama zwolni... bo chyba nie za dobrze miec w papierach \"wywalenie\" z pracy. Rzeczywiscie wspolczuje sytuacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A one pracują na 4 różnych stanowiskach?> redukcja stanowiska, obowiązki przejmuje koleżanka, rozkaz odgórny!!! Tylko potem jak już którąś z nich zwolnisz to nie rozpowiadaj koleżanką że miałaś taki dylemat! Wtedy stracisz autorytet i koleżankę którą zwolniłaś To twoja osobista sprawa kogo wybierzesz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadaje, nie nadaje... To też ciężko stwierdzić. Chyba nikomu nie byłoby łatwo w takiej sytuacji... Zresztą próbowałam o to walczyć. Tłumaczyłam, że teraz jest ciężki okres, ale to kilka miesięcy i się poprawi, że jakoś przetrzymamy i później będzie ok. Że może nie warto teraz nikogo wyrzucać, bo jak się zrobi lepiej, to trzeba będzie zatrudnić kogoś nowego, a w tej chwili stracimy doświadczonego pracownika, który mógłby się przydać w przyszłości... Ale nic nie dociera. Zwalniać i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mowie powaznie - kierowanie zespolem ludzi ma tez \"ciemne strony\" i naprawde nie kazdy wytrzymuje takie obciazenie, nie kazdy sie nadaje. Jeden znosi takie rzeczy lepiej inny gorzej. Mysle, ze w pracy nie powinno byc przyjaciolek - szczegolnie, gdy jedna jest przelozona a druga podwladna. Moze dziwnie to brzmi, ale taka prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę wchodzić w żadne konkrety, ale to nie jest jakaś poważna praca jeśli mam być szczera. Dziewczyny traktują to jako taka \"praca w trakcie studiów\", żeby się utrzymać. Tu nie chodzi o żadną karierę czy coś w tym stylu. Mimo wszystko widzę, że im zależy, że można na nie w każdej sytuacji liczyć (oczywiście mówię tu o pracy), jak trzeba to zawsze są, a to naprawdę jest ważne. A tu mi każą jedną wywalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×