Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mirabelka0602

komentarz meża zmotywował mnie na maxa

Polecane posty

wiesz, nawet z ust faceta o nieskazitelnej sylwetce, wytrenowanym brzuchu, pięknej muskulaturze i śnieżnobiałym uśmiechu takie stwierdzenie byłoby mocno ryzykowne. Nie ze wzg. na treść, ale chamowaty przekaz. Jasne, że warto o siebie zadbać, ale w tym czasie mąż powinien się zająć dzieciakami, żeby Autorka miała chwilę dla siebie. A poza tym warto, by zatroszczył się o własny wizerunek, nie sądzisz? :D Niech da dobry przykład ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa122
facet stwierdza fakt i musi za to przepraszac. Nie rozumiem. Zreszta - coz zlego w pulchnych udach skoro sa kochane? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerość do bólu
No nieładnie powiedział moim zdaniem ... :-( Mój eks miał 130-135 kg przy wzroście 170. Ja - wzrost 173 i rozmiar 36. I wyobraźcie sobie, ze on potrafił mnie podszczypnąć w biodro i powiedzieć: "Hmmm. Ale Ci się tu przytyło.... Ale nie martw się, i tak cię będę kochał TAKĄ GRUBĄ.... " Zafunował mi długie rozmowy z psychologiem, bo nagle przestałam w lustrze widzieć siebie, a zaczęłam widzieć TŁUSTĄ KOBIETĘ :-( Rozwiodłam się z nim, choć było to z innego powodu niż przytyki nt. moich GRUBYCH bioder... Niestety, TŁUSTA KOBIETA w lustrze została :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... w określeniu \"tłuste spasione uda\" raczej trudno dopatrzeć się czułości :D Co innego gdyby powiedział \"kochanie, trochę się zaniedbałaś po prododzie. Nie miałabyś ochoty zrzucić tłuszczyku i odzyskać formę sprzed ciąży? Może je posiedzę z dzieciakami, a ty dwa razy w tygodniu przejdziesz się na siłownię.\" Treść ta sama, ale przekaz zupełnie inny, nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka0602
Dziewczyny, dziekuje Wam za wsparcie, lecz nie chodzi mi o to, by oceniac zachowanie meza, cham, czy nie cham, mógł, czy nie mógł sie tak zachowac. Stało sie i juz. Z powodu kilku słów prawdy rozwodzic się z nim nie będę. Potrzebuje raczej wsparcia w utrzymaniu rozsądnej diety, jakis sprawdzonych ćwiczeń, może nawet jakiegos cudownego srodka... Pomocy czysto merytorycznej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby przykro ale daje do myslenia, z drugiej strony i tak nie wiem jak wygladasz:o Uwazam, ze kobieta po porodzie nie moze sie zaniedbywac, bo skutki sa oplakane:o Ja po porodzie spadlam w blyskawicznym, niestety tempie, co te zdrowe nie jest. Uwazaj na to co jesz, troche sportu+ stres zwiazanych z wychowaniem, i schudniesz. Nikt nei jest w 100% idealny, ale czasami taka troche brutalna wypowiedz zmienia wiecej niz niewymowiona krytyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa122
czy stwierdzenie np. "jestes szatynka" takze przeklada sie na "kochanie, trochę zmienil ci sie kolor wlosow po porodzie. Nie miałabyś ochoty tego zmienic i odzyskać kolor sprzed ciąży? Może je posiedzę z dzieciakami, a ty dwa razy w tygodniu przejdziesz się do fryzjera."?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem jak faceci coś trzepna to nie wiadomo czy smiec się czy płakać mój czasem mówi do mnie pieszczotliwie \"Grubasku\" waże 47 kg... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa122
dziewczyny, ten biedny maz nie jest ani niegrzeczny ani zlosliwy ani nic - stwierdza fakt, faceci przeciez tak maja. Skad w ogole pomysl ze to mialo byc przykre? Albo ze mu ten tluszczyk przeszkadza? Mowicie, jakbyscie mezczyzn nei znaly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche pewnosci siebie dziewczyny!! przeciez same macie oczy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz bliźniaki----> A nie mógł jej tego jakoś delikatniej powiedzieć, bo argument \"masz tłuste, spasione uda\" jakoś do mnie nie przemawia. Gdyby ją tak naprawdę kochał, to by jej tego nie powiedział, bo zakochany facet potrafi wiele znieść. Moja koleżanka po porodzie roztyła się strasznie, a jej facet wciąż patrzy na nią tym samym, zakochanym wzrokiem. Miłość nie stoi w miejscu, miłość jest w stanie się przemieszczać, wiele znieść- taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa122
No tak, ale my mamy tendencje do tworzenia bogwiejakich teorii na kilku slowach faceta, dopisywania ideologii, tworzenia sobie problemow itp itd. Autorko, schudniesz jak przyjdzie na to pora i basta, nei wpedzaj sie w jakies zaulki stresow i kompleksow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa122
Katis, to nei fair co piszesz. Milosc z tym stwierdzeniem nie ma NIC wspolnego. On stwierdzil analitycznie fakt i tyle, a patrzec moze najbardziej zakochanym na swiecie spojrzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do reszty planujacej dzieci:) zdrowa dieta w czasie ciazy jest niezwykle wazna, nie zapominajie o tym to bedzie latwiej z powrotemm do normy. Ja po dziecku waze mniej niz wczesniej:) I jestem strasznie dumna z tego :P ale to rezultat pracy nad soba:) Tez mam tarczyce, ktoras z was napisala ze to powod nadmiernego tycia, no nie wiem, nie zgadam sie z tym absolutnie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka0602
Kawa122 - dziękuję za rozsądna wypowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak powiedział -tak powiedział stało sie ale przeciez nie o to tu chodzi ja ciebie kobieto podziwiam w6ychowujesz dwójke dzieci i jeszcze masz siły i ochote aby sie b odchudzac mysle ze bardziej robisz to dla siebie niz dla meza-zresztą to jest niewazne. ja 3 lata temu urodziłam i do dzis brak mi siły i motywacji aby sie za siebie wziąsc takrze zycze tobie powodzenia i postaram sie przyłączyc do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka babeczka
mój mąż też ciagle tak mi gadał. Niby to były żarty, ale przepłakałam swoje. I zafundował mi megakompleksy. Teraz mam cudownego faceta, który, jeśli mnie troszkę przybędzie mówi: Och, jakie cudowne bioderko ma mój pączuszek:) śmiejemy się z tego i nie robimy tragedii. Ja też mam spore biodra, uda i co z tego. Pilnuję, żeby nie zapaść się jak prosiaczek, ale polubiłam siebie i wiem, ze jestem atrakcyjną babką. Dał mi poczucie bezpieczeństwa i pozwolił uwierzyc, ze jestem wartościową, atrakcyjną kobietą. Takich facetów Wam życzę kochane Babeczki, a nie dupków wmawiających matce karmiacej jakie ma grube uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka0602
Abisia - dziekuję, razem bedzie nam łatwiej i WYTRWAMY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa122
mam meza lat...nascie :) i wiem, ze skoro on mowi np. "dzis srednio wyszlo ci to ciasto*" to znaczy ze ciasto wyszlo mi nie najlepiej a nie ze "mamusia robi znacznie lepsze", "poznalem swietna kolezanke ktora na pewno bedzie lepiej piekla ciasta niz ty" czy "zadam rozwodu bo juz cie nie kocham" lub "jestes paskudna i udawalem wszystkie orgazmy":):):):) Pozdrawiam Autorko, nei daj sie zwariowac a jak nadejdzie pora to MZ i WR :) nie mowi tak, to przyklad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"zmienił ci się kolor włosów po porodzie, przejdź się dwa razy w tygodniu do fryzjera...\" - bez komentarza :D Nie znam kobiety, u której kolor włosów mógłby spowodować kompleksy i zaniżoną samoocenę, jak w przypadku jednej z osób wypowiadających się powyżej. Ale relacje i język, którym porozumiewiewają się ludzie w związkach są różne, więc nie wnikam. Skoro Autorce to nie przeszkadza... Ok. Konkrety: 1. Do pierwszego ćwiczenia należy stanać w rozkroku. Dłonie położyć na biodrach i zgninać nogi w kolanach. Na przemian wspinając się do góry i zginając nogi. Optymalnie powtórzyć 10 razy. 2. Druga propozycja- w pozycji stojącej, dłonie również połozyć na biodrach. Zrobić krok w przód - jak największy. Następnie wykonaj skłon i wróć do pozycji stojącej. Ćwiczenie należy wykonywać płynnie ( raz- krok dwa- uklęknij trzy-powstanie i cztery-pozycja stojąca). Ćwiczenie wykonaj po 10 na każdą nogę. 3. Pozycja stojąca, dłonie połóż na biodrach. Teraz krok wykonuj do tyłu - nie do przodu. Ważny oddech prawidłowy. Ćwiczenie po 10 x na każdą z nóg. 4. Pozycja- leżenie na plecach. Ugiąć nogę i chwycić ją splecionymi rękami za kolano. Pokonując opór rąk mocno naciskaj kolanem w przód przez 20 sekund. Po czym rozluźnij się i powtórz ok 5 razy. 5. W tej samej pozycji przyciągnij kolano jak najbliżej klatki piersiowej, nie unosząc głowy. Wytrzymać 30 sekund . Też ok 5 razy powtórzyć. 6.Wyciągnąć nogę do tyłu tak, aby tworzyła przedłużenie tułowia. I powoli zginaj ją w kolanie i poprowadź w kierunku barku i z powrotem. Wykonaj ćwiczenie po 10 każdą nogą. Pozycja leżąca - nogi i stopy razem.Nogi zgięte w kolanach pod kątem 90 stopni. Odchylaj się do tyłu kładąc dłonie za stopami. Napinaj pośladki i mięśnie brzucha. Wypychaj miednicę w górę tak wysoko jak możesz. W maksymalnej pozycji wytrzymaj licząc do 10. Powtórz ćwiczenie, Ćwiczenie to ujędrnia uda. Ćwiczenie wykonaj ile razy dasz rade. Uklęknij, palce stóp obciągnięte, odchylaj wyprostowany tułów do tyłu linia ciała prosta i pozostań tak przez 30 sekund, aż w przedniej części uda odczujesz napięcie mieści. Powinno pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa122
Ondyna, nei wierze ze nie czytalas Ani z Zielonego Wzgorza :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, że czytałam :D kilka razy. Ale nawet Ania w wieku lat nastu przeszła z etapu \"jestem rudzielcem, chcę umrzeć\", do etapu \"mam tycjanowskie włosy\" :P :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka0602
Ondyna - dziekuję. od dzis zaczynam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1997ja przeciez sie biore codziennie rano jak wstaje....a potem brakuje mi silnej woli i samozaparcia a moze potrzeba mi takiego meza który powie mi wprost ze nie pasuje mu mój wygląd bo mój mąz za kazdym razem gdy go pytam to mi mówi ze jest ok ze wyglądam dobrze i ze mnie akceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa122
co nei zmienia faktu ze kompleksy miala z powodu koloru wlosow :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawa, no fakt, masz rację :D ale to była siusiumajtka, dla dorosłej kobiety żaden kolor włosów nie stanowi problemu. Może siwizna, przez sam fakt przypomnienia o upływie czasu... Zresztą, większość dziewczyn i tak farbuje włosy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa122
mysle ze dla "swinskiej blondynki" kolor wlosow to problem - bo nie idzie chyba tego zafarbowac tym bardziej, ze temu towarzyszy jeszcze specyficzny kolor skory, rzes itp/ Ale co tam, przepraszam za OT Sciskam dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×