Kefirek 0 Napisano Lipiec 24, 2007 Mam lekko podwyzszony poziom prolaktyny... okolo 30 jednostek. Powiedzcie mi dziewczyny, czy juz sie mam ostro tym przejmowac, czy spokojnie zaczac leczyc sie z poczatkiem przyszlego roku? za rok, dwa planujemy dzidziusia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ngLka 1 Napisano Lipiec 24, 2007 30 jednostek - taki wynik nic nie mówi. trzeba podać jakich jednostek oraz normy Twojego labo.Im szybciej lekarz zaproponuje leczenie, tym większe szanse na szybsze wyleczenie - zawsze tak jest. Oczywiście możesz się nie przejmować - ale co zrobisz, jeśli za rok po zbiciu prolaktyny wyjdą na jaw inne dolegliwości, które dobrze byłoby wyleczyć przed ciążą? Będzie trzeba np przesunąć termin poczęcia. Poza tym zajście w ciążęto też nie takie hej hop - zdrowej parze daje się rok na zaciążenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kefirek 0 Napisano Lipiec 24, 2007 norma do 25, ja mam 30. Juz wczesniej leczylam sie bromergonem. Mialam jeszcze wyzsza prolaktyne i spadla po leczeniu, ale za to zaczelam gubic wlosy... ginekolog kazal przerwac leczenie. Zrobilam po pewnym czasie kolejne badanie i znowu wskoczylo lekko ponad norme. Musze wziac dawke przypominajaca, bo chyba bez tego sie nie objdzie, a na dziecku bardzo bardzo mi zalezy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach