Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czemu tak malo kobiet

czemu tak malo kobiet karmi piersia?

Polecane posty

Gość czemu tak malo kobiet

czym to jest spowodowane? brakiem pokarmu? szybko sie zniechecacie bo to czasem do latwych nie nalezy? czy poprostu nie chcecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ja odpowiem
Nie karmą piersią, bo potem piersi są sflaczałe. Nie rodzą naturalnie, bo potem pochwa jest baaaaaaaaardzo luźna. Nie rodzą po 30ce, bo to już za późno. W tym wieku należy zostać babcią. Nie tyją w ciąży, bo 24 godziny po porodzie wskakują w swoje dżinsy sprzed ciąży. A, i jeszcze są pełne wyrozumiałości, współczucia, zrozumienia i gotowe natychmiast pomóc i wspomóc mniej doświadczone koleżanki na tym forum. Masz jeszcze jakieś zapytania? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja karmie juz pol roku :P urodzilam naturalnie :P 30 jeszcze nie mam :P przytylam tylko 8 kilo :P wiec po porodzie wcisnelam sie od razu w swoje stare dzinsy :P nie zawsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła straoświecka mama
1. Bedę karmić piersią bo chcę aby moje dziecko nabyło odporności wraz z przeciwciałami z mojego mleka 2. Dla mnie i mojego mężą dobro dziecka jest ważniejsze niż "najcudniejsze" piersi 3. Jeżeli nic nie przeszkodzi to bedzie to poród naturalny (chyba ze bedzie coś grozić dziecku) 4. Jestem po 30 (i mam nadzieję, że wktótce bedzie dzidzia...i nikt nie ma prawa idmówić nam strań o dziecko) 5. Bedę racjonalnie sie odżywiać i uprawiać sporty specjalnie przeznaczone dla kobiet w ciąży więc...nie utyje aż tak wiele (teraz mam dobra linie ićwiczę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa
Mnie się wydaje, że częściowo jest temu winna obecna moda (czy jak to nazwać), że jak się karmi piersią to wolno tylko jeść ryż, indyka i gotowane jabłka. I mamy nie wytrzymuja długo na takiej diecie, bo kto by wytrzymał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klosss
Ja nie karmię piersią, mały nie chciał pić pewnie też dlatego że po cesarce od razu mu wpychali butelke i tak się nauczył. Z jednej strony żałuję, że nie karmię. Ale z drugiej jetsem zadowolona. Nie jestem uzależniona godzinowo, mały jest głodny co 4-5 godz., rośnie zdorowo nic mu nie jest... no i wróciłam do pracy szybko. Tak tak... wszystkie mnie teraz pitępicie, ale mam to gdzieś. Każdy ma prawo do swojego zdania. Gdybym go karmiła od samego początku piersią, to bym karmiła.... Nie chodzi mi tutaj o piersi, bo przecież żadna kobieta nie pokazuje ich na ulicy... tylko swojemy facetowi :) PoZDDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie bardziej denerwuje ,że mamy tłumaczą się tym,że nie maja mleka albo,że ich mleko jest za chude i dziecko sie nie najada-bzdurne tłumaczenia,mało która mama nie może karmić piersia i mało która ma odwagę powiedzieć,że nie chce karmić i już ! a przeciez to ich wybór,wolą jednak zmyślać jakieś bzdury ja jestem jak najbardziej za karmieniem piersią i dlatego będąc w ciąży nie kupowałam butelek i smoczków bo wiedziałam,że będę karmić moja koleżanka zaopatrzyła się w cały zestaw ślicznych kolorowych butelek i oczywiście po porodzie nie miała pokarmu-jej sprawa,nigdy jednak nie potępiałam jej za to,ma oczywiście zdrową,fajną córę,ona jednak nie potrafiła mnie zrozumieć i ciągle pytała kiedy w końcu przestanę karmić,dlaczego nie przepajam mojego syna,przecież jest upał i pic mu sie chce itp a mnie sie juz znudziły tłumaczenia dlaczego chcę karmić piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dopisuję sie do mam karmiących. Córkę karmiłam 2 lata i nie jestem wyjątkiem. znam mamy karmiące piersią co prawda nie tak długo ale ro to spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej corce po cc podali mleko z jakiegos kubeczka... i mala zamiast ssac czekala az pokarm sam jej naplynie do buzi.. dodatkowo ciezko jej bylo zlapac piers - karmienie to byla tragedia..tym bardziej ze w szpitalu czulam sie jak w obozie - zakaz butelek.. przymuszano wrecz do karmienia cycem... w ogoleco za banda debili - niemal terroryzowali mnie jak chcialam dac butelke a sami nauczyli mala pic z gownianego kubka w domu kupilam nakladki avent i bylo po sprawie(w szpitalu nie pozwalali ich uzywac).. krmie juz 3 miesiac - jak bede mialapokarm to do 6 miesiaca chce karmic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojego syna po porodzie nakarmilam piersia dopiero 5 godzin po porodzie bo zostal zabrany na OIOM, a mi kazano dojsc do siebie, powiem szczeze nie wiem czy w tym czasie mu cos podano, maly spal jak przyszlam wiec go obudzilam i na strasznie niewygodnym krzesle z 2 szwami po peknieciach zaczelam karmic ssal jak opetany choc lekarka bala sie ze nie bedzie mial odruchu ssania i tak przez 4 dni do niego chodzilam, az na 5 mi go dali i na nastepny dzien do domu wypuscili powiem szczeze ze czasem mam ochote przejsc na butle, bo mam strasznie duzo ograniczen co do jedzenia, maly ma alergie, jednak karmie bo tak jest wygodniej :P a i dziecko ma samo zdrowie :P nie neguje mam karmiacych butla, jednak jak czasm patrze na dzieci mam ktore niedawno urodzily a ich bobasy sa wieksze od mojego to sie dziwie tylko jak mozna tak utuczyc dziecko :O oczywiscie nie generalizuje zeby nie bylo ze wszystkie mamy karmiace butelka maja grube dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez dolaczam do mam karmiacych. corke karmilam 18miesiecy synka jak na razie widac 6tygodni. cora nie znala smoczka a jak zaczelismy jej podawac soczki czy wode to z kubka niekapka. a jesli idzie o utrzymanie pokarmu - nasz synek natychmiast po porodzie trafil na stol operacyjny w centrum zdrowia dziecka (operacja na jelitach) i przez 10dni karmiony byl poza jelitowo. zobaczylam go dopiero jak mial 4 dni ale caly czas walczylam o pokarm, mimo ogromnego stresu i nieprzespanych nocy postanowilam ze nie dam sie i bede karmic piersia. no ale bylo tyle stresow ze zaczal mi pokarm zanikac, z 2 piersi ledwo 30ml sciagalam ale i na to byl sposob... wypozyczylam laktator elektryczny (polecam przy problemach z pokarmem - medela lactina do wypozyczenia w szpitalach) i gdy 10dnia pozwolono mi podac malcowi moje mleko (z butelki) bylam z siebie dumna. Maly mimo tego ze wczesniak i po przejsciach mial odruch ssania. 12dni po porodzie pozwolili przystawic go do piersi no i z powodzeniem zaczal ssac. teraz ma 6tygodni bardzo ladnie przybiera na wadze i cyca az mu sie uszy trzesa. Mam baaaardzo scisla diete ze wzgledu na jego jelita ale uwazam ze warto poniesc troche wyrzeczeń dla dobra dziecka. corka nam nie chorowala w ogole to momentu pojscia do przedszkola czyli przez 4 lata, nie ma alergii a ja i maz starsznymi alergikami jestesmy. teraz planuje karmic minimum rok a jak sie uda to 1,5roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego matkę która nie karmi piersią uważacie za jakąś złą. Ja nie karmiłam piersią mojej córeczki, a wszyscy traktują to jakbym nie wiem co zrobiła. Przez to czasami się czuję gorszą matką. Moja córeczka ponad 3 tygodnie leżała na wcześniakach, nawet nie mogłam jej dotykać. Moze jakbym się uparła to by jadła z piersi, ale ja się bałam ze jak mała płacze to że coś się jej stanie, bo córcia miała problemy z oddychaniem jak się urodziła. zresztą po co meczyć dziecko, które było przyzwyczajone do butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi po 4 miesiacach karmienia piersia zaczelo brakowac pokarmu i to szczera prawda:-) pociaglam tak do 6 bo maly nie chcial pic z butelki i musialam go dokarmiac lyzeczka wiec karmienie to byl koszmar Jakby tego bylo malo ma alergie wiec moja dieta tez zaczela mnie dobijac Jedno jest pewne gdybym nawet miala pokarm i maly nie mial by alergii to i tak karmilabym gora 7 miesiecy Z drugim dzieckiem bedzie tak samo z ta roznica ze od poczatku bede przyzwyczajac do butelki zeby drugi raz nie powtarzac koszmaru uczenia picia z butli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale karmic piersia
2 lata to juz jest troche nienormalne dla mnie Po co to? bo matce jest milo ze dziecko jest prz piersi?:O glupie i egoistyczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie karmiłam piersią bo nie mialam pokarmu. W szpitalu przystawiałam dziecko ale , że nic z tego nie było to zanosiłam dokarmiać. W domu karmilam już butlą chociaż jeszcze próbowalam ściągać laktatorem. W końcu dalam sobie spokój. Nigdy nie miałam z tego powodu wyrzutow sumienia ani nie czułam się gorszą matką. Od kiedy wyznacznikiem dobrej czy złej matki jest to czy karmi piersią(?) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewela dlaczego piszesz,że uważamy taka mamę za złą,przecież nikt tu tak nie napisał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wypowiedzi: może ja odpowiem 1.Karmiłam małego 2 lata i 2 mce bo ma alergię. I piersi wcale nie straciły na swojej wartości. Trzeba o nie chcieć i umieć dbać, a nie pisać durnoty strasząc inne matki. 2.Rodziłam naturalnie i bez znieczulenia, a pochwa ma tendencję do powrotu do stanu pierwotnego, a jak nie, to można o to zadbać ćwiczeniami mięśni Kegla.Tylko trzeba chcieć a nie znowu straszyc kobiety. 3. Po 30 tak od razu babcią się nie zostaje. Ale fakt, drugie dziecko dziecko też urodzę przed 30, bo chciałam się zmieścić w tym wieku z wielu róznych względów. 4. A w ciąży się przybywa na wadze, bo jak inaczej. A to że się potem szybko albo wolniej gubi kilogramy, zalezy od wielu czynników. A doświadczeniem się zawsze podzielę, jeśli takowe będę miała, bo dlaczego nie? Często opinia matki, która przetestowała to i tamto jest 100 razy wartościowsza niż lekarza, który przepisuje lek z przywyczajenia albo za chabory od przedstawicieli. Po to w końcu jest to forum i chyba wszystkie tego oczekujemy od koleżanek, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie potepiam mam ktore nie karmią piersia to ich wybor a czasem sytuacja zmusza Wkurza mnie natomiast to ze mamy ktora karmią rok czy wiecej jak slysza ze ktos karmi krocej niz one to zaraz zaczynaja komentowac Zreszta kazdy kogo spotykam zaraz pyta czy jeszcze karmie jak mowie ze nie to zaraz na mnie oczy wywalaja i zaczynaja sie wyklady A mnie guzik obnchodzi ile kto karmi To sprawa indywidualna i po co sie wtracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie, gadanie, że każda kobieta może wykarmic swoje dziecko to dopiero glupie gadanie!!! rodziłam cc, dziecko leżalo w inkubatorze (komplikacje okołoporodowe) do cycka dostawiłam w 4 dobie. wołana bylam na co drugie karmienie. w 6 dobie dostałam ja na sale i wisiała przy cycu po 1,5 h przy każdym, a potem wyła z głodu. zaczełam dokarmiac ale z cyca nie zrezygnowałam. wypożyczyłam moduł odciągający medeli i jak nienormalna odciągałam godzinami i w dzień i w nocy przez 26 dni, żeby pobudzic tą cholerną laktacje! mleka nadal było za mało i sine.. dziecko po skończeniu 4 miesiąca odmówilo piersi, a ja zainwestowłam w mini electric medeli i chciałm podawać jej to mleko butlą, jednak nawet tak nie chciał pic mojego mleka. podsumowując: na pobudzenie laktacji wydałm ok 500 zł i 26 nieprzespanych i wyciętych z życiorysu dni i nocy, litry łez, bo co ze mnie za matka!? i to właśnie przez takie głupie gadanie, ze każda matka może wykarmić, że nawet matki adopcyjne są w stanie wywołać u siebie laktace! moje dziecko od ponad miesiąca na sztucznym, nie choruje (odpukać) i nie jest gruba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris Pilton ale można znaleźć przyczynę dla której tego pokarmu nie maja,pokarm może pojawić się nawet tydzień po porodzie,oczywiście tylko mamy przekonane do karmienia sa w stanie produkować pokarm-nic na siłę i nigdy w życiu nie przyszło by mi do głowy napisać,że mamy karmiące butlą są złymi mamami !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że to sprawa indywidualna. Jeśli kobieta się męczy to lepiej niech odpocznie spokojnie karmiąc dziecko z butli, jednemu i drugiemu to dobrze zrobi. Ale jeśli ma się możlwiości, to tych 6 mcy dobrze jest sie poświęcić. Wszyscy pediatrzy mówią, że długość karmienia piersią mozna ustalac indywidualnie, jeśli sa potrzeby to i nawet ponad 2 lata. Szczególnie dziecko alergiczne. Więc po co ta idiotyczna wypowiedź o długim karmieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko mamy przekonane do karmienia? weź sie dziewczyno zastanów! i nie wypisuj takich głupot, bo mogą tylko wywołac niepotrzebne wyrzuty sumienia, jak to było w moim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja karmilam synka piersia niecale 2 tygodnie i wcale ie czuje sie gorsza matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbamama - jak karmiłam podobnie jak iwonka - przez 2 tyg i po prostu straciłam pokarm (na skutek stresu) co miałam sobie na siłę cycki ciśnąć albo modlić się \"no leć no leć\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dajmy sie zwariowac
co za glupi temat...hehhehe.....w pl 95% kobiet karmi piersia a te pozostale 5 nie karmi bo maja powazne problemy zdrowotne i oczywiscie straszne poczucie winy jeszcze raz napisze : nie karmilam piersia: moje dziecko jest zdrowe,nie ma problemow z nadwaga lub nie dowaga, intelektualnie rozwija sie prawidlowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paris hilton masz racje. ja widze ze te osoby ktore dlugo karmia nie wierza ze nie mozna nie miec pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie karmilam,bo moje dziecko bylo wczesniakiem,przebywalo w inkubatorze i nie moglam karmic malej przez kilka dni,jak wiadomo odruch ssania szybko zanika,probowalam 2 miesiace,ale bez efektow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×