roczne dziecko-bije mnie po twarzy a siebie po glowce-czy to normalne?

Moja Jula też potrafi mi przylać :P A sama ze złości ( np gdy pada deszcz i nie mozemy wyjsc na dwór) ostatnio uderzyła głową o drzwi :O Myslę ,że to testy roczniaka na ile może sobie pozwolić z mamą ;) Taki roczniak już dokładnie zdaję sobei sprawę ,że jest odrębną jednostką :)

Pewnie wcześniej dostała od ciebie po twarzy, więc cię naśladuje. Rzecz normalna. Poczekaj jeszcze aż podejdzie do ściany i walnie w nią glową. Też normalne. Testowanie swojego wpływu na otoczenie.

baranamama wszystko się zgadza tylko zaczełaś nei ciekawie .wątpię ,żeby autorka uderzyła dziecko w twarz :O

słodki blog:) i dzieciaczek:) sory, że pytam tak nie na temat, ale ile masz lat? bo wyglądasz strasznie młodziutko..

dziękuje :) Mam 24 lata :)

no to zajebiscie młodo wyglądasz:) myślałam że ok 18.. bez kitu.. zwłaszcza że tatuś małej też tak młodo wygląda - ale się dobraliście:):)

to nasza mamusia od kotka nad którym dziecko sie znęca...

zwroc sie do lekarza

hehe ;) oboje mamy po 24 lata ;) ale wiesz - dobrze mi z tym :) chyba lepiej wyglądać młodej niż starzej nie ? pozdrawiam cie

eee tam, mój brat jak był mały też się "bawił" z kotem - dopóki kotu się podobało.. jak przestało i przeorał mu buźkę i ręce pazurkami. od tamtej pory brat obchodził go z daleka i nie gnębił więcej:) co za sensacja

a wy dalej swoje........

a gdzie kotek??

eee tam, mój brat jak był mały też się "bawił" z kotem - dopóki kotu się podobało.. jak przestało i przeorał mu buźkę i ręce pazurkami. od tamtej pory brat obchodził go z daleka i nie gnębił więcej:) co za sensacja

no ja mając 20kilka wyglądam na 16, tak że czasami średnio:)

szwedzia jak Im z tym dobrze ...:) to niech się bawią :) są rózne formy sympatii ...ale ta miłość bezwarunkowa do zwierząt i zauważanie problemu tam gdzie go nie ma --- kontra chamstwo woobec drugiego człowieka powala na kolana :);)

ale twoja mama tego nie upubliczniała

a gdzie widzisz chamstwo??? przecież cię nie wyzwałam ani nie obraziłam... jakaś strasznie wrażliwa jesteś

aha dzieki za odp- moze wiecej osob wypowie sie "na temat"?

do acha ale_ Czasami fajek nie chcą sprzedać :P ale to akurat na dobre wyszłoby mi :) Kot to inteligentne zwierzę ....nie da sobie zrobić krzywdy ..... a skoro sam biegnie do dziecka któe \"go gnębi\" to chyba nie jest taki poszkodowany co ? afera koperkowa c.d.n.....;)

skąd wiesz? mój brat jest duuuużo młodszy ode mnie i teraz jest mały jeszcze. tylko nikt nie robił sensacji z tego, że roczne dziecko nie umie ocenić, czy kota boli przytualnie czy nie (kiedy zabolało to się obronił i tyle - gdyby ich kota bolało to też by to zrobił - to jest prosta reakcja) tak samo, jak małe dziecko nagle "dostaje" braciszka czy siostrzyczkę - też na początku "zakochałoby" na śmierć takie maleństwo - bo nie umie ocenić sytuacji

Hm, mój synek ma 14 miesięcy i jest dżentelmenem. Nie widziałam, żeby klepał naszego pieska ani też nie zdarzyło się, by celowo uderzał mnie rączkami, jednak czasami gdy się rozzłości albo jest b. zmęczony, macha rączkami i odpycha wszystko co się do niego zbliży, albo zabawki, które próbuje mu się włożyć do rączki na pocieszenie. Sądzę, że to nic złego, nie wiem, czy w ogóle takie dziecko rozumie, że to coś złego. To chyba przekora. Robi to tylko dlatego, że wtedy w jakiś sposób reagujesz a maluchy uwielbiają zwracać na siebie uwagę.

ach no przeciez_ nie ...spoko ....może faktycznie zbyt mocno uogólniłam ;) dobra ....nie psujmy autorce tematu moją postacią ....

Chyba, że przez pół dnia nie robi nic innego, tylko uderza się po główce.

ja się wypowiem na temat:) mój brat też machał rączkami na nas, ale akurat nikt bezkarnie tego nie tolerował - jak podniósł (ok roku właśnie mu się zaczęło) łapkę na kogoś to po tej łapce klapsa dostawał - tak żeby lekko zabolało oczywiście, nie mocno i szybko mu przeszło. autoagresji nie stosował

Acha :-) Napisz mi na luckylady@o2.pl swój nr tel. bo mam do Ciebie pytanie :-) Dzięx

moja 2-latka też czasami bije się po główce- zauważyłam,że robi to, gdy chce zwrócić na siebie naszą uwagę- może u was jest tak samo? acha jaśmina podobnie jak julka uwielbia koty:) i wszystkie nasze domowe tarmosi- skoro kot się daje, to chyba nie sprawia mu to bólu- to do tych z t.p.z.:o

Normalne - wiele dzieci się tak zachowuje,jednak jak uderza drugą osobe trzeba reagowac.Uwazam że nie wolno dziecku na to pozwalac.Roczne dzieci są bardzo madre i bardzo duzo rozumieją i powinno sie im mówić ze ; nie wolno tak robić.Tak samo jak nie wolno wiele innych rzeczy. Moja Ola tak robiła swojemu bratu , a jak jej oddał to poprostu przestała. A co do afery o kotku; kazda dorosła osoba wie ze kot nie da sobie zrobic krzywdy.Jak ma dosc pieszczot to poprostu ucieka .umie się skutecznie obronic przed małym dzieckiem. A zdjęcia są superowe,Julcia słodka,a i kot widac zadowolony.

Zgadzam się, że takie maluchy testują na ile mogą sobie pozwolić, mój synek jak się zezłości rzuca zabawkami i ukradkiem patrzy czy go obserwuję ;P Wteedy po prostu nie sprawiamy wrażenia zainteresowanych jego sensacjami :) Co do zwierzaków, mój syenk jest wychowywany z dwoma psami i kotem i świnkami morskimi. Uwielbia je glaskać, miętosić- znaczy wszystko oprócz świnek :P- i nigdy nie zrobił im żadnej krzywdy, ani odwrotnie. Pozdrawiam