Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrobiony nastrój masz

xs

Polecane posty

Gość zrobiony nastrój masz

trochę się ostatnimi czasy odchudzałam, choć idzie mi to opornie. niby te 5ilo w ciągu paru miesięcy zrzuciłam ale nie widzę wielkiej róznicy.. poszłam jednak ostatnio na zakupy i zobaczyłam fajna koszulkę, przymierzyłam, pasowała super, kupiłam. Dopiero przy pierwszym praniu zorientowałam się, że na metce jest XS! :D tak się ucieszyłam! :) no dobra, wiem, może rozmiarówka duża była, ale i tak jakoś podniosło mnie to na duchu :) do tej pory było zazwyczaj L ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh ahhh
schudlas 5 kg. i z L zeszlas na Xs ? tez bym tak chciala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość extra
tez kiedys tak mialam:/ teraz mam w brzuszku dzidzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobiony nastrój masz
mówię przeciez, że są rózne rozmiarówki :D wcześniej tez nosiłam ciuchy poniżej L. Ale xS nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobrażam sobie Twoją radość... :) Ja wczoraj chciałam kupić śliczną bluzeczkę xxs, ale niestety to rozmiar jak dla dziecka i nie udało mi się przełożyć przez głowę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze styling
nie wierze ze z L przeszłas na XS zrzucając tylko 5 kg :O albo wczesniej nosiłas mniejszy numer albo ta XS jest duzo zawyżona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne jasne lipa
nie ma to jak podniecać sie rozmiarem.. a ze mnie xs spada i dumna nie jestem! napisz sobie na czole "weszłam w xs", będziesz mieć orgazm za każdym razem jak spojrzysz w lustro.. swoją drogą bardzo ciekawe jak, chudnąc 5 killo, możesz zejść w dół (L M S XS) o 3rozmiary. Albo tam gdzie kupujesz L-ki jest sporo zawyżona rozmiarówka, albo twoją XS-ską normalnie można się dwa razy owinąć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobiony nastrój masz
no mówię, że poniżej L tez ciuchy miałam. L to w małych rozmiarówkach ale jednak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobiony nastrój masz
jasne jasne lipa- kurde, nie możeci zrozumieć, że ja wiem, że na wyrost się cieszę, ale jednak i tak mam poprawiony humor? musicie mi go na siłę psuć? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, o co wam chodzi? Dziewczyna chce się podzielić radością, nawet z takiej głupotki... W końcu nawet taka drobnostka, która nic nie znaczy (bo jak autorka napisała rozmiarówki są różne) może poprawić samopoczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobiony nastrój masz
SmErFeTkA_sMeRfEtKa- dokładnie opisałaś to co miałam do przekazania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ostatnio kupiłam rurki Stradivariusa w Zlotych Tarasach, rozmiar 34!! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh ahhh
napisalas cytuje : "do tej pory było zazwyczaj L " - nie ma tam slowa ponizej ! i tak mi to nie gra :/ z L na Xs pzez 5 kg. - niemozliwe !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś taki
tylko po co wy kobiety dręczycie się rozmiarem? jakieś diety, rozmiary kurde.. no fajnie, tylko po co to? bogu dzieki moja dziewczyna poprawia sobie humor kubełkiem lodow, spacerem za rękę a nie jakimiś wariacjami z rozmiarem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobiony nastrój masz
ale wcześniej napisałam że to xs to pewnie rozmiarówka duża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmiar rozmiarowi nierówny, czasem jest tak, że osoba która nosi 36 nie może zmieścić się w 40, a ktoś kto nosi L z powodzeniem zakłada ciuch o rozmiarze xs... Co w tytm takiego nadzwyczajnego? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehe e
ktos taki -> a ile Twoja dziewczyna ma lat ? bo jesli > 20 to wtedy ja tez humor poprawialam lodami i rafaello :) a teraz to juz sie niestety nie da :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie bardzo zdziwilam jak weszlam w to 34. W sumie to nie robi mi to roznicy czy 34 czy 36, i tak jestem szczupla ;) Mam 170cm wzrostu :) Nie narzekam, lubie siebie taka, jaka jestem (chyba, ze przytyje do rozmiaru 38 hehehe). Ale fajnie tak zalozyc maly rozmiar, prawda dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile wazysz
carmex? bo masz identyczny wzrost jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobiony nastrój masz
no fajnie założyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam 170 cm :P No, fajnie, kiedyś się w Orsay wcisnęłam w spodnie 32, ale byłam przerażona i od razu zaczęłam jeść jeszcze więcej niż jem zazwyczaj... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś taki
26, więc ponizej 20 już od dawna się nie kwalifikuje. Ja rozumiem, dbajcie o siebie, ćwiczcie, odżywiajcie się racjonalnie, ale nie traćcie przy tym życia.. Nie ma nic gorszego niż kobieta, która jest zbudowana tak a nie inaczej, a dąży do osiągniecia figury, która dla jej typu budowy jest nieosiągalna. Wszystko można, byle z głową ;) naprawdę, lepsza dziewczyna, której przybyło 5 kilo bo cieszy się zyciem, w tym rozkoszami podniebienia, niz taka, która nawet sałatki nie może zjeść bo jest na jakiejś tam diecie, ale po oczach widać że pochłonęłaby najchętniej ze trzy hamburgery. Wiem, trochę nie na temat, ale wiedzcie, zę wolimy "normalne" dziewczyny, tak więc rozmiar nie jest ważny :) aczkolwiek mogę pogratulować mniejszego rozmiaru autorce, skoro to takie dla niektorych z was ważne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobiony nastrój masz
ktoś taki- mądrześ to napisał. ale ja się nie katuję dietami- inaczej w ciągu tych kilku miesięcy straciłabym znacznie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt tutaj się nie zadręcza rozmiarami... To jest na pozór zabawna sytuacja, nagle zobaczyć przy praniu zamiast zwyczajowego \"L\" \"xs\" i przypuszczam, ze ta Twoja idealna dziewczyna również zwrócilaby na to uwagę... A skoro autorka topiku nosi L tzn., że nie jest niewolnikiem diet i odchudzania, bez przesady... Jedno zdanie, a ludzie już dorabiają scenariusze... Hmm... :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja się wcale nie katuje dietami! Ja mam chyba taki metabolizm...I dużo się ruszam. Nie wyobrażam sobie życia bez słodyczy! Waże 51-52, mam 22 lata. I NIGDY się nie odchudzałam, co uważam za wielkie osiągnięcie.:)) Jestem z siebie dumna, hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehe e
no ja juz od tych moich 18-20 dozbieralam pare kg. i moj "przydzial" na rafaello sie skonczyl ;) a jesli Twoja dziewczyna nie ma szalonej tendencji do tycia (jak ja np.) to raz od czasu ten kubelek lodow jej pewnie nie zaszkodzi :) a tak jak piszesz najwazniejszy jest usmiech i zadowolenie z siebie, z zycia, z drobnych rzeczy ! madra "sztuka" z ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez urazy, ale tak mi przyszło do głowy, może nie wiecie: 1) Różne firmy mają różne rozmiarówki - ja np. bez odchudzania i tycia, mam w garderobie spodnie S i kurtkę M i przylegający sweterek L, resztę rzeczy też mam \"rozstrzeloną (same majtki mam od XS do L)... 2) Dużo firm prowadzi metodę \"malejącej rozmiarówki\" - sami zmieniają rozmiary, żeby klientki dobrze się czuły w ciuchach o mniejszym rozmiarze. Z różnych badań wynika że wystarczy zmienić metkę i już klientka myśli że schudła i można być pewnym że jak w innym sklepie pasują ciuchy M, a w tym S, to tutaj będzie wracać na zakupy. Naprawdę to jest autentyk! 3) Tak czy inaczej jeśli zrzuciłaś 5kg, a chciałaś schudnąć, to gratuluję i nos do góry - to naprawdę dobre osiągnięcie, a przy tym dla Twojego organizmu zdrowiej jest chudnąć wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym zastosowała jakąś dietę, np kopenhaską, to nie wiem, co by ze mnie zostało. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×