niedawno zerwałam z chlopakiem

a już za nim tęsknie :-( Byliśmy ze sobą cztery miesiące. Kiedy się poznaliśmy dopiero co rozstałam się z poprzednim partnerem. Na początku znajomości było super, intrygował mnie tym że bardzo sie od siebie różniliśmy, dzięki niemu zapomniałam o poprzednim związku. Ale szybko pojawiły się moje wątpliwości, nie mogliśmy się dogadać. Do tego miałam problemy ze sobą. Coraz bardziej nasz związek mnie męczył, wiedziałam że do siebie nie pasujemy. Postanowiłam to przerwać. Było mi ciężko ale powiedziałam mu o wszystkich moich wątpilwościach, o tym że chce sie rozstać. Powiedzial że nie chce mnie tracić, ale jeśli nie jestem z nim szczęśliwa to trzeba to przerwać. Pierwszy raz widziałam płaczącego męźczyzne :-( Wiem że dobrze zrobiłam, nie chciałam go męczyć moją ciągłą huśtawką nastrojów, niezdecydowaniem, problemami. Gdybym miała więcej siły walczyłabym o ten związek, ale obecnie nie umiem sobie poradzić z najprostszymi problemami. :-(

kurde przeciez to podszyw to wyzej!!! myslec myslec!!

zdenerwowana33 ty to dopiero jestes ladnie pojebana jesli nie odrozniasz podszywow :O:O:O bez kitu

tez mialam podobna sytuacje i tez pierwszy raz w zyciu zobaczylam jak mezczyzna placze - z tej bezsilnosci ze juz nie moze nic zrobic zebym nie odchodzila