Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blllllleeeeee

pomocy!karaluchy

Polecane posty

Gość blllllleeeeee

mam takie pytanie,chwilowo mieszkam u siostry i w domu sa karaluchy:( czy jak bede wracac do domu to mam wyrzucic wszystkie rzeczy ktore u niej trzymalam,typu:ubrania,kosmetyki?z tego co wiem to te karaluchy skladaja jaja a nie chce przeniesc tego swinstwa do domu:( co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blllllleeeeee
nikt nic nie wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna halinka z krakowa
karaluchy maja spore jaja wiec napewno zauwazysz jak bedziesz ubrania przegladac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepeij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepeij
zrob tak jak piszesz to straszne cholerstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubrania wypierz,kosmetyki obejrzyj,raczej się zorientujesz :) A jakby co polecam taką pastę..Globo się nazywa (oni mają całą serię antyrobalową). Smaruje się tym najczęściej używane ścieżki i to skutecznie eliminuje nieproszonych gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blllllleeeeee
dziekuje za rady:) one sa tragiczne,zwlaszcza ze sasiad to syfiarz,a dodatkowo w cieplych krajach to plaga:( szkoda ciuchow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też od sąsiadów przyszły... ale zanim się rozpanoszyły na dobre,udało sie je powstrzymać i więcej kłopotu nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no iwec ja Tobie dam dobra rade... za czasow studiow tez wpakowalam sie z kumpela na mieszkanie gdzie goscily juz klaraluchy ..bylysmy zalamane... :O nie mozna bylo nawet zostawic chleba (nawet zapakowanego w kilka reklamowek) na noc , bo rano okazywalo sie , ze nawet tam wchodzily...masakra.... wiec przez pierwsze dni skutecznie pryskalysmy je jakimis psikadlami na robactwa... do momentu az odwiedzila nas kumpela , ktora powiedziala nam o tajemniczej miksturce , ktora stosowala jej ciotka... mam nadzieje , ze pamietam o wszystkich skladnikach... bo bylo to kilka lat temu..eehh.. no wiec: jajk- 3szt. (gotowac przez 2h) ziemniak (sporawy) ugotowany opakowanie sody oczyszczonej to wsio (chyba) mam nadzieje , ze o niczym nie zapomnialam... wszystko razem zmieszac, formowac male kuleczki i rucac je w kaazdy kat mieszkania , przede wszystkim tam gfdzie jest ich najwiecej... na koniec powiem tak... tzrez ten pamietny tydzien zuzylysmy chyba z 20 psikadelek... nie pomoglo... po tych kuleczkach w magiczny sposob one przewracaly sie na plecy i umieraly... zanmiast ryszajacych sie karaluchow , spotykalysmy pozniej dzie niegdzie ich ciala :D zostaly wytepione :D powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moooorena
a karaluch jest czarny i podobny do chraszcza, bo cos takiego jednego zauwazylam ostatnio w lazience. Te karaluchy widac w domu, czy one sie gdzies chowaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta pasta o której mówiłam też tak zadziałała.. Zdziwiłam się,że tak skutecznie,bo spodziewałam się raczej długiej walki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczatkowo tez nie moglysmy uwierzyc w to , ze taka mikstureczka moze tak dziala c na te robactwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam sprzatac
moze czesciej sprzatajcie w domu? dokladnie... Ja mieszkam na parterze,zawsze wieksze prawdopodobienstwo,ze zalegna sie jakies robaki.Wszystko kwestia higieny.Mama 23 lata w kuchni mebli nie zmieniala,kiedy w zeszlym roku sie za to wzielysmy,balysmy sie,ze cos bedzie i wiecie co? nic.Nigdy nie mielismy robactwa.Po prostu jestescie syfiarze,rzucacie jedzenie gdzie popadnie,rzadko wyrzucacie smieci i sie dziwicie.Nie ma sie co dziwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam sprzatac
U ludzi,ktorzy maja czysto i zachowuja higiene,robactwo nie ma prawa sie zalegnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam sprzatac -->> czyscioszek sie odezwal :D bez kometarza :O mieszkanie , ktore wynajmowalysmy z kumpela bylo w bloku ... , gdzie kiedys funkcjonowal zsyp...mieszkanie bylo swierzo po remoncie i dla informacji meble w kuchni byly wymieniane miesiac przed nasza wprowadzka rozwiazanie zagadki = zsypem karaluchy dostawaly sie jakos do kanalow wentylacyjnych , a przez nie do mieszkan... i kwastia higieny \"panno czysciutka\" nie ma tutaj nic do rzeczy... bo zrodlo nie znajdowalo sie w mieszkaniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym ta wypowiedz : \"Po prostu jestescie syfiarze,rzucacie jedzenie gdzie popadnie,rzadko wyrzucacie smieci i sie dziwicie.Nie ma sie co dziwic.\" mnie rozsmieszyla :D no masz racje... w kuchni 16 wielkich workow smieci... jedzenie wala sie po katach , w wannie plywa martwy karp z zeszlego roku , kibel zatkany , a zlewozmywak zatkany oczywiscie resztkami jedzenia , nie wspominajac juz o stercie brudnych garow :D wszyscy jestesmy syfiarzami :D jestes boska \"panno czysciutka\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablam
GGabi: no tak,mam czysto i dlatego ja nie mam robactwa,a Ty masz,proste i uwazaj na slowa,kobieto nie umiejaca utrzymac higieny.Poczytaj sobie,ze robactwo wylega sie w domach,w ktorych nie utrzymuje sie czystosci,Wstyd zegnam brudaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blablam -->> na dodatek nie rozumiesz co sie pisze do Ciebie :O intelicencjo czysta jak lza :D brrr....to zabrzmialo jak grozba...te Towje slowa :D PS dla twojego info... karaluchy zostaly wytepione po tygodniu , zdziwilabys sie czystoscia w moim domu.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blllllleeeeee
a to ciekawe bo wlasnie nie rzucamy wszedzie jedzeniem itd mow co chcesz,to nie zalezy tylko od brudu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blllllleeeeee
nie wiem w sumie po co my jej to tlumaczymy:D a po drugie jedz do jakiego kolwiek cieplego kraju a zobaczysz ze to bardzo czesty problem nie tylko BRUDASOW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te jaja sa niewidoczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w domu pomogła mi firma ddd usługi. Szybko i przede wszystkim skutecznie, nie byli też drodzy. Od ponad pół roku nie mam z tym problemu. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś miałam problem z karaluchami i to paskudne robactwo. Dość długo z nimi walczyłam niestety znikały tylko na chwilę. A po jakimś czasie ponownie się pojawiały. Całe szczęście w końcu natrafiłam na http://bentawet.pl/. Kupiłam tam truciznę na karaluchy i jestem z niej bardzo zadowolona. W końcu dostałam preparat, który skutecznie zabił wszystkie karaluchy. Aktualnie mam już spokój z tym paskudnym robactwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konśliwiec

Jakie reklamy powyżej hahaha. Marketingowcy weźcie się jebnijcie w łeb bo przecież to widać, że to reklama. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×