Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elita83

Kiedy pojawil sie brzuch?? Krotka sonda!!! Piszcie!!

Polecane posty

Ja i facetmoj widzielismy juz w 10 tyg, bo zawsze mialam wklesly brzuch, a dla otoczenia jakies 2 , 3 tyg pozniej byl widoczny. Teraz jestem w 17 i mam konkretny brzuszek. Mam 172, przed ciaza wazylam 57 kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
up up pytalam mamy powiedziala ze ze mna to nie pamieta , ale z jedna z moich siostr to juz w drugim miesiacu tak ja \"wybulilo\" ze kazdy myslal ze to juz 7my i nikt nie wierzyl ze dopiero 2gi.. natomiast z druga siostra.. do 7mego miesiaca byla szczuplutka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w okolicy 5 miesiąca...raczej nawet 5,5...wzrost 167...waga przed ciążą jakieś 56-57 kg...szczupła budowa ciała...teraz jestem w 27 tc a i tak mam tylko piłeczkę przed sobą, więc baaardzo się cieszę...Jak narazie przytyłam ok 6-7 kg i nie wiem gdzie to poszło...chyba wszystko w brzuszek no i w cycuchy:D A talię nadal mam widoczną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to gratulacje.. jedna moja znajoma z podstawowki... zawsze szczupla srednio wysoka ( jakies 165 cm) ktora w czasach liceum byla chuda jak patyk az straszyla golebie na placu... jakies dwa lata temu zaszla w pierwsza ciaze.... i mowie wam... wieloryb... od stop do glow zrobila sie 6 razy wieksza....lydki miala takie grube ze nie wiem jak sie wcisnela w jeansy.. chyba tylko w dzwony.. nawet na twarzy i szyi tak spuchla ze wygladala na 20lat starsza , wprost nie do poznania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pojawił się coś ok. 15 tygodnia- było to takie wybałuszenie od dołu, teraz jest 21 tydzien i juz widac, spodnie musialam zmienic na ciążowe. Przed ciążą ważyłąm 54 kg teraz mam 58kg, ciekawe ile jeszcze przytyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie noszę ciążowych spodni:) W kilka swoich starych, sprzed ciąży wciąż się mieszczę:) najczęściej w takie gumowane:PA jeansy jak coś to nie dopinam w pasie:) Bluzeczki też zwyczajne...tyle że dłuższe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przed ciążą non stop się odchudzałam, więc spodnie miałam baaardzo dopasowane, więc niestety duszą juz w brzuszek i sobie grzecznie leżą w szafie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pozatym jeansy ciążowe z szerokim pasem są bardzo wygodne i w takiech właśnie chodzi mi się lepiej niż np. w samych dresówkach (do na szczęście w dresówki się mieszcze) pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehehe vivat dresiary!!! no taka wlasnie moda na obcisle jeansy.. ze ja tez chyba wszystkie bede musiala odlozyc do poczekalni.. ale to jeszcze ladnych pare tygodni.. mam 3 pary takich z materialy a\'la dresy choc tez wlasciwei sa obcisle...jak nie to pozycze od mamy jej super dresy \"przedpotopowe\" ahahha nieeee tylko nie to... chyba kupie ogrodniczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przytylam raptem kilogram (17 t) Ale pileczke z przodu mam duza.Nosze jeszcze spodnie sprzed ciazy, bo i tak lubilam zawsze biodrowki, wiec tak czy siak zapinaja sie pod brzuchem, a bluzki te same, tym bardziej ze moda w tym roku jest taka bardziej ciazowa (przynajmniej tu w Anglii), wiec jak sobie nakupilam w kwietniu bluzeczek tunik to sa akurat na teraz, tak samo sukienki.TYlko brzuszko wystaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie znoszę ogrodniczek ciążowych:/ kiedys sie tak chodziło i bardzo mi sie to nie podoba...już wolę sukienki jeansowe ala ogrodniczki:)Mam taką jedną i jak coś to założę kiedyś, bo narazie to wyglądam w niej jak w worku:D Dresów nie noszę, bo też nie lubię...no chyba ze po domku:) A narazie kupiłam sobie takie spodnie letnie, jakby lniane...w pasie ze sznureczkiem, wiec powinny mi na długo starczyć:) A jeansy jedne mam takie biodrówki baaardzo niskie, ze są pod brzuszkiem i nie uciskają...a reszta w szafie...nie lubię jak mnie coś ciśnie...dzidzia z pewnością też nie lubi:) Ogólnie to cieszę się, że narazie nie wyglądam jak wieloryb:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za ogrodniczkami nie jestem. jako ze jesienia i zima beda krolowac dalej getry , dlugie swetry, plaskie wygodne kozaki i szerokie kurtki i plaszczyki, wiec bez kupowania ciazowych ubran bedzie mozna sie fajnie ubrac. Tylko moze te getry kupie w dziale ciazowym bo opasnica jest dopasowana do ciazy, a nie gumka w pasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie... też uwielbiam tuniki:) i to nie takie super luźne, że wygląda się w nich jak w worku, tylko podoba mi się jak widac mó brzusio. Moja mama tylko się non stop wtrąca, żenosze za małe ( mimo, że takie nie są) bo za jej czasów chodzono w jak największych ubraniach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety niema reguły. Mam 170cm wzrostu, moja wyjściowa waga to 60kg. Postura normalna, nic mi nigdy nie wystawało, nie trzęsło się - ale łopatek i żeber mi nie widać raczej :o Teraz jestem w 20 tygodniu a moja waga to 62kg:) Brzuszek (taki maluteńki) pojawił się chyba coś około 15 tygodnia. PS: co do tycia w ciąży. Zdecydowanie współczuje wychudzonym dziewczynom. One naprawdę myślą, że jak są przerażająco chude to w ciąży im nic nie grozi. Moja koleżanka zawsze ważyła ok 45kg przy wzroście 160cm. W ciąży przytyła do prawie 80kg!!! wcale się nie obżerając. Po porodzie nadal ma 20kg na plusie, czyli nie schudła NIC! (no bo dziecko 4,5kg, do tego wody, łożysko itd. - czyli zleciało to co miało zlecieć a tłuszcz został). Lepiej mieć jakiś mały zapas żeby dziecko miało z czego czerpać, a my żebysmy nie musiały się objadać chcąc nie chcąc (bo czując okropny głód nie da się nie jeść).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie też uwielbiam jak widać mój brzusio pod obcisłym materiałem dopasowanej tuniczki...mam takie bawełniane bluzeczki i uwielbiam je:)Teraz jest takich pełno, dla nieciężąrnych, a i my sobie takie ponosić możemy:)A co... Kiedyś sie własnie nosiło szerokaśne, wielkie rzeczy w których kobiety wyglądały jak w workach...i jeszcze te ogrodniczki zwężane u dołu:/ bleee...masakra...teraz kobvieta w ciąży za niewielką kasę może wyglądać bardzo ładnie:) Ale np. bardzo nie lubię jak kobieta się obnosi ze swoim brzuchem, czesto niemałym i np nosi bluzki takie, zeby było widać goły brzuch...to mi sie zdecydowanie nie podoba:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś tu wspomniał o utraconej talii. U mnie najśmieszniejsze jest to, że dopiero teraz ją mam hehe. Bo brzuch mi do przodu się ściągnął a boki zapadły. Schudły mi też ręcę, twarz i bioderka :D Żyć nie umierać. Dziecko wszystkie zapasy ze mnie ściąga (a jem normalnie, żeby zaraz mnie nie zaatakowali, że głodzę własne- jeszcze nienarodzone dziecko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie goły brzuch odpada całkowicie- mnie się to też nie podoba:/ a co do wychudzonych kobitek to prawda niestety przytyją w ciąży więcej niż te \"normalne\" ehhh co tu zrobic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mysle o tych ubraniach... ja w listopadowe chlody to mysle ze juz bede miala brzucholl.. mam taki fajny dlugi sweter w paski , do ktorego moge zalozyc getry lub biodrowki... kozaczki zawsze nosze niske.. a mam i takie na wczesna jesien skorzane czarne i takie zimowe futrzane!! kiedy moja kolezanka byla w ciazy nosila ogrodniczki ale fajnie wygladala.. nie byly zwezane u dolu.. jakies takie na czasie. brzuch na wierzchu tez mi sie nie podoba.. ale zawsze lubialam widziec fajne zadbane babki w ciazy.. taka czulosc mnie ogarniala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wlasnie.. dobrze ze nie jestem taka strasznie chuda... wlasnie chyba nie pisalam 170 cm wzrostu i jakies 55 kg.. nawet nie wiem chyba sie zwaze.. cukierkowa, karinella,Julenka.. ale musicie swietnie wygladac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie już coś widać, ale do niedawna jeszcze nic. Myślę, że coś w obcisłym ubraniu zaczęło być widać gdzieś na przełomie 17 i 18 tc. Mam 168 cm wzrostu, przed ciążą rozmiar 38-40, obecnie podobnie z wyjątkiem ubrań dopasowanych w talii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zauważyłam, że piszecie o kilogramach, które przybywają w ciąży. U mnie to jeszcze niespełna półmetek, ale też mam tylko kilogram na plusie. Czytałam artykuł na temat masy ciała sprzed ciąży, a późniejszym tyciu i podobno faktycznie dziewczyny z poważną niedowagą (BMI poniżej 19) bardzo przybierają na wadze w ciąży, no ale z drugiej strony to wszystko to statystyka. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tu znowu ja...dzieki dzieki...ja sie w ciąży czuje świetnie...tzn fizycznie czasem coś dolega..bóle głowy i w ogole...ale ogólnie czuje sie świetnie w sensie tego jak wyglądam:) Podobam się sobie...ładniejsza mi sie cera zrobiła i w ogole jakoś tak:)Kilka osób też to potwierdziło:) Ważne zeby sie dobrze czuć w swojej skórze...a kilogramy??? hmm....co tam...zawsze można zrzucić...po porodzie...nie zawsze jest łatwo no ale cóż...coś za coś...ja jem ile mi trzeba, wtedy gdy jestem głodna no i najważniejsze zeby maleństwo było zdrowe:) Kilogramy zrzuci się potem:) Uciekam na TV i na kolację, bo zgłodniałam:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej cukierkowa!!!! no o cerze to czytalam i ja te4z zawsze mialam klopoty i teraz juz mi powiedzieli ze mi sie poprawila. po pierwsze lato slonce woda morska. a po drugie dzidzi...podobno wlosy sa gesciejsze ale jakos tego na razie nie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup
odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elita83--->moje włosy...hmmm....na poczatku nie widzialam różnicy...ale teraz widze ze sie lepiej układają...jakoś tak w miarę, bo wcześniej jak rosły to się robiły beznadziejne....tylko strasznie szybko mi kolor się zmywa w ciąży:/Nie wiem dlaczego.... A jak samopoczucie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej cukierkowa!! no dzis niezle tymbardziej ze wczoraj widzialam fasolke na usg!!! ale bilo serduszko!!! tylko ze po obiedzie tak mnie jakos w zoladku gniecie!!! aj aj.. a brzuch... no wczoraj zalozylam mini jeansowa i taka bluzke szeroka modna w tym sezonie.. i wykorzystalam fakt ze bluzka szeroka i nie zapielam guzika spodnicy bo mnie po prostu gniotl... przygladalam sie cerze i stwierdzam ze jest znaczna poprawa :) ale fajnie.. no a piersi... to dopiero cudo ihih piekne ogragle juz mam pol rozmiara wiecej .. albo nawet caly!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no teraz to juz naprawde mnie wybulilo....teraz jest 9ty tydzien. wtedy byl osmy.. dobrze ze mam takie fajne legginsy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×