Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tutka

dziewczyny prosze o opinię

Polecane posty

Gość qcqewcq
no nie chcą... może się wstydzą, może im głupio się wpraszać, może nie wiedzą jak, może nie miały wtedy czasu, może zapomniały numer telefonu a nie chciały wpaść nie zaproszone, może nie chciały omawiać przygotowań do ślubu, może były nie w nastroju... (do tysiąca nie chce mi się dochodzić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qcqewcq
aha (to odnośnie Kopciucha)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalal
przecież tak rożnymi okolicznościami mogło to być spowodowane. Czasem ludzie sobie coś wmawiają i wierzą, że tak jest. Czyli jest niekulturalna... Może się wstydzi bo za mało ich zna, może nie miały czasu na wizyty, zapomiały nr tel, nie chciały przeszkadzać, czują się "gorsze" z powodu pochodzenia lub "lepsze", nie chciał przeszkadzać i robić problemu, twierdza, że za mało się znają ...............................można tak w nieskończoność, czemu przyjmujesz jedną wersję jako prawdziwą i wmawiasz sobie, że tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tutka Rozumiem twoje rozżalenie. Moja przyszła tesciowa jest taka sama. Mieszkam z narzeczonym ponad rok, w 2008 bierzemy slub, a ona boi sie poznac moich rodzicow. Mówi ze to dla niej za szybko. I w ogole jakas dziwna jest. Zwraca sie do mnie per \"pani\" i jest taka oschła. Chyba ma zal, ze synka jej zabieram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro przejechala tyle km to wypadaloby zadzwonic do przyszlej rodziny! Nie usprawiedliwiajacie jej, niestety tesciowe przewaznie sa straszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalal
czasem bywa, że relacje są złe bo sobie tak wmawiamy albo źle interpretujemy zachowania innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie nic nie wmawiam ja po prostu miałam takie wrażnenie że ona specjalnie nie chciały ale w sumie potraficie podac mnóstw inych powodów - nie bardzo mi się chce wierzyć w np \"zgubuenie numeru\" no ale dobra.... Victorias secret - mogiła z taką teściową ja nie lubię zdystansowanych osób, chociaz czasami to wynika z niesmiałosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalal
najlepiej zapytać wprost czemu nie przyszły (może one też się czują źle u was w domu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalal
zresztą może trudno im się dziwić, skoro tak do nich podchodzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn jak do nich podchodzimy????? matkę widzieliśmy raz w życiu a panna sama trzyma dystans, jak się do niej odezwiesz to odpowiada tylko \"uhm\" i zaraz odchodzi jak by się bała zarażenia trądem ile razy mozna próbować nawiązać kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie zalezy im na poprawnych stosunkach w rodzinie. Dla mnie to chore. Moze po prostu maja kompleksy? Tak wydaje mi sie ze jest z moją przyszłą tesciową. Ona nie ma nawet ani jednej kolezanki. Spotyka sie tylko ze swoim mezem i ze swoimi rodzicami. Z nikim wiecej. Pewnie niektorzy mi nie uwierza, ale tak jest. A mój narzeczony twierdzi, ze jego matka od zawsze jest taka nietowarzyska. Oby nam wesela nie rozwalila swoimi humorami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta dziewczyna ma jakieś tam koleżanki ale jest bardzo zamknięta na nowe kontakty np. ciągnie mojego brata do swoich znajomych ale z jego nie chce się spotykac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalal
wyczuwam, że masz bardzo złe podejście do tej rodziny, może to stanowi Twój problem nie ich. Może taką postawą sprawiasz że tak się zachowują. Skoro nie przyszły, może czują że nie są w tym domu mile widziane. Twoje wypowiedzi są pełne agresji, niechęci i żalu do nich. Oczywiście nie jestem wszystkowiedząca, tak sobie gdybam , a powodów może być wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalal
to źle , że jest zamknięta? Każdy jest inny, warto akceptować ludzi takimi jacy są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutka wiem o czym mowisz
ale przedstawie ci moja sytuacje. Mam męża i nie bardzo się dogaduję z jego rodziną. Staram się trzymać dystans i jestem odbierana jako zimna zołza. Nie lubię tam chodzić na obiady, imrezy itp Powody są może błache ale posłuchajcie: Dialogi podczas obiadu: "jutro idę do lekarza od pipki" , itp straoświeckie podejscie do modelu rodziny tj ja powinnam stac w kychni a w domu powineien byc blysk. Podsmiewaja sie z meza jak zrobi obiad albo jak widza ze kawe sobie robi. Nie twierdze oczywiscie ze tak jest u ciebie. !! Chciałam coś napisać z punktu widzenia wrednej synowej i szwagierki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myslałam, że ona moze jest tka zimna bo uważa, że my jestesmy jacyś głośni, zbyt towarzyscy, hałaśliwi jak na jej usposobienie ale jak przyjechała jej rodzinka z tym baniakiem, popiła, śpiewała i rzygała a ona razem z nimi to straciłam moją teorię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutka wiem o czym mowisz
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w każdym razie dziekuje za zabrani głosu wszystkim ,nawet tym, którzy uważają, że to moja wina nie bede sobie tym więcej zaprzątać głowy w końcu to nawet nie moja rodzina będzie tylko mojego brata, a on chyba wie w co sie pakuje, skoro się oświadczył ale jesli chcecie wiedzieć to slub jest dlatego, ze ona chce ale wydaje mi się, ze w dzisiejszych czasach tak to już jest, ze kobiety rzadzą, bo mój drugi brat tez orzenił się wtedy jak jego dziewczyna uznała że juz pora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkp
A mi się wydaje, że ty poprostu nie możesz ścierpieć tego, że ona wychodzi za mąż za Twojego brata a ty nadal zostajesz starą panną i dlatego doszokujesz się niewiadomo czego. Mała, żmijowata zazdrośnica :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×