Co o tym myślicie?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a656d227e2c7468c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9246effd37adc144.html

ożesz :o

hehhe ja myślę, że Julka sie dobrze bawiła a sama miałam kota w domu i wiem, ze gdyby mu było źle to odwróciłby się , poorał Julkę po całej twarzy i uciekł prychając a skoro tego nie zrobił to widocznie nie umierał z bólu ?? pozatym nie masz ciekawszych zajęć w sobotnie popołudnie ? :O

biedny kot.... to ten Oskar? :) :-D

Nie znosze kotów ale to juz przesada :(

zabilabym chyba to dziecko !

cóż, to już chyba kiedyś było o ile dobrze pamiętam. Matka tego dzieciaka jest zdrowo jebnięta ale co zrobić, ona uważa że wszystko jest ok... Tylko ciekawe co by zrobiła gdyby ten kotek w obronie własnej rzucił się na dziecko i zmasakrował mu twarz? Wtedy kotek byłby \"be\"? Nie można przewidzieć nigdy reakcji zwierzaka...

kot pies czy królik maja takie miejsca na ciele gdzie jak się je złapie to nie czuja bólu skoro jej nie podrapał znaczy nie czuł się źle

no bez przesady :D

dziecko nie jest niczemu winne, winna jest glupia mamusia bez wyobrazni i empatii

ej a mieliście / macie kota w domu ? bo ja mialam i na prawde kot NIE DA SOBIE ZROBIĆ KRZYWDY i zawsze się potrafi obronić prychając, drapiąc i gryząc więc nie wiem czemu jesteście tak strasznie przekonani, że on się męczył ??

Kiedyś temat o tym kocie zebrał 11 stron topiku. Nie zdążyłam tego przeczytać, bo topik usunięto.:P

No glupia matka musi byc ;/

Biedny kociak :( Ale co to za rodzice co pozwalają na takie rzeczy i jeszcze fotki robią?! Co z tego dziecka wyrośnie?! Mały sadysta?!

Czyli rozumiem ze dziecko jest juz nauczone jak podnosić zwierzaka za skórę żeby go nie bolało? Dziwne zabawy... Po minie dzieciaka widać że to normalna zabawa i nic wielkiego :O

kot nie da sobie zrobic krzywdy-to fakt ale dziecku od małego trzeba tłumaczyć jak bawic sie ze zwierzetami,jak je nosić i traktować,mam kota i dzieci i nie pozwoliłabym na takie zabawy

1111111111 ja tez bym nie pozwoliła ale najważniejsze jest to czy ten kotek cierpiał czy nie cierpiał i tutaj sie będe upierać że jemu to było obojętne i wyraźnie wydaje sie znudzony ;) a co do reszty to zgadzam się, ze zwierze to nie zabawka i dziecko kotkiem bawić sie nie powinno

Akane ---> słuszna uwaga, trzymanie za skórę nie sprawia bólu. Nie wiem skąd to powszechne oburzenie i... szok....?? :o

Bo dziecko od początku powinno wiedzieć jak się bawić ze zwierzakami

Te zdjęcia nie mówią, że nie potrafi się bawić we właściwy sposób.

Dziecko nie powinno się bawić zwierzakiem, tylko bawić się ze zwierzakiem. To nie jest zabawka

A jak Ty chcesz rocznemu dziecku wytłumaczyć, że kot to nie zabawka? Ja kiedyś próbowałam i nic z tego nie wyszło. Tak małe dzieci nie odróżniają dobra od zła. Może gdyby ten kot ją podrapał, to miałaby nauczkę i więcej by tego nie robiła, ale tak, to trzeba tylko czekać aż dziecko będzie starsze i wtedy dopiero wytłumaczyć, że zwierząt nie wolno męczyć.

Nie, ja takiego czegos nie rozumiem! Rodzic stoi przed nim, pstryka z zadowoleniem dziecku zdjecie a dziecko meczy zwierze!!!!!!!! To co, ze sa takie punkty! Trzeba, nalezy nauczyc dziecko postepowania ze zwierzakiem!!!!!

Racja, najlepiej stać pstrykać zdjęcia i dawać dziecku do zrozumienia że jest wszystko ok

Katis starsze ? o ile? kiedy można tłumaczyć,że nie należy męczyć zwierząt? jeżeli dziecko będzie przez 2,3 lata traktowało zwierze tak a nie inaczej to później tymbardziej nie zrozumie dlaczego nagle ma się zachowywać inaczej,jeżeli nie można wytłumaczyć albo pokazać dziecku jak powinno bawić się ze zwierzakiem to należy mu po prostu tego zwierzaka zabrać

Wytłumaczyć wtedy, kiedy to zrozumie. Zwierzaka oczywiście można jej zabrać, ale co zrobić, kiedy ten kot sam do niej idzie?

Mama kocica nosi kotki w ten sposób. KOTA TO NIE BOLI!!!!! Ciemne masy....

no skoro idzie to znaczy,że lubi i krzywda się nie dzieje :D ale mam nadzieję,że jak by naprawdę dziecko robiło coś złego to znalazłabyś sposób na to żeby wytłumaczyć dziecku,że tak sie nie robi :)

I jeszcze ten temat!! SZOKUJACE ZDJĘCIA!!! Tylko głupota autorki mnie szokuje!