DZIŚ SĄSIADAKA ZWRÓCILA MI UWAGE ZE NIE ZAJDE W CIĄŻE BO JESTEM ZA CHUDA!!

baba slepa, wielkie piersi zawsze wiazaly sie, podswiadomie nawet, z wysoka plodnoscia wiec babsko nawet jesli bazuje na jakis przesadach to slepe musi byc :)

Acha, i urodziłam , mając 30 lat. Super wiek. Nic nikomu do tego, kiedy zaplanujesz dziecko, czy tez w ogóle chcesz je mieć

ja duzego biustu nie mam chyba tak bardzo:) mam pod biustem 77 cm a wbiuscie 98 ale troche mi obwisa :)naprawde nie wydaje sie duzy ten biust :)

wejdz na www.gaia.com.pl - jako posiadaczka podobnych ksztaltow o zblizonych wymiarach szczerze polecam ich bielizne. Wg ich rozmiarowki (na dole strony) masz wlasnie 75F. Przepraszam za OT :)

a ty kochana masz podobne wymiary??to znaczy jakie i jaką miske nosisz?? czy tówj biust wydaje ci sie duży naprawde bardzo jesli masz podobne wymiary?:)

taa co za bzdura. też czasami takie coś słyszę, to mówię że nie chcę mieć dzieci. poza tym lepiej być szczupłym niż grubym.

ciekawe bo na innych tabelach mi wychodzi ze mam 75 G to porązka przecież :(:(o mamo...i ja nie zajde w ciąże:)hehe p.ś wykrzycze jej tej sasiadce ze mam cycki G .ciekawe co powie a jak trzeba bedzie to jej pokaże jaka dojna krowa ze mnie i z emoge cale pokolenia wykarmić :)hehe

Twoja waga jest ok! Nie odchudzaj sie bo faktycznie dość szczupłe kobiety (aby nie powiedzieć chude) moga mieć problemy. Jestem starsza od Ciebie ale mam 164 cm i 64-65 kg. Ginko kazał mi zejść do 60kg i ani grama więcej bo to może byc niezdrowe dla mojej przyszłej ciąży.

chuda?????????? nigdy w życiu. ilona felicjańska ma 176 i waży 60 kg, o niej to dopiero mozna powiedzieć ze chuda, ale Ty???????? norma, ale do chudosci ci daleko, oj daleko

jakieś bzdury, zatuczone kobity mają problemy z zajściem w ciążę, nie mówiąc, jak im ciężko. No jasne, że drastyczne odchudzanie, i zaraz ciążą, kiedy organizm jest kiepściutki, to nic dobrego.

Kobiety mające ponad 80 kg wagi zmogą już mieć problemy z ciążą! Ale te zbyt szczupłe niestety także! Dla prawidłowego funkcjonowania żeńskich hormonów a przez to i jajeczka musi być tłuszcz czy nam sie to podoba czy nie!:-)

adriana lima wazy 50 kilo do 176 cm i jakos jest idealna a nie za chuda.

nie jest - jest chuda jak szczapa

buhaha lima jak szczapa ?a z ajej tylek i reszte bys sie pokroila..

ile mogła ważyć baba która ci to powiedziała?

http://www.students.miami.edu/~rloredo/images/Adriana%20Lima.jpg

A skad wiesz że idealna? Bo tak przecztałaś w gazecie? Istnieją medyczne wskażniki które \"mówią\" że jest ok. To zależy od wieku, płci, wzrostu, typu szkieletu i trybu życia...

w międzyczasie gotuje obiad;)hehe także dolatuje do kompa tylko :) ta sąsiadka własnie jest w sumie normalna raczej .to znaczy grubsza niż ja wiadomo bo starsza ale jest średniej budowy czyli przeciętnej :)

chuda? moze i jestes chuda... ja przy 180 cm waze 61 kg. biust - 91 / talia - 70 / biodra -93 i nie uwazam,ze jestem chuda.. wrecz przeciwnie.. wiem,ze powinnam troche zgubic...

Chyba zgubić swój mózg...hahaha

a dziekuje za komplement. mi sie nie podoba, to sie odchudze. tobie nic do tego.

z osci na osci sie odchudzasz?szkielet z ciebie straszny:(

Nie podoba mi sie Lima i nigdy nei podobała, nie pokroiłabym się za ejj tyłek, bo odpowiada mi mój 164 i 53 kg. Wazyałm już w swoim zyciu 44 - nie dizekuję .

Widzę, że oprócz wrednej sąsiadki, są tu ludzie, którym do inteligencji bardzo daleko. Sąsiadka obraża (jej zdaniem) zbyt szczupłą dziewczynę i odzywa się wielka wrzawa, a tymczasem na tym forum obrażacie inne dziewczyny, a do tego plotąc bzdury! Przykład? autor/ka - sorrybardzo: A ona ma wsietne wymiary, idealne wręcz, i przeszkadza ci, znei jest taka gryba krowa jak wiele dziewczyn, które przed30 stka maja dwójkę dzieci, maja rozmair 44 i wymiary 100- 98-120 i wyja, ze mąż je zdradza i chcą zrzucać sadlo,\" Osobiście jestem krok przed 30-tką i zdarza się, że kupuję ubrania rozmiar 42 czy 44, a nie uważam się z grubą krowę i nie posiadam dzieci. Mam 175 cm i 70 kg.Trenuję kick boxing. Jestem umięśniona. Czy i ja jestem grubą krową? Tak, wiem. Za chwilę pojawią się wypowiedzi z wyzwiskami - co również można zaobserwować na tym forum. Zamiast kulturalnej dyskusji pomarańczowi rzucają wyzwiskami. Troszkę kultury! Nie wyzywajcie więc forumowiczek, nie obrażajcie krów. A co do wątku głównego... zawsze znajdą się takie \"cudowne sąsiadki\". Osobiście takowe posiadam.Ciekawskie jak choinka, zawsze uszy jak radary... No cóż trzeba przeżyć ignorując je. Dla pocieszenie mogę powiedzieć, że wszystko obraca się przeciw nim - moje ciekawskie ileż to mamy za prąd potrafiły wyciągać nasze rachunki ze skrzynki... Do czasu, aż... przez ciekawość zapomniały zapłacić swoich i prąd im odcięli:) Kolejna \"życzliwa\" tak przeżywała jak urodziło się sąsiadom dziecko z blond włoskami w lekko miedzianym odcieniu (dziewczynka) - sensacja na cale osiedle. Niestety... jej córka urodziła 2 chłopców rudych jak marchewki. Oczywiście nie mam nic przeciwko rudzielcom, ale... sąsiadce zrzedła mina:) Trzecia sąsiadka była najlepsza. Zawsze wtrącała się w to, dlaczego nie mamy dzieci, bezpłodność i te sprawy. Olewałam to, ale im bardziej ją ignorowałam, tym bardziej była zaciekła w swoich domysłach. Nie mogłam iść do lekarza w przychodni, w której ona pracowała, bo... długo by opowiadać. Zaczęłam obmyślać plan.. niestety moje plany zostały pokrzyżowane przez jej córkę, która w wieku 20 lat zaszła w ciążę nie wiadomo z kim, na jakiejś pijackiej imprezie w akademiku. Dziecko po roku doczekało się braciszka - sytuacja podobna do w/w, ale to się stało w pracy - domniemanych ojców jest 3. Po tych incydentach tylko raz mnie zaczepiła o dziecko. Usłyszała, że zrobić sobie dziecko to nie problem, mieć dziecko z człowiekiem którego się kocha i które urodzi się ze świadomością, ze ma kochających rodziców, których nie będzie musiało się wstydzić. Jak zaczęła burczeć pod nosem dodałam, że moje dziecko w rubryce ojciec nie będzie miało - nieznany, ale kochający i czekający na nie. Baba się nie odzywa do dziś... Jestem najwredniejsza w całym bloku, a co mi tam... Mam niewyparzony ozorek, nienawidzę, gdy ktoś się wpiernicza w moje życie. klarysaaa nie myślałaś aby jej powiedzieć - a co to ciebie kobieto obchodzi? Kronikę piszesz czy nie masz swoich problemów. A może zacząć na jej uwagi odpowiadać - a pani powinna np. protezę sprawdzić, bo w pani wieku można niechcący się nią zakrztusić; przestać farbować włosy, o farba na siwych powoduje ubytki w siateczce neuronowej mózgu; schudnąć, bo słyszałam, ze ma pani problemy z wchodzeniem po schodach lub... znaleźć sobie chłopa, który panią zaspokoi...itd.?

Jak dla mnie jesteś trochę przy sobie. W biuście prawie 100, talia 75. Na moje oko rozmiar 40, czyli do chudej ci bardzooooooooooo daleko. Ja ważyłam od ciebie parę kilo mniej , przy niższym wzroście i w ciążę zaszłam bez problemu.

JABŁKOWA BRAWO:)PODOBA MI SIE TWE PODEJSCIE DO ZYCIA:)

kaprysna nosze rozmiar 38 i nigdy więcej :) jablkowa zawsze jak bumerang wraca do kazdego wszsytko kiedyś.. "Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy":)jak to sie mówi u mnie tez sąsiadka wtracala sie i obrabiala dupe jednej innej babie ze jej syn 20letni ma wyrok w zawiasach za pobicie kolegi i nazwyaly go kryminalistą ..a teraz jej 14 letni najukohanszy syneczek .wcielenie aniola ma juz 3 sprawy w sadzie za pobicia i rozboje ..CALA PRAWDA:)

hehe święta prawda:):)

moglas ja znaczaco zmierzyc wzrokiem od gory do dolu i powiedziec: widac ze Pani nigdy nie miala z tym problemu:P ;)

Jabłkowa Wróżko. Tak narzekasz na wścibskie sąsiadki a z twojej wypowiedzi wynika, że tez o wszystkich wszystko wiesz. Nawet to, że córka sąsiadki zaszła w ciążę po pijanemu albo że komuś odcięli prąd.Kobieto zastanów się, kto w twoim bloku żyje życiem innych Albo to stwiedzenie \"Zaczęłam obmyślać plan.. \" :o