Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocham zycie

Naprawde warto zyc!!! - dla pesymistow

Polecane posty

Gość mała chmurka=pliniusz młodszy
fajnie się z Toba gadało Tomciu, ale musze już lecieć... Będziesz tęsknił? :P:P myśl o mnie często :D dobrej nocy 4all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yh ja tu niczego nie rozumiem. Np tego, dlaczego Tomek ma kilka nicków skoro i tak wszyscy wiemy, kiedy on się wypowiada, bo ma charakterystyczny styl. I powiem Ci coś TQM. Na początku też na Ciebie nalatywałam, bo wkurzało mnie Twoje zachowanie. Ale później usunąłeś wszystkie swoje wypowiedzi i przestałeś się udzielać tak jak wcześniej. Pisałeś coś od czasu do czasu i naprawdę dało się to czytać. Rozmawiałam z Tobą na gg i byłeś w porządku. Ale co widzę teraz??? Znowu wrócił złośliwy, rozkrzyczany, starający się wpoić innym swoje racje Tomek. Proszę Cię wyluzuj troszkę, bo jak sam widzisz ze \"starej\" ekipy już mało kto tu zagląda. A jeżeli ten topik dalej będzie wyglądał tak jak wygląda w tej chwili to gwarantuję Ci, że zostaniesz tutaj sam. Czy tego właśnie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radzę sprawdzić kto się wpisał pierwszy wczoraj w godzinach wieczornych. Zgadzam sie ze tu nie ma co pisać. Tu trzeba bić. Ale jak skoro nie wiadomo gdzie się cwaniaczek znajduje (dlatego taki chojrak bezkarny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała chmurka=pliniusz młodszy
Tomciu, czekasz na mnie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała chmurka=pliniusz młodszy
niestety nie mam dla Ciebie dzisiaj czasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała chmurka=pliniusz młodszy
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" 22:25 mała chmurka=pliniusz młodszy tomciu, ale ty się biedaczku dajesz nabierać.... nic Ci nie pomogą aliasy... wszędzei Cię dopadnę.\" wszystko fajnie, kazdy z nas ma tu jakis problem - ulokowany w ramach relacji miedzyludzkich, ale zeby siedziec w necie by kogos \"dopaść\" i jeszcze się tym szczycić... :O a tak w ogole, jutro mam wyniki, a wlasciwie to dzisiaj, oby sie wszystko udalo, bede mial nareszcie wolne (psychiczne ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Oż kurcze. Znowu było mordobicie! :-) Lubię to czytać. A teraz coś zabawnego: pokarało mnie z deczka. Na drugiej \'randce\' spadłam z drzewa i skręciłam nogę. Jak myślę że mam nosić ten cholerny gips jeszcze przez 2 tygodnie to mi się flaki wykręcają. Co do Maleństwa (bo tak go teraz nazywam) to... jest taaaki kochany. Ale niestety dla mnie nadaje się najwyżej na przyjaciela. A swoją drogą, to co to za chłopak, któremu nie mogę powiedzieć, że coś mi sie stało, bo zaraz się przejmie?! Tym bardziej, że hardcor to u mnie codzienność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się, za co los mnie pokarał takimi starszymi. Nawet nie chciałam im powiedzieć, że byłam w szpitalu. Sama popieprzałam na jednej nodze przez cztery ulice do szpitala. Jak powiedziałam, że zleciałam z drzewa, to lekarz trzy razy pytał, czy na pewno mam 16 lat. W przychodni spotkałam kolegę z podstawówki. Chyba sie zdziwił, że ciągle gryzę włosy (mam tak od zerówki). Na chirurgii poznałam faceta, któremu się piła wbiła w rękę. Później miał fajne szwy. Pewnie wróciłabym do domu sama, gdybym mogła stawać na gips (i tak na niego staje, aż sie cały pokruszył pod spodem). No i musiałam zadzwonić po ojca. Przyjechał i pierwsze co to mi nawtykał, że szpital jest 500 metrów za moim blokiem, a przez objazdy zrobił 10 kilosów. Nie mogłam sie doczekać, żeby Wam to napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmm
no to masz fajnego ojca nie ma co:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz, wszystko zaliczone :D egzamin zdany, wpis wziety - nareszcie ulga :D Byłem w szkole, spotkałem ludzi z roku i znow ta sama gadka. Obcy mi ludzie pytają się co robiłem przez wakacje :O Co ich to interesuje? chyba ze chca byc grzeczni....dlatego tak pytaja Spotkalem jedną dziewczynę. Stalismy w kolejce do dziekanatu. Głupia sytuacja - niby znajomi z roku ale poza imionami nic o sobie nie wiemy. Ona byla bardziej smiała i widzac panujacą ciszę zaczeła mi opowiadac o tym jak byla we Wloszech ze znajomymi, troche u kuzynki we Francji i u rodziny w Zakopanem. Czekałem tylko az padnie TO pytanie.... \"a Ty jak spedziles wakacje?\".... powiedzialem ze byłem ze znajomymi w łebie na troche (:O wiem, zalość, ale tak jakos mi sie powiedzialo) a potem musialem sie kuć do egzaminu.... Czyli zapowiada sie rewelacyjnie. Miałem wiecej nie udawac a tu na starcie taka ściema :O ale wiecej juz nie bedzie, mam nadzieje...... Sssilly maggot - to chyba nie taki frajer skoro juz byly dwie randki? :P Swoja droga, randka na drzewie, no no, jak romantycznie :D a co do tego Twojego - wez pod uwage ze czasami, powodowani roznymi wyobrazeniami na temat oczekiwań drugiej strony, zachowujemy sie zgodnie z tymi wyobrazonymi oczekiwaniami :D mowiac krocej - moze sie przejmuje zeby Ci nie robic przykrosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze sie nie przejmuje, bo jeszcze nie wie. Ale jakby się przejął, to napewno szczerze, bo nie umie udawać. Co do tego jakiego chłopaka szukam: trochę bardziej nieprzewidywalnego i z charakterem. Lubię narwanych. Ale żebym mogła się przytulić... czasem. Przedewszystkim musi być dobrym przyjacielem. A jak już taki jest, to albo go niema, albo zajęty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się składa, że moje prawdziwe pragnienie odkryłam prawie 4 lata temu i nic się w tej kwestii nie zmieniło!!! A teraz idę kupić jakiegoś pluszaczka dla mojego dzidziusia. (na dzień słodziaka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dezorientujecie mnie, ludzie. Zazwyczaj mówią na mnie cholerne dziecko, a tu się nagle dowiedziałam, że szybko dojrzałam. Jeżeli dojrzałość polega na łażeniu po drzewach, warczeniu na psy, siadaniu na parapecie na czwartym piętrze i popisywaniu się przy każdej okazji to... rzeczywiście. Dojrzała jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzecia świnka
Błahahah walnę! od kiedy ustalenie sobie jakiego się chce mieć faceta jest oznaką dojrzałości? A myślałam ze dojrzałym jest się wtedy kiedy potrafi się odpowiadać za swoje czyny:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie dojrzałość to jest jak potrafię się kimś opiekować. Tak jak np teraz. Weźcie tego dzieciaka odemnie bo glebnę! O 12 w nocy pisał że mam mu bajkę opowiedzieć! jak spałam od trzech godziń!!! A potem strzela fochy jak mówię na niego dzidziuś. debil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****ellie
jej co sie tu porobilo... ja obecnie mam obsesje na punkcie małego bejbika mojej siostry, jest takkkiii sliczny i slodkiii , normalnie szaleje na jego punkcie! :) Juz wole nie myslec jak bede happy jak bede miec swoje kiedys w przyszlosci (o ile bede miec ). Pozatym wszystko narazie jest ok, ...i nawet jest pojawil sie pewien obiekt mojego zainteresowania...hmm hehe no zobaczymy :) pozdr wszystkich, nie leniuchowac ,pisac! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faith Hope Glory, dlaczego z uporem maniaka dopytujesz sie, czy ktoś może kieć więcej niż 30 lat? mi to naprawdę wszystko jedno, byle by był zabawny, szalony i może troszkę narwany. Wczoraj dostałam dzikie zjeby za bałagan w pokoju, więc jak dzisiaj rano zobaczyłam krawat mojego ojca na podłodze, to powiesiłam go na żyrandolu pętlą w dół.Wygląda to dosyć jednoznacznie. Gips mi się kompletnie rozwalił. żaraz go rozpieprzę do reszty. Dzisiaj miałam w szkole klasę mtv. Łozo na mnie wleciał, a później popisałam się nieznajomością dyrektorki. Jak zobaczycie takie stworzenie, które pyta: a jak wygląda dyrektorka???- to będę ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×