Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość będę chciała ale później

zabawne różnice językowe w różnych rejonach Polski

Polecane posty

Gość nie filozofuj
tylko idz po pyry babo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opolanka opolanka
W kieleckim mówią "dwadzieścia czy" to znaczy 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzun ślonzok
cu tam jezyk waży syx anie pierdoła:D u nos to nie po polsku sie godo ani tyż po niemiecu tylku po ślunzku ja gut gut :classic_cool::D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjaaaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociewianka
nie wiem, czy juz bylo, ale u nas mowi sie "jaczka" na kurtke. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na studiach spotkalam kolezanke z cieszyna i u nich na cos zajefajnego mowi sie ze to jest DUPNE:-) U mnie to znaczy duże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mojej babci na kopaczekę mówi sie KOPKA, na drogę-GOŚCINIEC, jak cie ktoś ochrzani mówią, że OPYSKOWAŁ, duży kamień to KAMYRDOLEC, a przełyk czy jabłko adama to GORZYL (czyt osobno r i z) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LIiiiiiiiiiiiiiiii
Hahaha, dobre:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymbrykowska
papucie to kapcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa z króla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na śląsku śmiesznie gadają....
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapasówka
ryczka rządzi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolegow ze slaska pytalysmy kiedys z kolezanka "co bierzecie?" jak rozmowa byla o szkole mysleli ze nam chodzi o narkotyki, pierwszy raz sie spotkali z "co bierzecie" w odniesieniu do szkoly ;) albo "klapnij se" - nie zajarzyli o co chodzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kociewie/kaszuby: wcapować sie-zmiescić się, buksy-spodnie,kameltrofit-dziurawa droga, jo-jako przytaknięcie:) kujawy/pałuki: na szagę-na skróty ,w domu się chodzi w laczkach, pajda,sznytka-kawałęk chleba,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluski z kujaw
mnie nie smiesza roznice jezykowe, co raczej dziwia np wlasnie te wszystkie stryjki, braty stryjeczne itd u nas sie mowi kuzynka, kuzn, ciotka, wujek :) a oprocz tego spotkalam sie z okresleniem katana na kurtke bodajze i male sprostowanie "jo" nie tylko znaczy tak :D to slowo ma szerokie zastosowanie, wyraza aprobate, zdziwienie, przytakniecie, oburzenie wszystko zalezy od intonacji i kontekstu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maraaaa
u mnie na slasku mowi sie kufaja na kurtke, sztrykowac- robic na drutach, gelender- poręcz, gipsdeka-sufit, a dziołcha to po prostu dziewczyna:)pozdrawiam wszystkich slązoków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cziqua
zaś- znowu kaj? - gdzie? nachtop- nocnik kibel- wiadro furgac- latac moplik- motorynka szychta- zmiana( w pracy) zicherka- agrafka batki- majtki byrna- żarówka gardina- firana, gardinsztanga- karnisz szipa- szufelka śmiatek- zmiotka karminadle- mielone na plac- na podwórko krałza- słoik kołoczek- drożdżówka lipsta- dziewczyna chaziel- wc:D babcio- babciu ujek- wujek nudelkula- wałek do ciasta kelnia- chochla ważecha - yyyydrewniana łyżka:D prezenty pod choinkę przynosi dzieciątko klomrojter- zyrandol bigel- wieszak szrank- szafa żadło- lustro fojera- ognisko trit- wycieraczka papyndekel- karton fucziny- futryny klara- słońce bryle- okulary ancug- garnitur- binder- krawat chasiok- śmietnik worek- bojtel flinta- pistolet luftbiksa- wiatrówka biksa-puszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale piszecie
a piszecie źle- tak jak wcale w danym regionie sie nie mówi- robicie literówki- żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na Śląsku
Na Śląsku okulary to chyba raczej brele a nie bryle. Piekarnik to brandruła a nie bratruła Hefty - to zeszyty a nie gazety. Rzić a nie żyć - dupa (ciężko to zapisać,, ani "i" ani "y") Do tych, co już się pojawiły, dodam jeszcze; filok - długopis kery - który tyta - czyli "róg obfitości" ze słodyczami, który dostają 1 września pierwszoklasiści I śląski żart - co to jest " nici w rzici?.............. Stringi. A spotkał się ktoś ze słowem " dopolony"? Używane, kiedymówi się o dziecku - że jest niesforne, niegrzeczne, psotne. Ale to już nie Śląsk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam cały temat :) Jestem z Łodzi, o "angielce" i "migawce" już wspominano, ale z takich łódzkich wyrażeń kojarzy mi się: "jechać na Aleksandrowską" lub też "trafić do Kochanówki", czyli do psychiatryka przy ulicy A. Ogólnie połowę z tego, co pisaliście rozumiem dzięki niemieckiemu :) inaczej bym się za żadne skarby nie domyśliła, co niektóre słowa znaczą. Na "makaron" też mówi się u mnie "kluski", a ktoś przytaczał "wyglądać jak cieć w Boże Ciało" >>> u mnie się mówi "jak stróż w Boże Ciało" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolnoluzycki
Po dolnoluzycku (w koncu to Luzyczanie prawie Polacy): chrzcielnica - dupica chrzest - dupjenje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam całego tematu ale mogę dorzucić parę słówek od siebie. Jestem z Poznania. Niektórzy z tego co zdołałam przeczytać nie bardzo maja pojecie o naszym języku bo przekręcają słowa. ryczka - taboret pyry - ziemniaki szplejty - nogi kluber - nos bimba - tramwaj szneka z glancem - drożdżówka tytka - torebka zakluczyć - zamknąć na klucz łynty - zwiędnięte kwiaty ziemniaków śleperyby, parzybroda - zupy wielowarzywne kluberki - małe kluseczki Tych zwrotów najczęściej używają moi dziadkowie, ba one są u nich na porządku dziennym. :) Jak mi się coś przypomni to jeszcze coś dorzucę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×