Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sharamysha

nerwica... depresja... czy głupota?

Polecane posty

Cześć... Zdążyłam przeczytać pierwszą stronę i nie ja pierwsza to piszę...dosłownie czytałam siebie. Teraz sie trochę śpieszę, jak wrócę pewnie zawalę noc, ale przeczytam Was do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak ty
Bo to jest moja prywatna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ok ale co ci szkodzi napisac czy wolisz pierogi z owocami czy golonko z chrzanem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobnie jak ty załóżmy teoretycznie że siedzisz w jakims towarzystwie, o czym byś z nimi rozmawiał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak ty
Nie wiem o czym. Właśnie dlatego nie chodzę na żadne imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też zawsze się wydaje ,że o niczym ciekawym nie potrafię rozmawiać.Do tego mam dość cichy głos i często jak coś mówię,to mój rozmówca mnie nie słyszy.Też zamierzam dziś spędzić dzień przed kopem,ale oprócz tego obiad ugotuje,bo przecież jeść coś trzeba.A wieczorem mecz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdyby gadali o jedzeniu i potrawach to tez byś im powiedział że nie gadasz z nimi bo to twoja prywatna sprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na imprezy rzadko daje się wyciągnąć,głównie z tego powodu,że nie będą grali takiej muzyki ,jak mi odpowiada.No ,chyba,że jakaś rockoteka,ale gdzie tam w mojej mieścinie takie rarytasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka-tradycyjny polski obiad,czyli schabowy z kapustą :D mój mąż jest wielbicielem tradycyjnej kuchni i ja też nie mogę żyć bez mięsa.Kiedyś próbowałam wegetarianką zostać (było to wtedy bardzo modne-teraz chyba też),wytrzymałam tydzień i rzuciłam się na pajdę chleba ze smalcem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak ty
Też bym tak odpowiedział. W końcu co w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym sobie tak chętnie potańczyła, wyrzuciła z siebie ta negatywna energię, tez nie mam gdzie Ok powoli sie oddalam, szkoda że nie mam kompa w domu wszystkim zycze miłego weekendu Ewinio mam nadzieję że humorek Ci sie poprawi za co trzymam kcuki Kasiu mam nadzieję że nie masz lęków i walczysz dzielnie mam podobnie jak ty hmmm tobie nie wiem co powiedzieć ale podaję ci rękę na twoje strachy mała fiki miki, długie rzesy, militakajedna, saharamysho i wszystkie kobietki topiku pozdrawiam serdecznie Slim ona odezwij się bo martwimy sie bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bananowy songu ale mi zrobiłaś apetyt, udusze Cię hihih, ale sama zapytałam, więc moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia0310
Widzę, że weekendowo na tym topiku sie zrobiło, tak obiadowo i spokojnie. Anulek! lęków nie mam, bo ja się tylko boję być sama w nocy. Nawet dawni mi się to nie zdarzyło, bo zawsze kogoś ściągam, ale czasem mąż musi wyjechać wcześnie i zdarza się ze nie mam kogo wyciągnąć, więc trochę wtedy musze powalczyć. Generalnie wkurzają mnie one, bo trochę ograniczają, ale znów dzięki nim mam wokół siebie sporo osób i nie wstydzę sie poprosić o pomoc. A tak, to bym pewnie wszystko sama i sama. Pewnie te lęki pocoś właśnie są. u mnie chyba po to, żebym nie była taka samowystarczalna i perfekcyjna. Rzadko mi w weekend uda się tu zajrzeć, ale myślę o Was non stop. P.S. Jutro o 13 mam egzamin, a ja w tym tygodniu żyłam przede wszytkim topikiem, i robieniem wszytkiego, żeby tylko nie do książki, mam zamiar nockę dzis zarwać, ale trzymajvie kciuki, żeby to wystarczył. Mam podobnie, czy coś u ciebie drgnęło? jest chyba troszkę lepiej co? Zrobiłeś dziś coś dobrego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wam wszystkim. :) nie zdąrzylem przeczytać wszystkiego ale po przeczytaniu piwrwszej strony zrozumiałem że nie tylko ja ma mtaki problem. I szczerze mowiac ucieszylem sie troche bo myslalem ze jestem sam z tymi wszystkimi problemami i naprawde wstydzilem sie tego, wstydzilem sie komus o tym powiedziec. Pewnie juz o tym czytaliście w innych postach ale napisze troche o sobie. do pewnego czasu byłem bardzo lubianym chlopakiem mialem durzo znajomych i nie myślalem o rzeczach ktore mnie dolowaly lecz w pewnym momecie to sie skonczylo. Od 2 miesiecy wstajac rano zastanawiam sie po co ja wstaje z tego luzka (sen byl dla mnei najlepsza ucieczka od rzeczywistości) no ale trzeba bylo wstac. Czasami mam takie dni ze chce gdzies wyjsc odwiedzic znajomych pogadac posmiac sie poimprezowac i jest spoko ale czasami jest tak ze siedze z ludzmi i wydaje misie ze jestm w centrum uwagi (choć pewnie nikt nie zwraca na mnie ugagi) a mi sie wydaje ze ktos po cichu mowi o mnie, jak zauwaze jakis szept to odrazu nasuwaja mi sie dziwne mysle ze to napewno o mnie i ze to cos zlego. Ostatnio nawet przerazaja mnei moje oczy, odnosze wrazenie ze mam ciagle podkrazone ale tak naprawde to niczym sie nie roznia od tych co wczesniej mialem a wtedy mi to nie przeszkadzalo. Wiecie co ciesze sie ze to pisze bo jeszcz enikomu tego nie powiedzialem pozdrawiam wszystkich i czymajcie sie razem damy rade. pa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak ty
A co ja mogłem dobrego zrobić spędzając cały dzień przed komputerem? Nie zrobiłem ani nic złego, ani nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pchlasachrajka
mam tak samo jak ty - jak chodziles do liceum to tez byles takim odludkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mam podobnie jak ty Powiedz mi jak to jest: siedzisz cały dzień przy kompie, jeden, drugi , trzeci....Monotonia. Mnie np. monotonia zabija.Miałam wczoraj strasznego doła. Właściwie bez powodu. Jak to baba wyłam, użalałam się nad sobą, poszłam spać, rano wiadomo, opuchnięte oczy i lekki kacyk moralny : po co mi to było .I tak nic nie zmienię bo tak naprawdę jest mi dobrze.Powiedz mi jak to jest u facetów. Pytam bo chcę porównać, jak mężczyźnie odreagowują takie stany.Jak ty sobie z tym radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pchlasachrajka
czesc ewinia :) u mnie ostatnio troche lepiej. biore Kalms takie tabletki ziolowe i chyba na mnie dzialaja bo nie placze. Przypomnialo mi sie ze kiedys bralam Pramolan ktory mi pomagal i zastanawiam sie czy do niego nie wrocic. Tylko starsznie mi sie po nim chcialo spac dlatego najpierw zaczelam od tych tabletek ziolowych. Skoki nastrojow mam nadal ale zdecydowanie rzadziej mysli samobojcze. A co u Ciebie ? Czy nastroj juz masz lepszy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj już lepiej, choć nadal sama.Po prostu czasem mam takie bunty przeciwko życiu. I wtedy muszę się wyryczeć.To taki żal za dawnymi marzeniami. Choć jak czytam na kafe niektóre tematy to nie żałuję swoich decyzji.Choć gdybym chciała spełniać swoje marzenia to wylądowałabym w wariatkowie.Głową muru nie przebijesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj już lepiej, choć nadal sama.Po prostu czasem mam takie bunty przeciwko życiu. I wtedy muszę się wyryczeć.To taki żal za dawnymi marzeniami. Choć jak czytam na kafe niektóre tematy to nie żałuję swoich decyzji.Choć gdybym chciała spełniać swoje marzenia to wylądowałabym w wariatkowie.Głową muru nie przebijesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak wieczór i pelno samotniaków na kafe. Muli się. Odpisałm i nie wiem gdzie to jest. Lepiej mi. Wyryczałam cały zal do świata, łzy przemyły oczy i znowy zaczynam normalnie patrzeć.Do następnego razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak ty
Teoretycznie codziennie robię to samo (siedzę przed kompem), ale przecież na kompie można robić dużo rzeczy. To, że siedzę przed kompem nie znaczy, że siedzę wyłącznie w Internecie, bo gdyby tak było, to faktycznie mógłbym się zanudzić. No ale przecież nie będę tu pisał o swoich zainteresowaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz? poszlabym na spacer, ale głupio tak iść samej. Pójdziesz ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak ty
W liceum też. Nawet na studniówce nie byłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytam czy pójdziesz ze mną na spacer? Jest ciemno, lekko mrożno ale może być przyjemnie. Taki spacerek przed snem , oderwanie tylka od siedziska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×