Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anusia_24

Dieta 1000 kcal, zaczynamy od 2 sierpnia

Polecane posty

Gość rossman
kolejny topik z serii "od jutra"...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liebre
bo tak zalozylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze wszyscy popełniają ten błąd, ja też, że odchudzają się od poniedziałku, od jutra, od przyszłego tygodnia, a przecież najlepiej zacząć od TERAZ ! Pinakolada co studiujesz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solidniezdesperowana
wiem wiem najlepiej jest zacząć od razu, ale w weekend szykują mi się imprezki i ciężko będzie, ale od pon na 100%!!! Trzymajcie się cieplutko i do pon:) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem od tego zeby zacząc od teraz;) chociaz jak to mowia...lepiej pozno niz pozniej :D poprostumonia---> studiuję farmację, a Ty? jessssu,jaka glodna jestem a limit kalorii dawno wyczerpany. Probuję się najesc herbatą;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem dopiero w liceum, zresztą w bio-chemie więc myślałam o farmacji ale odpadło, za dużo kucia. Na dwu czy pięcioletniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liebre
weekend to dla mnie nie najlepszy momemnt na start..wieczorne piwko, pewnie jakis grill przed domem tym bardziej ze ma byc ladna pogoda:P wiadomo ze najlepiej zaczac od razu ale z drugiej strony po co to robic skoro wiadomo co sie bedzie dzialo w sobote, w pierwszy dzien porazka moglaby zniechecic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra liebre...masz moją dyspensę:P ale jak się tu w poniedzialek nie zameldujesz to znajdę cię i nogi z tylko powyrywam;) Tylko nie przesadz z jedzeniem w weekend. Pamiętaj ze im więcej zjesz teraz tym więcej bedziesz musiala sie namęczyc zeby to zrzucic!!! poprostumonia jestem na 5letniej. Jest cięzko,ale atmosfera jest fajna. I powiem ci ze gdybym jeszcze raz miala wybierac to bez zastanowienia wybralabym farmację:) No i z pracą nie ma problemów (podobno) :D Wiecie, ja zjadam ostatni posilek na tej diecie ok 18-19, ale spac chodzę ok 1.00. Od kilku dni jestem przed snem tak glodna ze nie mogę zasnąc. Wczoraj chyba godzinę przewracalam sie w lozku i sluchalam sie jak mi kiszki marsza grają:P Tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Pinakolada ja tez tak mam kolacje jem ok 19 a chodze spac ok północy i wczoraj tak mi burkało w żołądku ze nie mogłam zasnąć:o chyba trzeba szybciej chodzic spac:P:P Moje menu na dzis:) Śn: 1,5 kromki ciemnego chlebka z chudą polędwicą w kurczaka ŚńII: koktajl z jagodami mmm pyszotka:D O: indian chicken na patelnie Dzis podiweczorek i kolacja nie sa ustalone bo umowilam sie z kumpela wiec pewnie jakies grzeszki beda moze piwko:)ale co tam raz sie żyje:) napewno kolacji nie zjem dzis:) Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu taka cisza?:( czyzby juz dziewczyny ktore byly tak zawziete pouciekały?:( znow kolejny topik ktory umrze?:(:( nie robcie mi tego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja juz skonczylam jedzenie na dzis. Pora napisac co zjadlam: 10.00 kawa z mlekiem 11.00 1 i 1/2 jajka na miekko+2chlebki ryzowe+plasterek szynki+ 2pomidory 250kcal 14.30 makaron z sosem pomidorowo-paprykowym z kawalkami kurczaka + pomidor 400kcal 16.30 jogurt z platkami owsianymi i kukurydzianymi 200kcal 18.30 kostka czekolady gorzkiej 28kcal 20.00 2 chlebki ryzowe z lososiem w pomidorach i 2 pomidory 150 kcal mam dziwne wyrzuty sumienia ze za duzo dzis zjadlam...sama nie wiem czemu. Co myslicie o moim dzisiajszym jadlospisie? a pozatym nie chudną mi uda. Wogole to jedno ma 57cm a drugie 55,5 :O Przerazilam się. I po co ja robię codziennie 10km na tym rowerze? Kiedy zacznę chudnąc???? a co u was kochane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheheit
czesc !! to co,moge sie przylaczyc ? :D witaj pinakolada .moim zdaniem dobrze zjadlas.jest ok.a co do ud to ja gdzies poczytalam ,ze by wysmuklic uda najlepiej cwiczenia rozciagajace cwiczyc i pilates,ktory ja juz sobie aplikuje.to nam wysmukla a nie umiesnia nogi .rowerek moze nie spowodowac utraty cm tylko moze wyrzezbic,rozbudowac uda.oczywixcie troche na pewno stracisz bo tluszcz sie wytapia no ale jednoczesnie miejsce tluszczu zabieraja miesnie.ja naprawde polecam stretching i pilates :) buzka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liebre
pinakolada, kiedys gdzies przeczytalam ze aby wyszczuplic nogi nalezy jezdzic na najnizszych przezutkach bo te wysokie tylko rozbudowuja miesnie. trzeba tez dobrze sie porozciagac przed i po rowerku:) p.s. polecam portal www.dieta.pl moza tam sie wieeele dowiedziec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheheit
o prosze :) dieta.pl to moja jakby strona domowa heeh moja rodzina :P tam wiele sie dowiedzialam o zdrowym odchudzaniu. ach dziewuszki ! dzisiaj staje na wadze a tu 64.2 :D:D nie zjadlam nic po 18 no ale przez caly dzien jadlam to na co mialam ochote i kiedy tylko ja mialam !! mysle,ze yerba faktycznie pomaga,zwlaszcza w polaczeniu z pu erh. mysle,ze diete rozpoczne dopiero gdy wroce z wojazy czyli gdzies w okolicach czwartku.jutro wyjezdzam . postaram sie jednak pic w miare mozliwosci pu erh no i nie jesc po 18 !! dam znac oczywiscie co z tego wyszlo.po powrocie bedzie juz 1000 kcal oby !! trzymajcie kciuki Slonca :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektryczna pomarańcza
witam dziewczynki :) zagladam jak sie ma nasz topik ale widze ze nie pada i chetnych dziewczyn mamy wiecej :) i dobrze ! ja wczoraj zgrzeszylam piwem ale po czesci dalo sie wkalkulowac w bilans, przekroczony o 100 kcal wiec nie tak zle:) ps. mam nadzieje ze od jutra wszystkie stawimy sie zmobilizowane i gotowe do boju :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juuuuuhuuu dziewuszki:D ---->sheheit jezdzę na najmniejszym obciązeniu. 10km pokonuje w zolwim tempie ale czuję przynajmniej jak mi mięsnie pracują i jak schodze z rowerka to nie mam sily juz na nic... no ale to swiadczy ze cos się tam dzieje:) I chyba zaczyna się cos dziac juz z tymi nogami.Mierzę się 500razy dziennie stąd moje zniecierpliwienie:P Jutro się pochwalę:P Pialtesa próbowalam jakies 3 tyg temu , ale po 2 razach skonczyl mi się zapał. Dla mnie 100minut cw to za duzo. Ale po rowerze robię cwiczenia rozciągające na nogi te ktore pamiętam z pilatesa,wprawdzie nie codziennie,ale częsciej robię niz nie:P I chyba zostanę przy tym rowerze, bo jakos polubilam te codzienne wycieczki i nie trzeba mnie namawiac do tego, a pozatym zawsze to ruch na swiezym powietrzu:) Wczoraj zjadlam kolację o 20 i wkoncu nie ssalo mnie w zolądku przed zasnięciem...myslicie ze to za pozna pora? Troszkę reklamuję naszą brygadę na innych topikach. Wychodze z zalozenia ze im bedzie nas więcej tym będziemy mialy większy zapal:D I przybywa nas troszkę. No a jak wam idzie...chwalic się tu!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i gratuluje ścisłego trzymania się diety, oby tak dalej dziewczyny :) Pinakolada w diecie nie chodzi o to żeby ostatni posilek jeść o 18 tylko o to żeby jeść go jakieś 3godziny przed snem. Godzina 18 to taka przyjęta norma ale jeżeli Ty chodzisz spać o 24 czy nawet o 1 to spokojnie możesz jeść kolację o 20. Wyjdzie na to samo jakbyś jadła o 18 i chodzila spać o 22. Nie można się doprowadzać do ssania w żołądku, nawet w nocy bo na drugi dzien jesteśmy tak głodni że wszystko nadrabiamy. Trzymajcie się dziewczyny i do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wpadlam tu tylko na chwilkę zeby napisac co zjadlam: 9.00 kawka z mlekiem 10.30 musli i platki owsiane i kukurydziane +mleko (duzo bylo tych platkow) ok300kcal 15.00 małe udko,ziemniak,surowka z pomidorow i ogorkow 350kcal 17.00 kawalek ciasta drozdzowego 100kcal 19.00 wafel ryzowy bez dodatkow i wafel z z twarogiem i pomidorem 100kcal 3l wody,herbata z cytryną i tak się zastanawiam czy jeszcze cos w siebie pchac...ale chyba zjem cos lekkiego bo znowu z glodu nie zasnę:P Ale mi się mazy duza porcja czegos niezdrowego...wszystko jedno czego,tylko duuuuuuzo...zeby wkoncu poczuc ze mam pelny zołądek:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki🖐️ Moje menu:) śn: koktajl owoce leśne SnII: owsianka O: suroska z marchewki i kapusty i jeden filet rybny (frosta) P: danonek i winogronka K: 2 kromki ciemnego pieczywa jedna z pasta twarogowa a druga z pomidorkiem i serem:) I to juz koniec na dzis:)Wczoraj troche nagrzeszylam bo byly pifffka ale nie żałuję bo bawilam sie super:D Pozdrawiam goraco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milagros jak robisz
owsianke ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gotuje płatki na mleku a nastepnie dodaje do owsianki pare rodzynek pare owocow suszonych(jak mam) 2 orzechy włoskie i czasem dodaje małą łyżeczkę miodu:)Kiedys prazylam na beztluszczowej patelni jeszcze jakies nasiona(słonecznik,dynia)ale teraz raczej jadam bez tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liebre
hmmm...owsianka..pyyycha:) szczegolnie z bananem;) ja dzisiaj sobie zrobilam taki dzien przeddietowy,ale nie oznacza to ze jadlam do upalego...wrecz przeciwnie- malo i zdrowo:) od jutra zaczynam diete, ale zeby zaczac nalezy obrac sobie jakis cel do osiagniecia bo bez tego ani rusz. otoz waze 67kg przy wzroscie 171cm, marze o 5 z przodu, wiec 10 kg niej by mnie bardzo usatysfakcjonowalo. Jednak wszystko z rozsadkiem. daje sobie czas do listopada. Bardzo chce aby mi sie w koncu udalo... wczoraj utwierdzilam sie w przekonaniu ze musze schudnac, bo babcia mojego chlopaka mi powiedziala: jedz jedz kochana, tak ladnie wygladasz taka z ciebie grubaska:) oczwiscie ona mowila to w pozytywnym znaczeniu ale mnie to dotknelo i zrobilam sie czerwona jak burak... Tak wiec, aby w przyszlosci uniknac takich sytuacji jutro zaczynam swoja walke...i niech opadnie szczeka tym, ktorzy we mnie nie wierza:) Tymczasem dobranoc dziewczyny! do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solidniezdesperowana
więc jestem:) tak jak obiecałam, zaczynam walkę z kg!! Mam wzrostu 166 i ważę 62, a mój cel to 58-57(na początek:) Śniadanko zjedzone: jogurt z ziarnami- 290kcal Muszę przyznać, że boję się tego pierwszego dnia, podobno każda dieta jest najgorsza do 3 dnia:) A Wam jak idzie kobietki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solidniezdesperowana
a Wy gdzie sie podziałyście?????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liebre
melduje sie w pelnym stanie gotowosci!! juz po sniadanku, teraz popijam kawke z mleczkiem. zycze wszystkim milego, slonecznego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja po weekendzie pelnym wrażen jestem i ostro zabieram się za diete :) na śniadanie dwa kiwi i jogurt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Fajnie ze coraz nas wiecej:) Ja narazie zjadlam 2 kromeczki z pomidorkiem:) Narazie ok kilogram(moze niecaly) schudlam:)ale i tak jestem happy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solidniezdesperowana
mam pytanko do Was, czy korzystacie z jakiejś ściągi przy komponowaniu posiłków, czy same kombinujecie??? Znalazłam ciekawe linki ale nie wszystkie zestawy mi odpowiadają, dlatego zastanawiam się jak Wy sobie radzicie:) Czy jecie to na co macie ochotę i tylko kontrolujecie kcal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mogłabyś podać
i nam te ciekawe linki ? dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, cześć i czołem:D No i mamy ten wielki poniedzialek...od dzis juz bez wykrętow kazda ma się odchudzac a wieczorem pisac zo się zjadlo przez caly dzien:) Ja wczoraj o 21 zjadlam jeszcze 2 wafle ryzowe z zoltym serem i pasztetem a do tego pomidor. Mialam ogromne wyrzuty sumienia ze jem na noc, ale rano brzuszek byl plaski:) Poza tym dotarlo do mnie ze moim problemem jest podgryzanie podczas przygotowywania posilkow:( Niby takie nic, ale tu 20kcal, tam 30 i latwo mozna przekroczyc magiczną liczbę 1000:o Od dzis nie podjadam!!! Jestem wlasnie po sniadanku-musli i platki owsiane a mlekiem, ale dzis mniejsza porcja:) I do obiadu juz nic nie zjem. Tylko kawkę z mlekiem wypiję. A teraz patrzcie na moją stopkę małymi kroczkami do celu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×