Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koneserka

jak to jest, że fajni sympatyczni....faceci trafiaja na wredne baby!!

Polecane posty

Gość koneserka

znałam wielu takich, fajni symapatycnzy(ale moze troche nieśmiali i zakompleksieni.) facieci..skromi, a przy, tym mega przystojni i inteligentni trafiaja na wstrętne wredne nie boje sie to powiedziec..zołzy, do tego czesto wcale nie super, ładne, ale mega zadufane w sobie!!!zakochane wrecz w sobie..a czetso krzykliwe kłotliwe!!!i chamskie i czesto prostackie!!czemu tacy faceci łapia sie takich kobiet???bo to juz chyba taka zalenzosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koneserkae23e
23e32e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tacy facci są podrywani przez sex bomby, latawice:) I wyrachowance co grają biedne gwałcone kobiety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FACETFFVDVFDV
dobieraja sie na zasadzie przeciwienst!!tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem takk
pewnie te dziewczyny tylko wedlug ciebie wydawaly sie takie yc. po prostu negatywnie do nich podchodzilas. pewnie zazdroscilas im ze te chlopaki wybraly je a nie ciebie i tad to twoje przekonanie o ich wrednosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poniewaz fajne i sympatyczne dziewczyny stoja z boku, patrza sie tylko niepodejmujac zadnych dzialan, a nastepnie wylewaja swoje zale na forum ... biernosc najgorszym wrogiem czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łasuch
Tylko ładna mnie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łasuch
Bo ci nieśmiali to się dają poderwać takim okropnym, brzydkim babom A oni powinni podrywać tylko te ładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
człowiek złosliwy to taki co knuje zemste za plecami np lalki z wosku:O Wiec mam prawo za TO napisac jej o spirali i zapytac czy działa:P Jak to mowia złosliwca oi wredote nalezy traktowac tylko prawdą.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haczyyy
bo fajne, sympatyczne babki trafiaja na popierdolencow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze trafiam na jakis chujów, psychicznych i debili, wszyscy mi potem współczuja i liczą że nastepnym razem bedzie lepiej, postanowiłam ze nastepny bedzie cudzoziemcem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tacy ludzie
najczęściej mają, ustalone monotonne życie, co ma im podnosić ciśnienie jak nie kolejny foch zołzo-wybranki?? jestem spokojny, wygląd rzecz gustu, może i nieśmiały no i samotny. Co nie zmienia faktu,że praktycznei każda kobieta jaka mi się podobała itd. miała silny charakter, była wygadana i zołzowata...i co oczywiste:P była atrakcyjna, i tu już nie wspomnę o guście włąsnym ale raczej wbijałem się w ogólne gusta kolegów, tzn. nie były atrakcyjne tylko dla mnie. Ja potrzebuję motoru do działania, tzn. zrobię wszystko co trzeba ale ktoś mnie musi popchnąć i jelsi miałbym być z kobieta o podobnym nastawieniu to chyba w tej naszej ostoii spokoju pomarli byśmy z nudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki ..
Kurde! Znam taką parę. On przystojny, po prostu zajebisty, powiedziałabym nawet że wyjątkowy, choć może dziwnie spokojny.. (brak mu jakiejś takiej ikry, stanowczości) podejrzewam jakieś ukryte kompleksy.. A ona ? 100% -towa rasowa zołza. Bardzo zwykła uroda przeciętnej dziewczyny, a mniemanie o sobie jak z kosmosu. Myśli że pozjadała wszystkie rozumy, że ma zawsze i we wszystkim racje. Myśli że jest ważna. Zdecydowanie to ona gra pierwsze skrzypce i podejmuje decyzje w tym związku. On jest zwykłym pantoflem, który wszystko jej podporządkowuje, a ona jak księżniczka. Nie. Właściwie to nie księżniczka. Władczyni. Czasami mi go żal... A mój chłopak nieraz szydzi z jego pantoflarstwa... A teraz dla ciekawostki opiszę podobny związek tylko że odwrotny. Tzn. mój i mojego faceta.. :D :O Ja się uważam za atrakcyjną i bardzo zgrabną dziewczynę. Wiem, że podobam się innym facetom. Niestety mam kiepawy i do dupy charakter, tzn. mam słabą psychikę. Jestem nieśmiała, niezdecydowana, bardzo subtelna i delikatna psychicznie. Łatwo mnie zranić. Nieraz czuję że szkoda mojego ciała dla tak nudnego wnętrza, ale widać ktoś tam w górze sobie tak wymyślił. Mój facet jest otyły. Ma odstające uszy, nogi w X... Ogólnie ma dużo mankamentów w wyglądzie, które są na tyle rzucające się w oczy że dość mocno przyćmiewają też niewątpliwie istniejące zalety. Jest on jednak że tak powiem raczej omijany wzrokiem przez inne dzieczyny (co mnie akurat odpowiada hehe...). Jednak jego charakter, który nazwę nieraz cholernie trudnym sprawia że mam w tym związku silne poczucie stabilności i bezpieczeństwa. On w ważnych sprawach jest bardzo stanowczy, uparty i nieustępliwy. Lubi rządzić. Jest bardzo zaradnym i odpowiedzialnym mężczyzną, który daje mi oparcie w życiu i wiem, że jeśli będzie kiedyś ojcem to dzieciaki będą miały twardą rękę, co mnie również odpowiada hehe.. Jest wodzirejem w rozmowach towarzyskich. Ma bardzo dużą błyskotliwość i poczucie humoru. Ma duże ambicje zawodowe, które udaje mu się realizować w życiu. Ma coś takiego w sobie że ludzie słuchają co ma do powiedzenia i liczą się z jego zdaniem. To on podejmuje ważniejsze decyzje w naszym związku. My i tamta para jesteśmy żywym dowodem na to że ludzie czasem się dobierają na podstawie swojego poczucia wartości oraz kompleksów. Znam jeszcze kilka innych takich par jak my i ta pierwsza. Znam też takie pary które są bardzo zrównoważone psychiczno-fizycznie, tzn. idealnie pasują do siebie jak dwie połówki pomarańczy. Takie pary najbardziej mi się podobają. My i mój chłopak niekoniecznie pasujemy do siebie. My raczej uzupełniamy wzajemne ubytki. Ja nadrabiam swoim wyglądem jego kompleksy fizyczne a on ciłą swojego charakteru nadrabia moje braki intelektualne i towarzyskie. Tak to już bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki ..
Acha i jeszcze jedno. Gdyby kilka lat temu los dał mi poznać tego przystojnego i fajnego faceta, którego opisałam na początku to pewnie nic by między nami nigdy nie zaszło. Po prostu nudzilibyśmy się ze sobą jak ktoś wyżej opisał. Nie miałabym z nim wspólnych tematów. Brakowałoby mi w nim jakiejś charyzmy, której on pewnie z kolei poszukiwał u dziewczyn. Także wygląd to jedno, a charakter to zupełnie inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhfhy
bo sadysta lubi masochiste o odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MUSZA PISAC PAMIETNIKI
TO WTEDY WSZYSTKO SIE ULOZY :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12345

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×