KOSZMAR!!!!MOJEGO TRĄDZIKU NIE KRYJE JUŻ ŻĄDEN PUDER!!!!!

JESTEM ZAŁAMANA WSZYSTKIM POWIEDZIAŁAM ŻE WYJEŻDZAM NA TYDZIEŃ.WYGLAAM OKROPNIE!!!NIC NIE KRYJE MOJEGO RYJA!!!A JUŻ BYŁO TAK DOBRZE!WSZYSTKIE CHOLERNE MAŚCI DZIAŁAJĄ NA TYDZIEŃMOŻE DWA!CO JA MAM ZROBIĆ!!!MAM JUZDOŚĆ UKRYWANIA SIE W DOMU!!!CHCĘ ŻYĆ JAK INNI!!!;(;(

Biedna :9 bardzo Ci wspólczuje,rozumiem Cie w pewnym sesie :(

juz stare babki wiedzialy ze jak sie zacznie wspolzycie, to najlepsze lekarstwo, a swoja droga, takie pryszczate to znak dla wielbicieli dziewic, masz szanse, na spotkanie takiego wariata

Idz do lekkarza ja tez juz nie wytrzymywałam i w koncu sie przełamałam po tylu latach własnej walki z tym swinstwem, aktualnie nie wychodze z domu od miesiaca, jedynie czasami do chłopaka bo tak to siedzimy cały czas u mnie. Teraz akurat rodzice wyjechali i wolna chata. Powiem Ci ze juz jest lepiej nie placze juz tak czesto i mam nadzieje ze do konca wakacji bedzie juz moja buzia w takim stanie ze bede mogła wyjsc z domu do ludzi bez makijazu nie wstydzac sie siebie!

Nie zgadzam sie z powyzsza opinią, ja współzyja z chłopakiem od grudnia praktycznie codziennie sie kochamy i co?... ok. marca moja cera sie tak pogorszyła, ze w tej chwili siedze w domu nigdzie nie wychodze tylko sie lecze! A sex w naszym zwiazku to juz raczej uzaleznienie! Z tradziku po prostu trzeba wyrosnąć. Moj kumpel miał straszną buzie cala w ropnych zmianach a w tym roku wszystko samo przeszło buzia dochodzi do siebie i jest juz prawie idealna!

Ja też ostatnio mam problem, bo jak tylko ruszę jakiegoś wągr albo i nie ruszę to w tym miejscu mi się pojawiają wielkie bolące zaskórniki z ropą:-( Teraz smaruje wieczorem na przemian Clindacne i Akneroxid 5, i nawet pomaga. Stosował ktoś? Cholera nigdy więcej czekolady :-( Jak mi się to pogoi to pójdę na oczyszczanie do kosmetyczki bo z 5 lat nie byłam. Ja akurat muszę wychodzić z domu do pracy, ale nie smaruje na to pudru tylko krem z filtrem, trudno, nie każdy musi na mnie patrzeć.

Idź do ginekologa i poproś o przepisanie tabletek anty- najlepiej Diane35. Jest niewiele osób, którym hormony na trądzik nie pomogły. Ja też się męczyłam, smarowałam się kremami, jakąś cudowną maścią, na to Zineryt, Metronidazol w żelu, doustne antybiotyki i nic nie pomagało. W końcu byłam w takim stadium choroby, że całe lato przesiedziałam w domu, bo miałam dość tych spojrzeń. Tylko Diane35 mi pomogła.

jasne ;/ jak ktoś ma zmiany trądzikowe, na które nie pomagają (czytaj: nawet ne zmniejszają) żadne specyfiki dostępne w sprzedaży (czytaj: toniki, żele do mycia twarzy, maści), to się idzie do dermatologa po leki na receptę, tudzież do ginekologa po tabletki antykoncepcyjne. Po co się męzysz z takim czymś? Ja mialam straszny trądzik, ale poszłam do ginekologa po tabletki - po dwóch miesiącach cera wyglądała o niebo lepiej, a teraz, po jakichś 2.5 roku mam nareszcie skórę o jakiej marzyłam! Nie muszę nawet używać podkładu, a myślałam, ze to nie jest w moim przypadku możliwe. Ba, często nawet nie muszę używać korektora, bo po prostu NIE MAM PRYSZCZY. Naprawdę, idź z tym do lekarza, nie ma sensu się męczyć.. Zobaczysz. Teraz sama sobie mowię: "czemu ja nie poszłam szybciej..", nie było wcale tak strasznie, a jakie efekty! :)

a za to przytylam 10 kg po nich...takie "cudowne" to sa leki. Poza tym nie wiem czy wiesz, NIKT ich juz praktycznie nie przepisuje, to przezytek.

Ja tak własnie zrobiłam, dostałam od dermatologa antybioty doustny i witaminy a takze krem Duac = do tego biore tabletki anty Minisiston, ale to takze by dzidziusia nie było. Nie wiem czy tabletki cos działaja na buzie bo biore je ok. 2 miesiace do tego od miesiaca ta kuracja dermatologa i to własnie hyba to pomaga! Wierze ze bedzie dobrze bo nie wytrzymam dłuzej meczyc sie z tym okropieństwem patrzac jak znajomi i chłopak mają idealną cere! To nie jest jedynie choroba natury fizycznej ale takze psychiczna!

używam od tygodnie yasmin ale jak narazie nie pomaga.A twarz smaruje acne derm,było świetnie ale teraz z nowu jest po staremu;/

Nie zapominajcie o osobach któe nie mogą brać tabletek anty:-) I co wtedy?

aa, tak jak poprzedni wpis: ja też radzę tabletki anty, do ginekologa. ŁAtwiej i mniej wstydliwe, bo możesz mieć "tapetę" na twarzy, ginekolog nie będzie badał stanu skóry. Sama możesz powiedzieć, zę przyszłaś po tabletki antykoncepcyjne, żeby pomogły zwalczyć trądzik. Też miałam Diane35, teraz jestem na innych. Jakoś nie zauważyłam, zeby ich nie przepisali, bo przepisują :) poza tym ja nie przytyłam ani grama, a piersi mi urosły, więc kolejny plus (pewnie nie od tabletek, ale jednak w trakcie stosowania). Mam pełno koleżanek, które używają bądz używały Diane i żadna nie przytyła. poza tym jak ma się straszny trądzik to nie myśli się, ze nie bedę brać tabletek, bo przytyję albo cokolwiek.. Wiem po sobie, osobie, ktora boryka się z gigantycznym trądzikiem jest wszystko jedno, byleby ten tradzik się zmniejszył i pozwolił na swobodne pokazywanie się ludziom.. Myślę, ze warto sprobować tabletek anty, ja mam po nich śliczną, gładką, miękką, czystą buźkę! Nawet o takim efekcie nie marzyłam, więc polecam.

wyzej, wez sie lecz kobieto!! Osobe z problemami skornymi PRZEDE WSZYSTKIM powinno sie wyslac do dermatologa, a nie do ginekologa!!Coz to za argument z twojej strony, ze "pojscie do ginekologa jest mniej wstydliwe", wez pomysl nad tym co piszesz! DO autorki, powinnas isc jak najszybciej do dermatologa!!

A masz moze jakies swoje zdjecie Buzki?

pierwsza sprawa: po tygodniu to ci na pewno nie zadziałają, przeciewnie, na poczatku możesz mieć nawet wysyp. ja u siebie zauważyłam właśnie nasilenie, chciałam to rzucić w cholerę, ale stwierdziłam, ze nie bo tabletki miały też być antykoncepcją. i po 2 miesiącach skóra zaczęła mi się robić ładniejsza, po jakimś miesiącu zauważyłam, ze włosy i skóra mniej mi się przetłuszczają, a likwidacja pryszczy powolutku po 2 miesiącach. Co do osób, które nie mogą brać anty - opcja druga, tzn. dermatolog :) obojętnie do kogo pójdziesz, mówię tylko, ze jak ma się silny trądzik to nie warto siedzieć z tym problemem w domu, bo to nie minie (no chyba, ze satysfakcjonuje cię pokazywanie się ludziom koło 30 dopiero). Każdy się łudzi, ze jakiś cudowny specyfik pomoże, a tak naprawdę tu potrzeba leczenia. Wiem po sobie :)

wiesz, przedstawiam sprawę z mojego punktu widzenia i myślę o tym, co piszę - wyobaź sobie, ze akurat strasznie się wstydziłam iść do dermatologa, może tego nie rozumiesz, ale dla niektórych wyjście bez podkładu jest KOSZMAREM! A z tego co mi wiadomo, do dermatologa nie chodzi się z tapetą. jak się ma kilka pryszczy to spoko, ludzie na ciebie nie patrzą, ale jak masz całą twarz pokrytą ropnymi i innymi pryszczami, kolor skóry jak w cętki to się nie dziw, że wolałam iść do ginekologa niż do dermatologa, ludzie są okrutni.. Tak więc proszę, nie wyzywaj mnie, ze powinnam pójść się leczyć. ja wybrałam ginekologa, bo potrzebowałam też zabezpieczenia, nie rozumiem co w tym nienormalnego? nadziejka4793, a w jakim celu to zdjęcie? ;)

grubą warstwę brevoxylu i mi trochę pomaga z pudrów wypróbowałam wszytkiego teraz mam zestaw pianka Astora i sypki inglota korektor vichy i wygląda to całkiem nieżle

do tej osoby ktora skrytykowala____ ___ __ _ x -> dermatolog nie zawsze mzoe pomoc, bo czestto tradzik jest o podlozu hormonalnym, a dermatolog nie bedzie cie faszerowal hormonami, tylko co najwyzej antybiotykami, wiec chyba lepije hormonami, bo reguluje twoja gospodarke hormonalna, ktora byla wczesniej zaklocona za to antybiotyki w takich wypadach racezj nie pomoga, chyba ze jakies bardzo mocne, a one tak samo szkodza jak i pomagaja organizmowi

niekiedy nawet cuda przepisane przez dermatologa nie pomagają i wtedy trzeba brac hormony tj.Diane 35! Ja tez miałam syf na syfie,tez płakałam i nie wychodziłam z domu,antybiotyki od derm.tzn.tetracyklina pomogła ale na krótką mete,poszłam do gina i zapisała mi D-35 i odtąd mam bużkę jak pupa niemowlaka!!

no wlasnie, tak jak ja :) U mnie mama od zawsze borykala sie z tradzikiem, zadne specyfiki, nawet z apteki, ani mi, ani mamie nie pomagały, jedynie troche poprawialy koloryt skory (ujednolicaly go). Pryszcze miałam wciąż w takiej samej ilosci, czyli bardzo duzo. Pełno ropnych, zawsze jakies takie podskorne bolace guzki też, szczególnie na czole i brodzie (istna masakra).. Wspominam to strasznie. Z drugiej strony rozumiem tą osobę, co pisała, ze najpierw do dermatologa - co do tabletek anty mam mieszane uczucia, w końcu jest to faszerowanie się hormonami, ale.. daje efekty w większości. Myślę, że jeżeli potrzebujesz leku na trądzik + antykoncepcji to lepiej do ginekologa pójść. nadziejka4793, jakbyś chciała zobaczyć w jakim stanie jest moja cera po 2 latach brania tabletek, to podaj maila :) jestem żywym dowodem, ze potrzeba czasu na efekty, więc u ciebie na pewno też bedzie super :) NIE BÓJCIE SIĘ PÓJŚĆ DO LEKARZA! NAPRAWDĘ WARTO!

Mnie Diane nie pomoglo---> Ja też zaczęłam tyć, ale to dlatego, że miałam większy apetyt. Gdybym jadła to, co jadłam przed braniem Diane35- nie przytyłabym ani grama. Na początku zatrzymuje się woda w organizmie+3kg, ale w końcu wszystko wraca do normy. Landrynka_truskavkova----> W akcie desperacji zastanowiłabym się na Izotekiem albo Roacutanem. do madrej osoby---> najpierw dermatolog, ale kiedy dermatolog nie pomoże- zaskakująco częsta prawidłowość, to do ginekologa. ____ ___ __ _ x----> Wiem co to znaczy, ja obsypana, czerwone plamy, pryszcz na pryszczu i ludzie w poczekalni.:( A na kontrolę musiałam chodzić co 2 tygodnie- czasem nawet częściej. Ale trudno trzeba się przemóc.

Jeżeli chodzi o podkłady, to bardzo dobre są: Unifiance LRP i Dermablend Vichy. Ja miałam podkład z LRP- bardzo się po nim świeciłam, ale mogłam wyjść do ludzi, prowadzić normalne życie. Nie twierdzę, że zakrył wszystko, ale zakrył blizny, czerwone plamy, czyli nie odznaczałam się z daleka.

a no i biorę diane ale nieregularnie

bralam cilest, harmonet i diane, zadne znich nie pomoglo. bardzo pomogl mi Unidox, ale nie bede przeciez brac antybiotyku stale. po odstawieniu unidoxu znow mam wysyp, i jak nie probuje dlubac i drapac, to ich tak bardzo nie widac

Mnie również pomogły tabsy (Cilest). Dopiero przy 4 opakowaniu zauważyłam zmiany na lepsze :) minęło pół roku i odstawiłam piguły i zaczełam brac Spironol. Martwiłam się, że jak odstawie tabsy to mnie wysypie i wszystko wróci = tragedia. Póki co wszystko jest w porządku, minęły chyba 2 miesiące odkąd niebiore tabsów a biore Spironol :D Czasem coś wyskoczy na czole przed okresem albo jak pojem slodyczami (tak jak kazda z nas). I to wszystko, buzia super :) Teraz po wakacjach bede robi peelingi żeby pozbyc sie plam. Najgorsze za soba, nie ma tych strasznych grudek pod skóra....co az sprawialo ból :(

Katis, krajm, przykro mi, ze Wam tabletki nie pomogły :( widać zależy od organizmu.. Poczekalnia u dermatologa - właśnie to mnie przerażało, idąc po mieście z "pełną maską" na twarzy słyszałam często śmiech i komentarze na temat moich pryszczy, wiec bez podkladu.. ech, masakra, było to dla mnie po prostu niemożliwe, nie umiałam się przełamać.. W każdym razie warto próbować, dziewczyny, nie marnujcie życia, do lekarzy marsz :) O, mogę dodać - moj chłopak miał też straszny trądzik, jakieś 2 lata temu (ja już brałam tabletki) razem z jego mamą namówiłyśmy go na wizytę u dermatologa. Poszedł, dostał jakąś maść chyba i trądzik z tygodnia na tydzień się zmniejszał. Aktualnie trądziku NIE MA, poza jakimiś sporadycznymi wypryskami! Kuracja trwała około 6 miesięcy (nie wiem dokladnie), a efekty rewelacyjne - tradzik miał podobny do mnie, cała buzia w czerwonych bolących pryszczach, a teraz super :)

przestać używać puder. serio. stosowanie nawet tych antybakteryjnych i niby lekkich podkładów zawsze pogarsza problem. poszukać gabinetu kosmetyczno-dermatologicznego, czyli takiego gdzie zabiegi zaleca i przeprowadza lekarz dermatolog. u mnie kwasy owocowe okazały się rewelacją wykluczyć z diety wszystkie śmieci, wszystko co ma chemię...tzn słodycze, czipsy, zupki w proszku, gotowe sosy, keczupy, fast foody itp. zainteresować sie ziołami - tu polecam preparat Alveo na efekty czeka się trochę, ale cera się bardzo poprawia, a do tego wspomaga utrzymanie wagi przy pigułkach, a włosy i paznokcie to już w ogóle rewelacja nie przesuszać cery, owszem stosować maści lecznicze, ale już rezygnować z niektórych kosmetyków do cery tłustej żeby uniknąć znacznego przesuszenia i co za tym idzie reakcji obronnej skory - większego wydzielania łoju. rady może nie odkrywcze, ale po 10 latach leczenia przewlekłego trądziku okazują się jedynymi dającymi długofalowe efekty tak do 19 lat jest jeszcze szansa że się z tego wyrośnie, że to trądzik młodzieńczy lub hormonalny...później trzeba się przygotować na leczenie tego praktycznie całe życie i wybierać metody najmniej szkodzące organizmowi. taki wieczny trądzik jest spowodowany nieprawidłowym rogowaceniem skóry i ta zrogowaciała skóra zatyka pory...leki hormonalne ani antybiotyki nie są w stanie tego defektu skóry wyleczyć, a jedynie osłabiają jego konsekwencje przez zmniejszenie wydzielania łoju i wybijanie bakterii i pomoc w leczeniu stanów zapalnych, ale nie można cale życie łykać antybiotyków czy hormonów.

____ ___ __ _ x---> Mnie tabletki anty właśnie pomogły.:) Od 1,5 roku mam spokój.

dwa razy trzy kropki - święta prawda, żadne tabletki anty czy antybiotyki w nieskończoność, tylko mądry dermatolog, odpowiednia dieta i kosmetyki (lekkie kremy nawilżające), żadne tam nadmiernie wysuszające;-)