Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rfrf

CHCE ZE SOBA SKNCZYC

Polecane posty

Gość lidkakk
dziewczyny - nie brnijcie w takie zwiazki. to sa psychopaci i manipulanci. spod ich wplywu nie latwo sie wyzwolic bo osaczaja emocjonalnie i sa inteligentni. po co wam strach cale zycie. to blogoslawienstwo boze jak taki raczy sie odczepic nie przeklenstwo. wiele kobiet zmanipulowali przed oltarz, zaplodnili i mecza sie cale zycie. oi sie wydaja oryginalni ale takich jest full.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrf
agaww akto u was zrywal? ty czy on przewaznie? i moge wiedziec ile trwala wasza najdluzsza przerwa... ja wiem ze alkoholizm to ciezka sprawa...i ze pewnie byc sobie zycie zmarnowala..powod naszego rozstania jak wiekszosc klotnie itd nic juz nie bylo takiejak kiedys jak na poczatku... ale ludzie wkoncu zdrady wybaczaja nie takie rzeczy pokonuja.. BO SIE KOCHAJA:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkakk
czy wam sie uda zejsc ? rfrf-zrozum ze taki czlowiek cale zycie bedzie tak postepowal, bo on potrzebuje niezdrowych emocji a nie normalnego zwiazku. on widzi tylko siebie. zawsze bedzie zyl zludzeniami. z takim nigdy nie bedziesz zyla szczesliwie to nie tak, ze ty nie jestes jego wybranka - on nie jest zdolny do swtorzenia zwiazku. nie jest zdolny- caly czas by toba poniewieral -wracal i zostawial. powiedz mi -jestes mloda-chcesz w ten sposob zyc???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrf
ale my sie nigdy nie rozstalismy jeszcze...duzo winy jest tez mojej wiadomo ja i on sie do tego przyczymilismy...chce z nim byc:( bokocham.. i chce odbudowac wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkakk
ale sama zauwazylas ze on moze bez ciebie zyc. tak maja wszyscy faceci. to my liczymy sekundy. u nich plyna tygodnie ale ten facet sie nie sprawdza - bo to co teraz przezywasz to tak jak choroba a on ie tylko ze przy tobie nie jest to jeszcze on ja spowodowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrf
powroty sie jednak zdarzaja:( i tylko to mnie trzyma przy zyciu:( ze worci....:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja przezylam to ty tez
przezyjesz, zylam w totalnej depresji przez 2, 5 roku a on przez 2 lata dawal mi nadzieje!!! kontakt na gg, maile, spotkania... bylam cieniem czlowieka, schudlam, pozrywalam przyjaznie, zostalam sama zylam na dnie przysiegam uda ci sie zobaczysz , uspokoisz sie u mnie nadal jest srednio ale potrafie wstac i umyc sie a wiesz kiedys nawet nie mialam sily wstac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkakk
rfrf- slodka jestes powiedz mi cos o sobie -cechy charkateru czy w co lubisz sie ubierac lub czytac. nie wypytuje nachalnie tylko ja tu weszlam bo ty mi sie wydajesz fajna a my ciagle gadamy o tym twoim psychopatycznym typie nie musi to byc dlugi opis -pare spraw na krzyz np - czytalas harrego pottera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja przezylam to ty tez
kochalam go ponad zycie, on zajebiscie sobie radzil beze mnie, dalo sie wszystko naprawic, WSZYSTKO ale on sprytnie omijal ten trmat!!!! jeszcze po zerwaniu mowil mi ze mnie kocha, dawal nadzieje, bylismy jak przyjaciele a skonczylo sie tak ze wole nie mowic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrf
jak ja przezylam to ty tez to czemu nie wrocil????nie rozumiem dawal tyle czasu nadzieje i co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrf
hmm colubie.. nie wiem zupelnie co ci napisac...i o czym lubie zwierzeta wydaje mi sie ze jestem przewrazliowna na ludzka krywde... nie lubie dzieci...jestem jedynaczka... on tez...jestem spod znaku panny a jej opis zupelnie domnie nie pasuje...-sama nie wiem czmy:) nie lubie nie jem miesa..nie dlatego tylko ze zwierzal mi szkoda ale zwyczajnie brzydzi mnie...lubie cieple kraje podroze...nienwidze deszczu ....jestem chyba latwowierna ..za bardzo ufam ludziom...biore wszystko strasznie do siebie itd itp......................moglabym pisac i pisac ps a czemu pyatsz wogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja przezylam to ty tez
nie chcialabym tego opisywac na forum ale przysiegam, ze nie wiem czemu nie udalo nam sie tego naprawic, wszystko bylo mozliwe! tak dawal mi nadzieje rowno 2 lata!!!! nawet spotykalismy sie , spedzalismy czas razem , bylismy od siebie uzaleznieni, rzadko dosyc ale jednak... Bylo cos jeszcze miedzy nami, moge przysiac ze to czulam. Nawet plakalismy razem . I gowno , zaczal sie odsuwac ode mnie. Coraz bardziej, coraz bardziej a ja nie moglam krzyczec bo przeciez byl moim bylym. Odsuwal sie ode mnie a ja cala wylam w srodku. ratowalam nasze relacje na milardy sposobow!!!!!!!!!!!!!!!Nie wiem czemu odszedl, przysiegam. Moze ma inna, moze sie znudzil, moze ..nie wiem Ostatnie nasze spotkanie pamietam wyraznie:( koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkakk
rfrf-pytam bo zwyczajnie cie polubilam . przepraszam za szczerosc ale wydajesz mi sie znacznie bardziej interesujacym czlowiekim niz ten twoj byly facio. a dajmy na to jakbys teraz cos mogla zjesc - to na co mialabys ochote? tak juz totalnie pusc wodze fantazji przpraszam ze ja teraz nie na temat-wy tam sobie rozmaiwajcie o tych psychopatach a ja tu na boku chce pogadac z fajna dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja to przezylam to ty tez
Ostatnie nasze spotkanie. Noc u mnie. Spal u mnie. Gadalismy do 5 rano. Poryczalam sie w srodku nocy bo sie poklocilismy, on tez sie poryczal. Pogodzilismy sie po 10 min, przegadalismy tak cala noc. Poczulam ze go chyba trace. Wiadomo, ze nie tylko lezelismy obok siebie tylko doszlo do.... Mozecie sie domyslac. ja tego tez chcialam. Swietnie nam sie gadalo!!! Po tyg chcial sie ze mna spotkac, odmowilam- czulam straszny bol bo wiedzialam ze znowu sie spotkamy i nic z tego nie bedzie bo on nie moze byc ze mna. troche bylam cieta. Nastepnego dnia zadzwonilam aby go przeprosic. Zaproponowal spotkanie u niego, powiedzialam ze chyba nie ma sensu tak sie spotykac gdy nie jestesmy razem a dochodzi miedzy nami do seksu. Przyznal racje ale czulam ze to jedna z naszych rozmow tylko!!!!!!!!!!!!Milczy juz pol roku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrf
jak ja to przezylam to ty tez ..>wiesz a moze jakbys go wtedy postawila pod murem..moze by sie okresli..jesli bys postawila go przedfaktem albo wszystko albo nic....ja teraz to zrobilam i czekam na efekt:(chcialabym zeby byl obok:(:( lidkakk..>:)starsznie mnie zaskoczylo twoje pytanie o jedzenie nie wiem czemu pyatsz zwyczajnie nie rozumiem?:)nic o mnie nie wiesz..zupelnie...jedyne co to sie uzalam nad soba:(szukam rady jak sie zabic ale skutecznie ..rozpaczam za kims kto sam nie wie jak sie ma:( nie jestem fajna......jestem do dupy a raczej moje zycie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkakk
no kurde - rfrf tez juz milczy z pol roku... dziewczyny a moze wy sie boicie takich zwyklych , nudnych zwiazkow, moze lubicie takich psychopatow co to manipuluja emocjonalnie itp? nie ma we mnie grama zlosliwosci, tak sobie mysle ze kobiety zawsze wola uniesienia niz szarosc i zwyczjanosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkakk
rfrf- a ja cie lubie. wlasnie jestes slodka i fajna. powiedz co bys zjadla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja to przezylam to ty tez
tak to prawda ze boje sie nudnych zwiazkow!!!!moj eks jest oosba bardzo kontaktowa, jak go znalam mial mnostwo znajomych, byl bardzo zaradny, pelno pomyslow w glowie, taki prawdziwy facet :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkakk
stara moja teoria - do psychopatow zawsze sa kolejki najbardziej chodliwy towar oj kobitki takmi zal ze rfrf nie poznalam gdzies w realu tylko na skraju samobojstwa w sieci -wiem ze to nie temat do zartow ale trzeba miec pecha ze kgos polubisz a on na skraju samobojstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja to przezylam to ty tez
ja mysle ze rfrf dojdzie do siebie, jak ja wyszlam to ja tez a czemu tak mowie? bo bylo ze mna bardzo zle, bardzo duzo plakalam, schudlam 9 kg, lezalam cale dnie w domu i spalam wylam po nocach, wylam!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkakk
ja to przezylam to ty tez- prosze nie obraz sie za maly zart ale nie moge sie powstrzymac facet nie dozywa sie pol roku a ty o nim piszesz jako o BARDZO KONTAKTOWYM ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrf
nooo ten moj odzywal sie i by sie do tej pory odzywal ale chyba on musi wlasnie poczuc ze mnie traci ...jesli sie nie zabije:)--to zmieniam grupe na studiach...nie moge na niego patrzec:( i mam nadzieje ze tym samym on zobaczy ze to nie zarty:(chyba ze nie dozyje konca wakacji:(mija dzis piaty dzien jak zupelnie milczymy..a dla mnie to wieki!!!juz szaleje a co by bylo gdyby sie ze 3 tyg nieodzywal?masakra:(:(:(restki nadzieji by we mnie zabil:( lidkakk przestarszylas mnie troche tym co pisalas...a jednak ludzie nadal wybieraja smierc...jako rozwiazanie swoich problemow...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaww
Jestem Sorki musiałam odejść od kompa i nie odpowiedziałam na pyt Zrywał zawsze on, to chyba złe słowo bo to nie były zerwania tylko zniknięcia bez słowa, on wtedy pił a potem sie leczył i przeżywał swoje załosne depresje jak to na kacu A ja w tym czasie domyślałam sie różnych scenariuszy: może mu sie coś stało (miał zawał w wieku 25 lat i wiele innych poważnych chorób) może chce sie ze mna skontaktowac ale nie może, a może wybrał taki sposób zerwania bo nie chce mnie wiecej krzywdzic a wie ze jak zacznie sie żegnać to nie odejdzie bo mnie kocha ...i taka galopada myśli wprowadzała mnie w deprechę. On zawsze wracał z tym ze ja wyciagałam pierwsza rękę, dzwoniłam az do skutku, czasem pojechałam , rozmawiałam z jego mamą itp. Nie wart był ten związek tych nerw teraz to wiem ale coś w tym jest że my chyba lubimy tą adrenalinę Ps Lilka Ty tez jesteś fajna i dobry z Ciebie psycholog Miło się Ciebie czyta Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkakk
tak ale ludzie tez robia inne rzeczy, co nie znaczy ze ja i osoby ktore lubie (a ktore z uporem maniaka nie odpowiadaja na pytanie co by zjadly) musza tak robic. a studia lubisz czy tak sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja to przezylam to ty tez
nom bardzo kontaktowy ale nie dla mnie niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkakk
dziekuje agaww my kobitki musimy sie trzymac razem mowie wam facetom czas plynie inaczej Pan Bóg musial skads zabrac ten material, ktory spozytkowal na penisy- czyzby z mozgu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrf
a moge wiedziec czemu sie tak pytasz o to jedzenie?:) obecnie na nic nie mam ochoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrf
za studiami juz nie przepadam...a czemu? nie trudno sie domyslic. bo on zawsze tam byl!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkakk
ja to przezylam to ty tez- z toba kontakty to raczej seksualne ;)zawsze cos. czy wam sie nie wydaje ale szczerze ze my kobiety czesto cierpimy na zyczenie? troche nas to kreci. ja bym zjadla kurczaka z czosnkiem rfrf?? wy tez powiedzcie co -moze wydusimy to wspolnie z rfrf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkakk
musze wiedziec co lubisz jesc - pytanie ze statku ksmicznego, z ktorym mam obecnie kontakt :);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×