Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kafeteriuszka w konspiracji

SUKNIA ŚLUBNA PRZYNOSZĄCA 100proc. PECHA. SPRZEDA SIĘ?

Polecane posty

Gość w dniu ślubu miałam perły
na sobie. jedyna dla mnie opcja na taki dzień (uwielbiam perły). z zabobonów się śmieję. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wywier822333333333333
a z tym wieszaniem firanek to chodzi o to żeby generalnie nie trzymać rąk w górze bo się coś z mięśniami robi i to akurat prawda, potrzymajcie sobie łapy w górze to poczujecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak ale liczyc nie umiesz
jak mogłaś pożyczyć suknie tej co zmarła po 11 latach? skoro ty kupiłaś od tej co się rozwiodła po 6 i wzięłaś ślub i po 4 się rozwodzisz a ta trzecia co od ciebie pożyczyła zmarła po 11 latach? skoro miala przeżyć tylko 11 lat od ślubu to umrze najwcześniej 7 lat od twojego rozwodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze to reanimowany topik sprzed 2 lat, więc autorka ci już dawno nie odpowie. Po drugie to niestety ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem: nigdzie nie jest powiedziane kiedy autorka się rozwiodła. Równie dobrze w momencie zakładania topiku mogła być i 15 lat po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym: piszesz że suknia byłą wyszywana perłami, zatem pech murowany. Gwarantuję ci, że jeżeli są to prawdziwe perły (a tylko takie przynoszą pecha, nie plastikowe niby-perełki), to ta suknia ma wartość dobrego auta i NIGDY jej nie sprzedasz:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×