Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ela7928

Szukam porady

Polecane posty

Tak wlasnie czytam wszystkie posty dziewczyn ktore sa w zwiazkach i tak sobie rozwazam i szukam porady bo wlasciwie nei w iem czy robie dobrze jzeli ktos by mi mogl doradzic bylabyum wdzieczna Wlasciwie jestem juz w zwiazku malzenskim ok 4 i nie jestem zadowolona powodow jest wiele poczynajac od niemilych slow od strony meza , to on wybiera mi przyjaciool i z kim mam wychodzic burzy sie o byle glupote i wszysna klotnie jet typem choleryka czasem sobie mowie ze to jest juz dosc na poczatku zwiazku malzenskiego nie chcial miec dzieci a ja bardzo chcialalm twerdzil ze musi miec mieszkanie itd . musialalm zawsze znosic docinki i chanmstwo mojejj tesciowej ktpora sie czepialal o byle co bo jej syn jest jedynakiem i musi sie troszczyc o syniusia to ona zkazazywlal mi nawet rozmow z przyjacolmi meza czy tez zakaz ubierania sie lepiej w seksowniejsze ciuchy.Tesciowa zawsze mnie kontroluje podczas gdy syn idzie do pracy nawet nadsluchuje jak rozmamawiam przez tel z rodzicami zw nie mama wolnosci maz naweet na impreze nie chce wyjsc bo albo sie tlumaczy praca albo ze ejst zmeczony .Obecnie juz sie nic nie odzywam porzestalo mi zalezec wkurza mnei to ze tesciowa sei w wszystko wtraca nei amam zycia osobistego grzebie w moich rzeczach bedac w kuchni to ona chce gotowac a wszystko co ja ronie to jest zle denerwuje mnei to ze nawet wieczorem siedzi z moim mezem i rozmawia a mnie nie daje dojsc do slowa .W sumie rzeczy jestem w kropce i tak rozwazam czy robie dobrze chce zostawic meza juz mneiw ogole nie intetrersuje nie che miec z nim dzieci chce poprostu odejsc .Poznalam niedawno chlopaka ktory che ze mna byc zastanawiam sie, maz zaczol cos wyczuwac ze mi neizalezy i ze cos jest nie ta , czsem na niego patrze bez slow i mysle nad ta decyzja zyciowa bo w koncu 4 lata juz ze soba i zaczyna sie starac od nowa ale mysle czy to ma sens zero zycia osobistego zero przyjacol gdyz tak owych nie mofge miec bo wszyscy sa falszywi itd na zabawe nie moge isc bo po co , maz wszczyna klotnie o byle glupote no nawet na sylwestra nigdzie nie chial isc i poklocilismy sie w nowy rok tak bardzo chcialalam gdzies wyjsc a tu nic i zostallam w 4 scianach ,tescowa mnie denerwuje i sie we wszystko wtraca .I tak mysle co zrobic moze ktoras z was mialala podobny problem o porade bylabym wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos..
dobrze że nie masz z nim dziecka, uciekaj gdzie pieprz rośnie poki możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to on wybiera mi przyjaciool i z kim mam wychodzic burzy sie o byle glupote i wszysna klotnie jet typem choleryka ---> ja bym za takiego w życiu za maż nie wyszła :O :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyszlabys za takiego a wiesz ze przed slubem byl chodzacym idealem po slubie sie w takiego ego zmienil tzn sciagnol swoja maske w pierwszy rok slubu nie moglam w to uwierzyc ale myslalam jakos to bedzie i jakos nic nie jest (((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×