Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
*22*

***** Syndi 35 *****

Polecane posty

Gość Olciaaa89
Hej dziewczyny :) Bralam przez 5 miesiecy Syndi-35 ze wzgledu na cere :) po tym czasie stan skory bardzo mi sie poprawil i nie mam juz ani jednej krostki :D nie mialam zadnych skutkow ubocznych wiec bylam bardzo zadowolona :) ...odstawilam wiec tabletki na pare miesiecy i teraz znow zaczelam je brac ale juz ze wzgeldu na antykoncepcje :) chcialam zapytac czy biorac je jestem w 100% zabezpieczona? :) wiem ze w ulotce wszystko pisze ale zalezy mi na odpowiedzi dziewczyn ktore stosuja syndi jako tabletki anty :) jestescie zadowolone? moge byc pewna ze nie bede w ciazy? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naresca
nie można odradzać takich rzeczy jak pigułki. każdy reaguje inaczej. co do wzięcia tabletki z innego dnia - NIC SIE NIE STAŁO :) skład przecież ten sam co do zabezpieczenia: brałam przez rok chyba, nie zaszłam. polecam jeśli chodzi o zabezpieczenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naresca
a to co z nas ścieka w przerwie, to nie okres, a krwawienie z 'odstawienia'. tak to zwą. okres można mieć chyba aż do 4 miesiąca ciąży. moja znajoma miała przez pierwsze 3 miesiące ciąży jakieś takie plamienie jeszcze, ale rekordowo to chyba 4 miesiace słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatasz30
Dziewczyny, pomóżcie. Właśnie przerzucam się z yasmin na syndi35 ze względu na paskudne mdłości. Mój gin kazał mi wziąc pierwsza tabletkę 8-go dnia. Czyli kiedy? Ostatnią yasminkę wzięłam w poniedziałek rano. Prosze o odp!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eye-witness dziwne że Twój lekarz tak zareagował na Syndi ja wzięłam już 14 opakowań i nie narzekam mam jeszcze 2 opakowania nie zamierzam zmieniać tabletek bo jestem zadowolona cera bardzo mi się poprawiła i przestała przetłuszczać boję się tylko że jak odstawie lub zmienię na inne trądzik powróci... Mój organizm dobrze reaguje na Syndi, a jesień i zima to bardzo niekorzystny okres dla mnie i dla mojej cery niestety wtedy zawsze dostawałam wielkich wysypów... :/ a teraz jest o połowę lepiej miałam mały wysyp ale w połączeniu z leczeniem dermatologicznym (pierwszy rok bez antybiotyków) jest znośnie. PS. zaznaczam że trądzik jaki miałam to nie było kilka zaskórników i zmian zapalnych jak teraz... cierpiałam na cysty, guzki, grudki i bardzo duży łojotok...Uwierzcie mi że dziewczyna w takim stanie nie myśli już o tym czy lek jej zaszkodzi czy nie!! Syndi jest pierwszym i jedynym lekiem który pomógł mi na dłuższą metę! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fatasz30 pierwszą tabletkę Yasminu powinnaś wziąć we wtorek. Rano czy wieczorem - obojętne, jak Ci wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naresca
ja jak zmienialam z harmonetu na syndi nie robilam przerwy, ale to pewnie przez sklad. teraz wrocilam do yasmin i sie ciesze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatasz30
Bardzo dziękuję, tak właśnie myślałam. Mam już dzieci więc nie chciałabym żadnych niespodzianek. Z tego co tu czytam to te syndi35 to chyba niezłe tabsy.Niestety nie doczytałam się czy ktoś też przechodził z yasmin na syndi. Ciekawe jak mój organizm zareaguje na tę zmianę.:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naresca & Yessa - oczywiscie, ze mozna odradzac. tu kazdy pisze o swoich doswiadczeniach, wiec i ja to zrobilam. jesli przez pol dnia nie wychodze z toalety, jest mi slabo, mam zgage, mdli mnie przez wiekszosc dnia, wlosy mam po kilku godzinach od umycia tluste, cera mi sie pogarsza, mimo, ze tabletki ponoc maja pomagac, itd., to przykro mi, ale nie napisze dobrego slowa o czyms, co mi rozwalilo organizm. Yessa, nie jest dziwne to, jak zareagowal lekarz. jesli lekarz mi mowi, ze to jest bardzo silny preprarat, ktorego od dawna na rynku niemieckim sie juz nie stosuje, wlasnie przez skutki uboczne, to ja polegam na opinii lekarza. poza tym mam wrazenie, ze rynek polski jest jest jeszcze daleko, daleko za i polskie kobiety laduje sie czyms, co juz dawno z obiegu powinno wyjsc. jest kilka innych, bardziej nowoczesnych niz tabletki metod, ale Polki wciaz laduje sie tabletami. niestety w moim przypadku np. plasty odpadaja, poniewaz mam alergie, krazek tez, poniewaz mam migreny, ale sama bardzo chetnie bym z tabletek zrezygnowala. to jest moja opinia. tyle. pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach, zapomnialam dopisac, ze oczywiscie ciesze sie, ze niektorym kobietom te tabletki jednak pasuja i nie musza przechodzic tego co ja;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eye-witness mój organizm zareagował dobrze na te tebsy, a Twój niestety nie, przykro mi że musiałaś przechodzić przez takie męczarnie. Owszem są inne metody ale podkreślam że ja zdecydowałam się na tabsy tylko i wyłącznie ze względu na problemy z cerą. Antykoncepcja to dla mnie tylko taki bonus w tej sytuacji... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naresca
chodzi mi o to, że to jakbyś odradzała konkretny model biustonosza:) te, które więdzą co nie co o pigułkach, wezmą twój przykład jako radę, i dobrze. ale są też dziewczyny-panikary, które jakby nie biorą pod uwagę tego, że każdy organizm jest inny, ale będą panikować, bo kilka osób stanowczo odradza. to co przechodziłaś/przechodzisz ja miałam na harmonecie, więc spokojnie, nie jesteś sama w cierpieniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malusia-malusia
mój ginekolog przepisał mi syndi 35 i powiedział że mam wziąść 1 tabletkę w piątym dniu okresu . Z tego co czytałam w ulotce bierze się pierwszym dniu krwawienia czy mój ginekolog się pomylił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naresca
do tej pory spotkałam się z radami ginekologów: -wziąć pierwszego dnia okresu, -wziąć piątego dnia okresu. NA PEWNO nic się nie stanie jeśli weźmiesz pierwszego dnia. chyba wszystkie z nas brały pierwszego dnia:) a ja na pewno. co do tej drugiej rady - osobiście nigdy jej nie dostałam. koleżanki owszem, ale to od innego lekarza. mój mówi pierwszego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malusia-malusia
dziękuję za odpowiedz :) ` jestem ciekawa jak mój organizm zareaguje na syndi ; ) zaczynam brac we wtorek (mam straszne problemu z trądzikiem żaden dermatolog nie mógł dokładnie zdefiniować co to jest) mam nadzieje że tableki mi pomogą : ) Pozdrawiam ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naresca
u mnie syndi były ok przez pierwsze kilka miesięcy. po około pół roku libido spadło do zera, miałam problemy z infekcjami różniastymi. pomęczyłam się z nimi drugie pół roku i odstawiłam. yasmin rządzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miodka11
biore syndi juz prawie 5 miesięcy na pewno mi pomogły, nie mam takich duzych grubych krost jak dawniej, wszystko przyschło:) tylko pozostał problem z plamami po trądziku.... poradzcie co stosawałyscie jesli mialyscie tez taki problem. ja codziennie rano stosuje clindacne a na noc na przemian- differin, metronidazol, fucidin. te maści tez sa dobre tylko ze nie pomagają na te czerwone, sine plamy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miodka11 walka z pozostałościami po trądziku to dłuuuuga droga... Musisz po prostu uzbroić się w cierpliwość, ja polecam te leki które pomagają stopniowo złuszczać naskórek, a jeśli chcesz szybkich efektów to pozostaje mikrodermabrazja u kosmetyczki... z tym że taki zabieg kosztuje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miodka11
dzieki za odp:) miałam kiedys robione u dermatologa złuszczanie kwasami, kosztowac kosztuje ale efekty tez jakies tam były tylko ze teraz boje sie troche takiej ingerencji bo moje problemy ze skorą znacznie nasiliły sie po oczyszczaniu twarzy u kosmetyczki- niektorym to pomaga mi strasznie to zaszkodziło. chociaz kwasy moze nie są tak silną ingerencją jak oczyszczanie gdzie nagniata sie praktycznie całą twarz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naresca
wydaje mi się, że nagniatanie jest dużo mniejszą ingerencją jak kwasy. nie znam się na kosmetyczkach, sama nigdy nie byłam. na problemy z trądzikiem brałam rzeźniczą isotretinoinę, ale to nie jakiś tam antybiotyk, w polsce pewnie nadal nie można go nawet kupić. rzeźnik, bo żeby stosować kurację łykałam obowiązkowo garście witamin i osłon na wątrobę. a potem to już pigułki robiły i robią swoje. raz jeszcze polecam mydełko provegol. drogie, ale bardzo wydajne. mi pomogło, zwłaszcza z bliznami i nierównościami. bardzo wysuszało skórę, złuszczała się i teraz jest całkiem przyzwoicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miodka11
slyszalam ze isotretinoina to ostatecznosc w walce z trądzikiem i stosuje sie wtedy gdy nic juz nie pomaga. a jakie masz teraz skutki uboczne tego ze brałas te leki?? slyszlam ze sa troche "niebezpieczne". i czy to prawda ze po nich trądzik juz nie wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naresca
nie do końca prawda. w klinice, w której się leczyłam, mówili, że każdy 'sezon' leczenia zmniejsza ryzyko nawrotu, ale nie likwiduje całkiem. brałam ją w sumie ponad rok. zerwałam leczenie z powodów rodzinnych (bałagan, problemy, itp). w trakcie leczenie iso. brałam yasmin. fakt, że w trakcie kuracji iso. zszedł cały trądzik, ale włosy wychodziły dosłownie garściami, paznokcie prawie odpadły, ale przecież trądzik zszedł. i schudłam z 8 kilo:) przerwałam kurację, odstawiłam yasmin, nie minęły 3 miesiące jak wszystko wróciło. od tamtej pory biorę pigułki (obecnie znów yasmin), ale one tylko usypiają chorobę. każda przerwa to stopniowy nawrót. w niemczech kazali mi zmienić receptę, bo powiedzieli, że kobietom się tego nie podaje zewzględu na ryzyko zmniejszenia płodności? tak zrozumiałam, ale niemiecki łamany z angielskim był bardzo pokręcony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naresca, konkretny model biustonosza tez moglabym odradzic, jakby co:D za 2 dni zaczynam brac YAZ i jestem bardzo ciekawa, jak to bedzie wygladac. te tabletki przyjmuje sie 24 dni, wiec to tez swego rodzaju nowosc dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katsta
Witam! Od pół roku zażywam sindi 35 powiem szczerze ze na początku nie odczuwałam żadnych skutków ubocznych (nudnośći ale to raczej normalne)...lecz w ostatnim czasie zaczełam sie zle czuć, podczas pracy strasznie puchną mi nogi może to nie za sprawa pigółek ale wczesniej tego nie miałam:( cera w niektórych miejscach na twarzy strasznie mi sie wysusza nie momagają żadne kremy poprostu sie łuszczy!!!Zaczełam przybierac na wadze gdzie prawie w ogóle nie jem pije jogurty i jem pożywne zupki tyle!!!Nie mam pojecia co mam robic zastanawiam sie nad przerwaniem tabletek i to od jutra!! jestem w tej chwili za granicą nie mam jak sie skataktowac z moim gin..;/w tym właśnie jest najwiekszy problem;/ Kurcze moze ktoś ma podobne dolegliwośći i doradzi mi co robic SERDECZNIE PROSZĘ! po przeczytaniu waszych wpisów widze ze SINDI 35 ma same pozytywy...wiec to mnie odsuwa od tej mysli...może poprostu pół roku to za długo..nie wiem! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naresca
jeśli zaczyna się robić źle - odstaw. doczekaj do końca opakowania i odstaw. mi po pół roku też zaczęły się efekty uboczne, nie przeszły, i i tak musiałam zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia19
cześć dziewczyny! wziełam dopiero 3 tabletki, generalnie czuje sie bardzo dobrze, ale... 3 godz po pierwszej tabletce zapolało mnie pod kolanem (tak jakby skurcz), potrzeymał ten bol do nastepnego dnia (ale bol niewielki, mozna zyc:), a teraz mam wrazenie, ze moja prawa noga ponizej kolana jest taka jakby ciezka.. taka jakbym stała na niej cały dzien, zmeczona taka... zaznaczam, ze jest to odczucie, wrazenie raczej słabe, ta noga mnie nie boli, tylko ja tak "czuje". i nie wiem, czy alarmowac juz moja gin czy co... boje sie tych skrzepow i innych takich z krazeniem, ale nie sadze, zeby po 1 tabletce miec juz problemy takiej natury.. dziewczyny co wy sadzicie?? miałyscie takie problemy? jakies bole, mrowienia, zdretwienia łydek?? i co wtedy robiłuscie??? czekam na wasze odpowiedziiii!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia19
cześć dziewczyny! wziełam dopiero 3 tabletki, generalnie czuje sie bardzo dobrze, ale... 3 godz po pierwszej tabletce zapolało mnie pod kolanem (tak jakby skurcz), potrzeymał ten bol do nastepnego dnia (ale bol niewielki, mozna zyc:), a teraz mam wrazenie, ze moja prawa noga ponizej kolana jest taka jakby ciezka.. taka jakbym stała na niej cały dzien, zmeczona taka... zaznaczam, ze jest to odczucie, wrazenie raczej słabe, ta noga mnie nie boli, tylko ja tak "czuje". i nie wiem, czy alarmowac juz moja gin czy co... boje sie tych skrzepow i innych takich z krazeniem, ale nie sadze, zeby po 1 tabletce miec juz problemy takiej natury.. dziewczyny co wy sadzicie?? miałyscie takie problemy? jakies bole, mrowienia, zdretwienia łydek?? i co wtedy robiłuscie??? czekam na wasze odpowiedziiii!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia19
biorę syndi 3 dzień i pobolewają mnie nogi, tzn. tylko prawa i to tak batdzo delikatnie.. nie wiem czy alarmowac juz gina czy to tylko przyzwyczajenie organizmu,,, bolały was nogi po syndi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *16*
Czesc:) Ja biore Sydni 35 od roku, miesiaczki mam mniej bolesne, cera troche mi sie poprawila, ale bardzo malo. Apetyt sie znacznie zwiekszyl, w obwodzie biustu przez ten rok przybylo mi moze z 1cm. Jestem bardzo niezadowolona ze cera mi si enie poprawia i piersi tak malo urosly. Moja ginekolog mowila ze juz po 3-4 opakowaniu cera sie znacznie poprawia, po 7-10 powinna byc juz prawie zdrowa, jednak ja tego nie widze. Tak samo mialo byc z biustem, podobno mialam sie spodziewac ok 5 cm w obwodzie wiecej. Jak narazie tego nie widze. Poza tym tabletki wg mnie nie maja skutkow ubocznych. Zadnych zawrotow glowy itp. Wczesniej bralam Yasminelle, ale po roku zazywania Syndi 35 stwierdzam ze to byla korzystna zmiana:) Poza tym za Yasminelle za 1 opakowanie placilam ok 40-60zl (zalezalo od apteki) natomiast za Sydni place ok 6-9zl. Polecam.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia19
a co z nogami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×