Czy spotykałyście się z facetem tylko dla kasy, ale tak szczerze????????????????

Co wogóle o tym myślicie? Ja to zrobiłam 1 raz. On coś tam mi kupował, były randeczki. Bach mnie się znudziło, a on mnie podliczył. Ble, niesmak pozostał.

nigdy tak nie zrobilam.Szanuje siebie i swoje cialo.Nie rozumiem jak mozna sie spotykac z kims dla kasy.Obrzydliwe...

Ja raz przez tydzien wychodzilam z facetem bo zabieral mnie do lux restauracji, widac bylo ze byl dziany eccc. ale po tygodniu mi sie znudzil bo gadal strasznie nudne rzeczy. do niczego miedzy nami nie doszlo.

Ja też się bawiłam. Czy zawsze trzeba w życiu być uczciwym? a swoje ciało szanuję, bardzo.

Ja też owszło miło. Ale to nie sponsoring. Chciałam skorzystać i tyle.

Mnie pare razy w zyciu faceci oszukali to i ja pare razy zemscilam: - pare razy dalam sie zaprosic do pubu gdzie to bylam "upijana" przez faceta w celu wiadomym:)) Ja pozwalalam by gosciu stawial mi kolejne drinki (te najdrozzsze) a potem wstawalam i dzwonilam szybko po taksowke - tez przez jakis czas spotykalam sie z bogatym gosciem, pojadlam w ladnych miejscach a potem szybko zerwalam znajomosc (bez wlazenia do lozka)

Nie bo dla mnie takie spotkania nie mieszczą sie w głowie !!

nie bądź taka święta, każda by chciała, ale nie każda złapie frajera, hahaha

tez moge miec takich facetow bo jest ich wiele na swiecie.Ale nie potrafilabym spotykac sie z jakims bogatym cymbalem,ktory mysli,ze moze wszystko kupic.To jest dla mnie ponizajace bo jezeli mam ochote na kolacje w dobrej restauracji to poprostu ide tam sama i sama moge sobie za to zaplacic a jezeli mnie nie stac to ide nawet na glupiego kebaba lub frytki i nie pozwalam aby jakis napaleniec kupowal mi jakies prezenty i stawial kolacje.

a ja robię to jak mi się nawinie, a co? Po co mam wydawać swoją kasę, za moje towarzystwo podczas obiadu trzeba zapłacić/

ale nie chcę :-P Miałam propozycje, ale nie skorzystałam i jest mi z tym bardzo dobrze