Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość turiturituri

lzy faceta

Polecane posty

Gość turiturituri

co czujecie, myslice, gdy placze facet? np wasz ukochany podczas gdy zrobil cos zle i bardzo sie teraz boi ze was straci? to oznaka ze jest mieczakiem, czy moze odwrotnie? placze rzadko, bardzo rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem za sibie
nie jest to oznaką słabości, facet ktory potrafi płakać jest dla mnie prawdziwym facetem, przecież to ludzkie, widać ze nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewgrewg
mój kiedyś próbował, od razu dałam mu znać co o tym myślę, nienawidzę gdy mężczyzna nie potrafi się opanować i pokazuje łzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turiturituri
a czy wasi faceci kiedys plakali? dlaczego? moj kilka razy, jak sie klocilismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak facet czasami zapłacze,to znaczy że jest wrażliwy,uczuciowy. :) Moj eks raz przy mnie płakał,w sumie dwa 1 na pogrzebie swojego ojca,ale to chyba zrozumiałe.Było mi go strasznei żal.A drugi raz jak się pokłócilismy i w sumie przeze mnie się popłakał,to szkoda mi go było. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój płakał
Moj chlopak plakal jak nasz zwiazek wisial na wlosku. Jak sie klocimy tez potrafi zaplakac, ale nie tak czesto. Wedlug mnie to oznaka prawdziwej milosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50392855
łzy to normalny odruch, faceci pewnie plakaliby czesciej, ale to przeciez taki obciach :/ moj facet placze bardzo rzadko, ale ostanio jak wyjezdzalam na pol roku za granice to uronil lezke...mialam ochote zostac w kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malpkaaa
moj facet płakał przy mnie kilka razy kiedy przeskrobał coś i przyjezdzał mnie przepraszać. Myślał wtedy że to koniec. Na poczatku bylo mi go zkoda ale teraz jak placze to jeszcze bardziej mnie wkurza i mysle sobie wtedy ze robi to specjalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Misiek też czasem płacze.. właśnie wtedy jak sie kłócimy i jest już naprawdę źle..:( Nie wiem dlaczego ale nieraz jakoś nie mogę uwierzyć w te łzy... Mam wrażenie, że to tylko po to by jakoś na mnie wpłynąć... Choć 2 czy 3 razy widziałam że naprawdę jest mu źle... i łzy nie były by wzbudzić we mnie uczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak płaczecie,ze bierzecie ich na litosc,tak samo to działa i tak samo oni mysla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy o dlaczego
płacze. Ale chyba niezbyt lubie takiego płakusia. najczesciej płacza Raki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nio nie mogie
fuj a fe żadnych łez, chyba że wzruszenia. ale kaj mi taka ciota ryczy bo boi się że odejdę to mnie brzydzi i w cale nie jest mi go żal:O co innego jakby ryczał bo straciłby kogoś bliskiego. ja przy nim nie rycze więc on tym bardziej nie powinien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Własnie
Jakbys go zostawila to wlasnie "stracilby" kogos bliskiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to za bliski, co łez nie toleruje? Osobiście - zdarzało się, bardzo sobie cenię, dla mnie to oznaka zaufania, oddania i miłości. Na histeryków nie trafiłam, więc mam z czego się cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj plakal przy mnie 2 razy raz jak opowiadal o swoim dziecinstwie mial szklanki w oczach i wtedy jak sie przytulil to poczulam lzy a 2 jak sie bardzo klocilismy i bal sie ze go rzuce uwazam ze to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tydo
jak sie bal, ze go rzucic, to powinien sie cieszyc, ze wreszcie bedzie mial luz :D a on zaczal plakac :o nie kumam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tydo
jak sie bal, ze go rzucisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówię bo łzy faceta tez są pewnego rodzaju znakiem przywiązania... Ale jak już facet powie: no przecież płaczę-nie wzrusza Cię to? -to już jest przegięcie... Mój raz tak powiedział... i teraz już chyba wie że płaczem niczego nie zdziała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasasasasasasa
MOj płakał jak mielismy sie rozstac:( bo on chciał zrobic sobie przerwe i jak to uslyszalam to zaczelam plakac i on za mna:( bylo mi go bardzo szkoda:( i po 2 dniach znowu bylismy razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastic
Hmmm... Takie "efektowne" pojawienie się łezki w oku faceta jest nawet sexy (oczywiście w sytuacji, która jest "odpowiednia" na wzruszenie się ;) ) :classic_cool: Nie cierpię mazgajowatych facetów, którzy potrafią rozbeczeć się z byle powodu :O Facet to ma być facet, a nie ciepłe kluchy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 989
to kiedy facet "moze" plakac (zeby nie byl nazwany cipka), a kiedy nie powinien? Jakies konkrety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
mój mężczyzna uronił łzę dwa razy z bezsilności, kiedy zmagał się z cięzkimi problemami w domu i w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastic
Kiedy "może" płakać? Np. wtedy, gdy ktoś z jego bliskich jest w trudnej sytuacji (choroba itp...), gdy rozstaje się z kobietą (na zawsze lub dłuższy czas...), gdy wzruszył się losem biednego dziecka itp... To takie przykładowe sytuacje, które wskazują na wrażliwość. Facet, który jest wrażliwy to skarb. Kiedy nie wypada? W każdej sytuacji, która jest zbyt błaha na łzy (często nawet te kobiece ;) ). Jakieś przykłady? Hmmm... Np. gdy ośmiesza się próbując wrócić do kobiety, która go nie chce i beczy, myśląc, że weźmie ją na litość, albo gdy zrobi jakieś świństwo i zamiast normalnie przeprosić i wyjaśnić zaistniałą sytuację, on beczy i rozczula się nad sobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastic
Ale nie wyobrażam sobie faceta, który lamentuje, zanosi się płaczem, po prostu wyje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 989
a gdy np. przypomina mu sie jakis smutny etap z przeszlosci (moze nie taki smutny jak np. smierc kogos bliskiego, ale cos lzejszego) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hwstrm
jesteśmy dopiero 2 miesiące a juz kilka razy mój misiek przy mnie płakał jak byłam na niego zła kilka razy, gdy mówiłam o czyms przykrym dla niego i jak ja płakałam gdy dowiedziałą się że idzie do wojska.Nie jest to dla mnie oznaka że jest słaby ale poprostu wrażliwy i to normalne że okazuje uczucia. Na mnie robi to duże wrażenie i zawsze chce go wtedy mocno przytulić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastic
Och, to zależy jakie wydarzenie go tak wzrusza ;) A tak poważnie - jak już wcześniej pisałam, męskie łzy nie są niczym wstydliwym (pod warunkiem, że facet nie lamentuje jak baba i nie robi z siebie pośmiewiska...) i tylko potwierdzają wrażliwość. Znam faceta, który nawet w najbardziej tragicznej sytuacji nie uroniłby łzy... Taki głaz to nic dobrego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×