Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość willenkA

Kolezanka w akademiku usunela ciaze, byłam na Policji

Polecane posty

Gość tak jestes zla morderczynio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze nic. ost uslyszalam ze pewna studentka miala faceta, z innym krecila na boku dla ktorego rzucila 1ego, wpadla z tym 2, wziela 100% kasy na usuniecie od 2, od 1 zazadala 50% (bo on myslal ze to jego czyli "wyludzila" 150% kasy potzebnej na zabieg)po czym rzucila 2 i wrocila do 1 :o wszystko w przeciagu kilkunastu tygodni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
ja ja to radziła bym autorce zatrudnić ochroniarza...bo nie zdziwiłabym się jakby po czymś takim "przypadkiem spadła ze schodów" i złamała kark....no ale wtedy przynajmniej będzie męczennica, będzie cierpieć w imię dobra i pójdzie do nieba...blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×