Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna mag

odkochałam sie gdy zaszłam w ciąze-tragedia

Polecane posty

Gość smutna mag

szybka znajomosc i wpadka. planowalismy slub, a teraz siedze i placze, odkochalam sie, rodzice mi mówią jak to go nie znoszą, jak im działa na nerwy itp. próbuje go bronic dla dziecka, ale sama juz z nim nie moge, mimo że jest dla mnie dobry. rodzina nic nie wie o ciązy, a to juz 2 miesiąc. chyba mnie wyklną i wygonią z domu jak sie dowiedzą, dlatego trzymam sie go, zeby ktokolwiek mnie przygarnął i zaopiekował sie w czasie ciaży, niby dorosła, wykształcona a zero srodków do życia. i co ja mam zrobic? ps. prosze darowac sobie teksty: po co z nim szłas do łóżka itp, bo sama juz wiem że to był wielki błąd :-( którego bede załowała do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoje moje jego jej
No musisz powiedzieć rodzinie i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wywnioskowalam ze odkochalas sie tylko dlatego ze rodzice go nie lubia.. a to nie powod z tego postu nic nie wnioskuje ze go nie kochasz, ze go nienawidzisz czy cos zastanow sie bo to ty bedziesz z nim mieszkac a nie rodzice ty powinnas decydowac z kim bedziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje
ojejku szczerze wspolczuje!!! i pocieszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mag
nie, to nie chodzi o rodziców. i nie jestem jakąś puszczalską małolatą. uznałam że jestem dorosła i trzeba ułożyc sobie z kims życie, myslałam ze bedzie odpowiednim kandydatem, ale chyba sie pomyliłam :-( dzidzius jest, wychowam go, ale pewnie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluki
raczej spanikowalas moze bys sie nie odkochala gdyby nie fakt ze jakby musisz spedzic z nim cale zycie a czujesz ze nie byl to wybor tylko przypadek wiec radze - nie wychodz za maz ale przekonj sie czy to rzeczywiscie odkochanie czy panika a rodzice moze wrecz przeciwnie - polubia go gdzy okaze sie ze jest ojcem ich wnuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluki
a ja sobie mysle ze to panika, gdyby facet ci owiedzial bye bye radz sobie sama to moze na tym forum pisalabys o wielkiej milosci. a tak wszystko ci sie wydaje za prosto ukladac jak na scenariusz twojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mag
moze i miłosc wróci gdy odejdą mdłosci heh, a moze sie i przestraszyłam że spędze z nim całe zycie. podobno gdy przychodzi na swiat dziecko, odmienia całe zycie... u mnie najgorzej jest z tym że mieszkam z rodzicami i nie mam pracy, bo dopiero skonczyłam studia :-( jestem zdana tylko na innych ludzi, ich łaskę i niełaske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że powinnaś powiedzieć rodzicą o ciąży bo wcześniej czy później się dowiedzą, a po co zwlekać? Piszesz, że jest dla Ciebie dobry to dlaczego nie możesz z nim wytrzymać? Nie bierzcie ślubu, sama wspominałaś, że to była szybka znajomość więc go jeszcze nie znasz, nie wiesz jaki będzie dla dziecka i dla Ciebie później. Bądź z nim, poznajcie się lepiej... Nie musicie brać od razu ślubu!!! Może kiedyś będziecie bardzo szczęśliwi, zakochani i wtedy pomyślicie o prawdziwym ślubie:) Pamiętaj nosisz pod serduszkiem Wasze dzieciątko, nie możesz się denerwować, więc nie zwlekaj z powiadomieniem o ciąży!!! A ten Twój chłopak zaakceptował ciążę??? Porozmawiajcie szczerze i powiedz mu co czujesz tylko delikatnie, przygotuj go stopniowo do tej rozmowy. Powiedz mu, że nie jesteś jeszcze pewna swych uczuć, że chcesz go lepiej poznać a napewno Cię zrozumie. Trzymajcie się!!! Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może hormony tak na ciebie działają.... A jak nie to musisz przemyśleć jak chcesz żyć, najlepiej jakbyś najwcześniej postanowiła czy chcesz być sama czy z nim i jak utrzymasz siebie i dziecko. Niestety w takich sprawach my nie możemy pomóc, ale możemy życzyc powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mag
mój chłopak wie o dziecku, chciał wziąć slub, wozi mnie do ginekologa, płaci za wizyty, zamówił mieszkanie, chce stworzyc rodzinę, ale wciąz naciska na slub, bo podobno później trudno ochrzcić dziecko, a i po co zwlekac... :-( moi rodzice tez mi pewnie powiedzą ze co wymysliłam to teraz mam i wypchną mnie do slubu, a on zaznaczył ze do slubu bede mieszkała z rodzicami, więc pewnie zrezygnuje z mieszkania i będę na głowie rodziców - wiecznie niezadowolonych. łzy same płyną, modle sie zeby mi sie jakos ułozyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przezylam to
przezylam cos podobnego tyle ze poronilam kilka miesiecy przed slubem( moze i przez to zamartwianie sie tak jak ty teraz, a naprawde chcielismy tego dziecka) a teraz jestem szczesliwa mezatka juz od prawie 3 lat. nie martw sie ,musisz szczerze porozmawiac z nim czy on tez pragnie i ciebie i teg dziecka!!Bo jak ma jakies watpliwosci to lepiej niech sie zdecyduje na cos bo czas ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchaj łatwo mi powiedzieć
Bo też jestem w ciąży, ale mam z czego żyć i mam męża, którego uwielbiam, ale... Słuchaj bliska mi osoba (moja rówieśniczka-24 lata) zakochała się w facecie znacznie starszym. Nikt w rodzinie go nie zna. Zaszła w ciążę zażywając tabsy anty, podobno bardzo długo nie zorientowała się, że jest w ,ciąży, a o tyle było to niebezpieczne, bo uprawia sport kontaktowy, poza tym zażywała dalej anty... W ubiegłm tygodniu urodziła synka, tatuś niby jest w kontakcie telefonicznym, ale siedzi za granicą, nie wiadomo kiedy przyjedzie. Dziewczyna kończy w tym roku, nie ma pracy, a i tak jakoś się trzyma. Rodzina bardzo jej pomaga. Nie myśl, że od rau rodzina Cię wyklnie, bo często jest inaczej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego sie tak szybko odkochałaś? Zły jest dla Ciebie? o co chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mag
nie jest zły, dobry, ale jakos przestał mi sie podobac, zacząl mnie denerwowac jego dowcip, a gdy pomysle o slubie to widze juz i rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przezylam to
co najlepsze ze nieraz bylam w roznych zadreczajacych mnie sytuacjach i bylo naprawde trudno staralam sie szukac rozwiazania kazdym kosztem a tu teraz stwierdzam ze rozwiazanie samo zawsze przychodzi trzeba mu tylko troszke pomoc:):) glowa do gory: po pierwsze powiedz rodzicom a po drugie pogadaj z chlopakiem a na reszczte to cierpliwie poczekaj. zycie samo podda ci pomysly na ich rozwiazanie:)powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś
ja rozumiem cie bardzo dobrze- moi rodzice nie akceptowali mojego chlopaka -jak zaszlam w ciaze to zrobili to ze wzledu na dziecko. terazmieszkamay razem z rodzicami i szykujemy sie do kredytu na budowe domu. i ja tez sie odkochalam mam go dosyc jak nikogo na swiecie- przez moich rodzicow- caly czas gadaja na niego i na jego rodzine- teraz wiem ze maja racje-ale to juz jest popij woda - jak to sie mowi- myslalam o rozstaniu ale wtedy bedzie jeszcze gorzej wtedy beda gadac ze przez moje widzimisie czy jeszcze cos innego zabralam dziecku ojca- a ja z dnia na dzien nie moge sie na niego patrzec- jest dla mnie wspanialy - kocha mnie bardzo i dziecko, pracuje i ja tez oczywiscie na wszystko mi pozwala itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam ze na siłe nic si enie zbuduje, jak jestes pewna ze go nie kochasz to nie męczcie sie oboje.Dasz sobie radę, powiedz rodzicom, naq pewno Ci pomogą.Jeszcze znajdziesz mężczyzne którego naprawdę pokochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przezylam to
skoro ty jeszcze nie wzielas slubu a myslisz o rozwodzie to daj sobie z nim spokuj bo pozniej to sie tylko bedzie nasilac :(:(jest cos takiego jak alimenty- jest wiele takich matek jak ty i radza sobie --ty taz dasz rade:):)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mag
boję sie tego ze zostane sama - bez wsparcia, bez funduszy. moze juz nikt mnie nie zechce, popyt na panny z dzieckiem jest znacznie mniejszy na te bez dziecka. moze jeszcze poczekam, zobacze co sie zacznie dziac w moim sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś
ja odkochalam sie w dniu gdy dowiedziala sie o ciazy- nowa praca dalsze studia - wiedziala ze to koniec- imprezki itp- koniec tylko ja spotykalam sie z nim 4 lata- tkwie w tym zwiazku i tez niewiem co mam zrobic bo chyba nie rozwale malzenstwa przezto ze go juz nie kocham - innego powodu nie mam. a potem znalezc faceta jest bardzo ciezko!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś
nic sie nie zacznie dziac w twoim sercu - jezeli teaz tak jest. ale dla dziecka dla jego dobra nie ma co sie zastanawiac - tylko badz z nim jezeli bedzie dziecko i beda awantury to nie warto meczyc dziecka i siebie i jego/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bierz ślubu bo tak wypada, bo ktoś tego chce. Ty sama musisz tego pragnąć i być na to gotowa. Sama piszesz, że na myśl o ślubie widzisz już rozwód, więc po co robić sobie kolejne kłopoty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś
to czy bedziesz brala slub to nie jest pytanie na forum - to jest twoje zycie i nikt za ciebie nie przezyje go. powiem ci tylko tyle w chwili gdy dowiadujeszsie o ciazy szczegolnie nie planowanej caly swiat wali ci sie- cos sie konczy w twoim zyciu pewqien etap. zaczyna sie strach jak to bedzie co bedzie itp.tak jest zawsze. moze twoje zachowanie tez jest strachem- mi o dziwo zaczelo sie wkoncu tak jakby ukladac w malzenstwie- odbilismy sie obydwoje mamy prace- tylko najgorsze jest mieszkanie z rodzicami - nie poelniaj tego bledu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mag
dziekuje wam za te słowa, troche plotek bedzie, bo niby wypada wziąć slub, ale nic na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaa789
smutna mag jestes rozpieszczonym bachorem,przestan biadolic tylko wez sie w garsc,cale zycie nie bedziesz mieszkala z rodzicami,wez slub i ukladajcie jakos sobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotku, ja Ci powiem tak....miałam identyczną sytuacje, no może nie identyczną, bo zanim zaszłam w ciążę byłam z moim chłopcem 3 lata. I nagle przed ślubem stwierdziłam, że chyba go nie kocham, że jest taki zwyczajny, jakiś taki bezpłciowy, przeraziłam się że z kimśtakim muszę spędzić resztę życia. I wtedy wydarzyła się pewna historia. Otóż o mojego narzeczonego zaczęła walczyć jego dawna miłość. gdy mogłam go stracić, zrozumiałam ile dla mnie znacvzy i co mogę stracić...Dziś jestem już po ślubie. Jestem baaaaaaaardzo szczęśliwa, mąż o mnie dba, rozpieszcza mnie, jest słodki kochany. A co najważniejsze dzidzia będzie miała kochających tatę i mamę a nie tylko mamę....MożeTy też ulegasz emocjom, rodzina obrzydza Ci go. Z tego co piszesz to porządny chłopak, teraz takich naprawde mało - większość rozbija się po pubach i dyskotekach z panienkami, albo gdy się dowiadują, że będą mieć dziecko zmykają gdzie pieprz rośnie. Zastanów się nad tym. Pomyśl o pięknych chwilach, ktore przeżyliście, o jego zaletech, mocnych stronach, a przede wszystkim daj sobie czas!!nie przekreślaj go od razu nie rób pochopnych kroków. Jeżeli faktycznie po jakimś czasie uznasz, że nie kochasz go i co najważniejsze nie jestes w stanie go pokochać - powiedz mu to szczerze obiecując oczywiście, że nie będziesz mu utrudniać kontakt ów z dzieckiem. (choć dla niego to i tak będzie trudne, ty sobie kogoś znajdziesz, będziesz szczęśliwa, ale dziecko nie pogodzi się, że jestes z kimś innym niż jego ojciec - takie dzieci cierpią)...A pierwszą rzeczą jaką powinnaś zrobić to powiedzieć rodzinie - oni na pewno Cię nie potępią - jesteś w końcu dorosła, ale Ci pomogą i doradzą..Może gdy już im powiesz to inaczej spojrzysz na tatę dzidzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam że autorka topiku jest rozchwiana emocjonalnie i nie potrafi sama racjonalnie na tesytuacje patrzeć krótka znajomośc , zuroczenie , ciąża toi wszytko na raz na nia spadło ........ciaża to burza hormonów zwłaszcza na początku ... sama nie wie czy go kochała czy nie bo za szybko po pierwsze powiedz rodzicom oni napewno doradzą , nie bierz ślubu bo ktoś chce albo co rodzina powie ty masz być tego pewna że chcesz z nim być ,... możecie spróbowac ale nie na siłe ( ja na swojego meża na początku ciązy nie mogłam patrzeć całe 3 miechy jak go widziałam to mnie drażnił za sam wygląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×