OD 2 DNI CHODZE NA SOLARIUM I...WEJDZCIE

bylam w poniedzialek i dzisiaj nigdy nie chodzilam na solarium i dzisiaj mam troche czerwona skore i troche swedzi...nie wiecie czemu??? wykupilam sobie karnet 10wejsc kiedy znowu isc???mam jasna karnacje

popazysz się tez tak robiła nie mozna tak co dziennie na poczatku raz na 5 minut dzień przerwy potem 10 zminut potem znów dzień nawet dwa przerwy itd............jak swedzi to znaczy ze skora bedzie schodzic i jest popazona niedługo zeidzie skora a z opalizny nici bo zeidzie wraz ze skóra

zrobic sobie przynajmiej 3 dni przerwy miedzy opalaniem zwlaszcza przy jasnej karnacji...

no to tak robie wlasnie z przerwami 48godzin przerwy pomiedzy opalaniem i chodze na 5minut

a ty na solara??? nie lepiej naturalnie jak mozna?? solar niszczy skore

chodzi o to,ze jak leze na sloncu 20minut to pale sie na buraka jestem czerwona a pozniej pare dni pieczenia i nigdy nie brazowieje tylko schodzi,dlatego kosmetyczk polecila mi solarium

pochodz troche na 5 minut poxniej 6-7 a nie od razu po 5 na 10 jak ktos ci doradził, bo raczej sie spalisz, tymbardziej ze masz jasna karnacje...no chyba ze bardzo slabe lampy beda

WIDZĘ ŻE CZERNIAKI NIE ŚPIĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam i zdrówka życzę.

Ooo....wariatka :) Idz za miesiac. Albo odczekaj 3 tyg. Bardzo jasna skora musi sie przyzwyczaic a Ty sobie ja troche popalilas laska. Ja chodzilam co miesiac przez rok na 5 min, i dopiero w tym roku poszlam na 8 i jestem ladnie "opalona". I..chyba to moj ostatni raz bo sloneczko jest teraz. Solara niszczy tak czy inaczej i lepsze slonce naturalne. Mniejsze zlo.

W solarium sa takie kremy specjalne, drogie w saszetkach. Smaruj sie tym przed solarką:/ To chroni troche i odrazu masz skore ciemniejsza a nie czerwona.

Slonce tez niszczy skore!!!!!! Wcale bym nie powiedziala ze jest bezpieczniejsze od solara...

a powiedz mi jak troszeczke piecze skora to co zrobic???ale naprawde troche moze to dlatego,ze nigdy niechodzilam na solarke

ja tez mam jasna skore i problem z opalaniem - zawsze opalam sie na czerwono, pozniej co prawda zamienia sie to na lekki brązik, ale nigdy chyba nie osiagne ladnej czekoladowej opalenizny:( Bardzo szybko tez schodzi mi opalenizna. Te kremy do kupienia w solarium rzeczywiscie troche pomagaja, ale tez nie mozna z nimi pzesadzac, do jasnej karnacji trzeba wybierac delikatne... Delikatnym pieczeniem sie nie przejmuj - mnie to tez sie na poczatku zdazalo. Po prostu trzeba wcierac dobry nawilzajacy balsam i skora nie powinna zejsc (no, chyba, ze naprawde przesadzilas;) ). Dziewczyny, naprawde nie warto przesadzac i od razu smazyc sie 10 min. Tak jak poprzednio ktos wspominal - na poczatek 6 min max i potem stopniowo coraz wiecej. Inaczej tylko sie poparzycie a nie opalicie, a jesli bedziecie opalac sie krocej a czesciej, opalenizna bedzie trwalsza. Jesli chodzi o to jakie przerwy powinno sie robic, to mysle ze przy jasnej karnacji co najmniej 2 dniowe; zreszta najlepiej poobserwowac skore - jesli wciaz bedzie zaczerwieniona to jest zdecydowanie za wczesnie. I jeszcze jedna rada - osobom z jasna karnacja pomoc moga kapsulki Beta-karotenu. Ja od jakiegos czasu zazywam i efekty sa widoczne (co prawda wciaz nie mam czekoladowej opalenizny, ale nie opalam sie juz na buraka i skora szybciej sie przyciemnia).

Wiem co czujesz - tez mialam taki problem z solarka. Rowniez mam jasna karnacje i zawsze cieko mi sie bylo opalic a raczej zbrazowiec - po opalaniu na sloncu czy w solarce mialam przez kilka dni zarozowiona albo czarwona skore a potem to ledwo co kolorek zlapala :/ Jak pech to pech - taka karnacja. Po wielu perypetiach stwierdzilam ze najlepsze wyjscie to chyba balsam brazujacy. Tyle o mnie. Tobie moge poradzic na ta chwle uzycie jakiegos balsamu po opalaniu albo nawilzajacego np.firmy Eva taki maly w bialej tubce ok.8 zl bardzo dobry odrazu koi skore :) a jak jest bardzo zle to pantenol ale to raczej do kupienia w aptece. Co do solarki to napewno zrob sobie dluzsza kilkudniowa przerwe i moze idz do tej kosmetcki i zastanowcie sie czy solarium to jednak dobry pomysl dla Twojej skory (celowo mowie do kosmetyczki bo do dermatologa to teraz tylko chyba prywatnego - ach te strojki). Karnet najwyzej zwrocisz i tyle. Zdrowie wazniejsze. 3mam kciuki!