Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chłooopak 23

Czym się różni spotykanie się z kimś od bycia z kimś?

Polecane posty

Gość wtrace sie i tak
Na co facetowi zwiazek bez seksu? Sam to sobie przynajmniej ulzy przy porno a w zwiazku bez seksu baba mu nawet na to nie pozwoli? To po co facetowi taki zwiazek? Tylko zeby placil rachunki jakiejs ozieblej baby? To nie lepiej wplacic na jakis fundusz albo biedne dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko
Zwiazek zaczyna sie kiedy obie, "strony sie zbliza - zaczna wspolzyc". Czy dobrze rozumiem? Jeżeli z kimś zaczynasz współżyć to jest to już bycie z kimś? Czy moja znajoma z pracy miała rację, że jest z "szefem wszystkich szefów"? Czy on też był z nią? Czy może był z żoną? - (nie wiem czy współżyli) Czy można równocześnie być z żoną i kochanką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex to nie jedyny element zwia
pytanie jest o poczatek zwiazku, a nie jak to sie dzieje w trakcie trwania zwiazku, zreszta sa rozne sytuacje np. zagrozona ciaza, nie rozumiem zwiazku z ogladaniem porno i placeniem rachunkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex to nie jedyny element zwia
dla mnie poczatej jest wtedy kiedy jest jakas bliskosc emocjonalna i intymna (niekoniecznie sex), sex uklady to nie zwiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex to nie jedyny element zwia
poczatek zwiazku dla mnie jest wtedy kiedy jest podwyzszona bliskosc emocjonalna i intymna (niekoniecznie sex), sex uklady to nie zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko
sex to nie jedyny element zwia, "poczatek zwiazku dla mnie jest wtedy kiedy jest podwyzszona bliskosc emocjonalna i intymna(niekoniecznie sex)". Nie znalazłem się na tym topiku przypadkowo. Może nie czytałaś mojego wcześniejszego wpisu. Chciałbym abyś odniosła swoją definicję związku do podanego przeze mnie przykładu. Dziewczyna uważa, że jest z panem X. (tworzą związek!). Twój warunek jest spełniony, bo jest podwyższona bliskość emocjonalna i intymna (prawdopodobnie sex)). Sądzę, że ze strony pana X. jest podobnie. Ale...pan X. ma żonę. I to od wielu, wielu lat. Myślę, że między nimi też jest podwyzszona bliskosc emocjonalna i intymna (niekoniecznie sex). A więc związek. Ja uważam, że pan X. JEST w związku z żoną (niekoniecznie z sexem), a BYWA z moją znajomą (prawdopodobnie z sexem). Moja znajoma uważa, że pan X i ona tworzą ZWIĄZEK. A pana X. z żoną łączy tylko przyjaźń; oczywiście są jakieś emocje (bo przecież tyle lat razem). I tu powraca pytanie-hasło topiku: "Czym się różni spotykanie się z kimś od bycia z kimś?" Jak sądzisz Ty? Czy moja znajoma spotyka się, czy jest z panem X.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozlane mleko - moim zdaniem się spotyka. On JEST z żoną, z nią ma papierek, dajmy na to dzieci, nie ma rozwodu - więc formalnie jest z żoną i zgodnie z naszym prawem w innym związku być nie może ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znajoma uważa, że pan X i ona tworzą ZWIĄZEK. A pana X. z żoną łączy tylko przyjaźń ; oczywiście są jakieś emocje (bo przecież tyle lat razem). dobre.Ma poczucie humoru Twoja znajoma.Związku nie można stworzyć z kimś już zajętym ,w tym momencie plany z kochankiem to tylko marzenia,póki się nie rozwiedzie muszą się ukrywać przed społeczeństwem. .:D Oni się spotykają ,nie są w związku to układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko
Ona.., "jest z żoną i zgodnie z naszym prawem w innym związku być nie może" Nie rozważam tego w aspekcie prawnym, bo to jest "oczywista oczywistość". *Sami*, "póki się nie rozwiedzie muszą się ukrywać przed społeczeństwem. ." A jeżeli się nie ukrywają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×