Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaamandaaa

czy to normalny zwiazek...?

Polecane posty

Gość aaamandaaa

on 33 lata ona 21...ale nei o to chodzi...Zwiazek tch dwóch przypomina ojca i cirke ona dziecinna,infantyla do granic mozliwości niezorganizowana raztrzepana..wiecznie ozesmiana......uległa...onn domiujacy kocha ją ale traktuje bardziej jak dziecko niz jak zyciowa partnerke podeimuje wszystkie decyzje w zwiazku....rzadzi ale kocha i dba o nią.....Noralny taki wziazek..jest wg was..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak kazdy inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie się nie pytaj
a co widzisz w nim nienormalnego? jak są szczęśliwi, to daj se siana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma tam partnerstwa
jak to on rzadzi. troche jakz filmu "sara"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** ** **
dla mnie bez sensu...prędzej czy później ona będzie chciała decydować sama o sobie i innych ważnych sprawach, a on prędzej czy później będzie w jakieś sytuacji (np utrata pracy) potrzebować wsparcie...może jestem kopnięta ale dla mnie każdy związek gdzie nie ma równego podziału odpowiedzialności jest chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksuologgg
podchodzi troszke pod relacje BDSM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bynajmniej
normalny, jak jest im dobrze to czemu związek miałby nie mec racji bytu gorzej kiedy to kobieta odgrywa rolę mamusi - czepia sie, sprawdza, zabrania, rozpieszcza swojego "synalka", kaze mu sie meldować i zamyka go w złotej klatce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo chciałbymm
poznac własnie taka kobiete al eniestey wszedzie własnie takie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** ** **
bynajmniej --> nie rozumiem czym sie różni jedno od drugiego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkkaaaa
ja jestemw takim zwiazku...i nie widze w tym nic anormalnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hj
dziwie sie, ze ludzie wdaja sie w takie zwiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyssssss
a normalny byłby gdyby dwie osoby były w zwiazku takie same...naprzykład dwoje infantylnych niezaradnych zyciowo ludzi....albo dwie silne dominujace osobowosci...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyssssss
hj -ale czego sie dziwisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyssssss
hj -ale czego sie dziwisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wgg mnieeeeee
to uzaleznienie zwiazek toksyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bynajmniej
rózni sie, bo facet, który w związku zajmuje rolę "ojca" opiekuje sie swoja partnerką za jej przyzwoleniem a te wszystkie toksyczne "mamusie" to praktycznie kobiety-bluszcze, które chcą zawładnąć zyciem swojego partnera, musi zawsze wiedziec gdzie jest, co robi, "kochanie weź kanapeczki, załóż szaliczek" i mężczyxni uciekaja od takich kobiet albo są z nimi dla wygody - wiem bo mam własnie takiego kolegę z "mamusią"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bynajmniej
i w rolę "ojca: wcielaja sie mężczyźni dużo starsi od swoich partnerek a "mamusie" nie maja ograniczeń;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bynajmniej
no jak widac nie każda kobieta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koietttaaaaaaaaaaaaa
nie bynajmniej -mylisz sie z autobsji wiem ze mezczyzni lubie tzw "mamusie"mój mi ostatnio wyrzucił że o niego nie dbam.........chłop 190cm wzrostu waga dwa razy taka jak ja.....i wciez chce bym si enim opiekowała a na przykład daje mi moja przyjaciółke typowa "mamusie" w stusunku do swojego chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwestia
temperamentu. on potrzebuje "córeczki" ona potrzebuje "tatusia". Tyle że ona jest troche za młoda w tym sensie ze podejrzewam ze ta potrzeba posiadania "tatusia" jest chwilowa i ze jej potrzeby nie sa do konca sprecyzowane raz na zawsze. On jako starszy od niej juz facet w tym wieku raczej ma sprecyzowane potrzeby. Stawiam na to ze ona ucieknie za jakis czas od niego a on znajdzie sobie "córeczke" ale strsza która juz wie ze dobrze sie czuje w roli córeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bynajmniej
bo twój mężczyzna nie zasmakował jeszcze mamusi;) kazdy lubi jak sie nim druga osoba opiekuje i troszczy ale taka toksyczna mamuska-bluszcz to chyba najgorsze co moze spotkac faceta, przeciez taka wymuszona troska strasznie męczy i obciąża a poza tym - jak mozna uprawiac seks z mamusią;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hj
dziwie sie, bo do dupy jest nie podejmowac za siebie decyzji i do dupy jest byc ciagle odpowiedzialnym za inna osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bynajmniej
hj - to, ze dla ciebie to sytuacja do dupy, to nie znaczy, ze innym taki układ nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hj
tatusiowanie dobre jest dla dziecka, a nie dla partnera, bo to go uniesamodzielnia, a zachowywanie sie jak coreczka tatusia dobre jest wobec wlasnego ojca a nie (znowu) partnera. zwiazek dwojga doroslych ludzi to cos innego niz zwiazek czlowieka doroslego z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hj
takim zwiazkiem mozna sobie nawzajem robic tylko krzywde i zawezac horyzonty. zamiast doroslec i rozwijac sie, taki zwiazek ogranicza, a nawet uwstecznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koietttaaaaaaaaaaaaa
marze o facecie którcy chociaz raz w zyciu podeimie za mnie jakas decyzje..i który nie bedzie mi sie pytał co trzy minuty czy nie zmarznie w tej kurtce..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfjfjf
hahahahaha, pomyliły im się relacje... cóż, ich sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×