Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mitelka

Dlaczego kobiety zdradzają?

Polecane posty

Gość mitelka
Przykro mi... ale szanuje wasze wypowiedzi. Może jestem Suką... ale pragne być szczęśliwa. Nie tylko seks jest dla mnie wazny... ale czułość... chce czuc sie kochana.... czy to tak wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja baba
tez szukam kochanki z podobnych przyczyn, sex... zawsze tak samo :( skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
Nie zalezy mi na kasie... na komforcie zycia. Pracuje, zarabiam... ale ja chce znów sie czuć piękna, dowartościowana... Mam 26 lat czuje się jak stara nudna krowa. Sorry ale ja juz tak dalej nie mogę. Chce zyc inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zdradziłam
bo czuje obrzydzenie do męża:O chyba wezmę rozwód. na dłuższa mete nie dam rady tak żyć. Smutne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie a co byście poczuły zrobiły jakbyście sie dowiedziały ze wasi mężowie tez mają kochanki?? nie bede nikogo tepic pytam z ciekawości bo sama jestem kochanką co prawda on nie jest zonaty ale ma dziewczyne od roku czekam na szczere odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
nie wazne skąd jestem, nie szukam kochanków...i wrażen :( dla mnie mój kochanek to coś wiecej... mogę sie wypłakac na jego ramieniu, przytulić, razem zobic kolację, pójść na spacer... ŻYĆ! Mój maż ma to wszystko w dupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja baba
a szuka ktos z was kochanka? jestem chetny i mam w d.. zdanie innych raz sie zyje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
Wiesz co mi to chyba ułatwiło decyzje o rozstaniu... Chyba chciałabym by on kogoś miał... Było by łatwiej Słuchajcie ja nie jestem z siebie zadowolona... nie twierdze, ze dobrze robie... Ma sumienie i właśnie dlatego zaczynam sie zastanwiac co dalej... bo dalej tak sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
Dziewczyny, powiedzie czemu tak jest... :( Czemu to nie jest proste... Cholera ja to juz mam doła na maksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana bo kobiety
tak naprawde nie lubia zyc na 2 fronty. Przytulam cie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
dziekuje bardzo potrzebuje przytulania :) odwzajeniam nie umiem i nie chce na 2 fronty... ale czemu to aka trudna decyzja. Skoro zle mi z mezem, czemu nie umiem go zostawić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
\"Chyba chciałabym by on kogoś miał... Było by łatwiej\" buahahaha typowo kobiece... zacznij byc dla niego opryskliwa, odmawiaj sexu, traktuj jak zero... gosc sie wscieknie, znajdzie babe na boku... a Ty wypłakaczesz sie rodzinie, kolezankom oraz na forach netowych, jakie to z facetów są świnie, powiesz jak bardzo chcialas ratowac związek ale ten cham Cie zostawił... i juz masz goscia z głowy... lecisz do kochanka i jestes szczesliwa... az kolejny facet Ci sie znudzi życie jest jak film puszczany wielokrotnie - ciągle to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
komicznie... Pewnie masz rację. Idiotka ze mnie. Zadowolony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do takiej decyzji
Mitelko trzeba dojrzeć. Daj sobie troche czasu. Zastanów sie czy nir chcesz ratowac małzenstwa. Masz czas. I pamietaj kazdy w zyciu popełnia błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
dziekuje Tylko nie dość, ze krzywdze siebie (ale to na wałasne zyczenie) to jeszcze męża i kochanka. Mąż nieświadmomy... Ale kochanek... wie o wszystkim. Zaczeliśmy sie bardzo angazować. Nie wiem czy mam ten czas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
mnie to akurat nie cieszy... ale pytasz co masz zrobić? skoro jestes taka odważna, by zdradzac, to miej odwage odejsc... powiedziec wprost - że nie chcesz z nim być i że to koniec... Ludzie rozstają sie, takie jest życie... Normalne i logiczne... Ale najgorsze jest to, w czym zwłaszcza Wy kobiety przodujecie - ta galopująca hipokryzja... wystarczy poczytać takie fora jak te, czy forum gazety, by zobaczyć, jak doradzacie sobie, jak męża zdradzić z młodszym, jak to ukrywać itp... ale do moralizowania i narzekania, jakie z facetów są świnie, jestescie pierwsze... Chcesz postąpić właściwie? Zostaw męża... Zdradziłas go teraz, przy kolejnym kryzysie, a teni nadejdzie na pewno, prędzej czy później, zrobisz to samo... A z nowym czlowiekiem, moze stworzysz bardziej udany i satysfakcjonujący związek, w ktorym po dwoch latach nie znudzisz sie partnerem... Ratowac małżeństwo, to mozna po 15 latach, a nie po dwóch... Psioczycie na facetów, że zły, bo odszedł do innej? A lepiej dawać tyłka po kryjomu, a w domu udawac że jest ok? Troche uczciwosci i odwagi... To nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estrella1234
Olenka Mala Zupelnie Cie rozumiem bo mam to samo co i Ty wiec sie dolaczam do Twojego bolu.Jak chcesz wiecej pogadac to daj znac,chetnie pokoresponduje z Toba ...Trzymaj sie cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
"Olenka Mala Zupelnie Cie rozumiem bo mam to samo co" Masz racje - biedna, taka nieszczęśliwa... I ten koszmarny mąż, który prawie zmusił ją do zdradzania go... Faceci jednak są straszni... To przez nich te biedne istotki muszą tak cierpieć i dopuszczać sie zdrady... I ten kochanek, też nie lepszy - woe że ma męża a ją bałamuci... I taka biena Oleńka mała pomiędzy tymi bestiami... :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessa26
masakra wspolczuje kochana,tez to przerabialam.. w konsekwencji nic nie wyszlo ani z jednym ani z drugim...zerwalam zareczyny a pozniej z kochankiem sie rozstalam..bolalo jak cholera.. jak to mowia gdzie dwoch sie bije...tam skorzystal trzeci w ktorym mam to wszystko czego potrzebuje chociaz czasem napadaja mnie wspomnienia jak widze gdzies ex kochanka juz w objeciach innej ale wciaz tak plomiennie patrzacego mi w oczy... trudno sentyment zostaje ale mimo wszystko nie zaluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 1111
komiczne Jestes facetem... innym pkt widzenia a wiesz czemu mu baby jestesy takie głupie???? Bo Wy faceci nie umiecie dać nam tego czego potrzebujemy!!!!! A my kobiety chcemy być KOCHANE!!!! Qurwa to tak wiele!? Zanim ocenisz, pomysl... Jestem suką, dobrze się z tym nie czuje... jestem rozdarta dzirą... to chciałeś przeczytać! Tak potrzebuje faceta by mnie kochał, był rozpalał we mnie namiętność, by się starał, by pomagał, by mu sie chciało... A Wam sie nie CHCE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
smieszne ile w Tobie nienawiści do kobiet rany... chyba uwielbiasz pochopnie oceniać Jeseś facetem... stąd te poglądy. Mam problem i chciałam sie z nim podzielic. Nie czuje sie dobrze... ale to juz napisałam. A Ty z grubej rury!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokri
mitelka--> ja jestem kobieta ale zgadzam sie z tym facetem co tu sie wypowiadaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
"Bo Wy faceci nie umiecie dać nam tego czego potrzebujemy!!!!!" Widzisz.. sporo w życiu widziałem, miałem wiele kobiet... Nie bronie facetów, wiem, że wielu po kilku latach w związku ma kobiete centralnie w d., nie potrafi zadbać o świezość w związku... Taką naukę zdobywa sie po latach... Ale ja ich nie bronie... Natomiast nie zorumiem, jak mozna usmiechać sie na codzien do goscia, tylko dlatego, że żyje z nim na dobrym poziomie, a rozkładac nogi przed inym, bo dobrze kobiete przelecieć potrafi... Jesteście mistrzynami trzymania faceta "na wszelki wypadek", jakby z nowym kochankiem nie wypaliło, to zostaje poprzedni.... Oraz uwielbiacie zwalać wine na faceta... Za wszystko... A kota ogonem, mozna odwrócić zawsze - my tez to potrafimy... Tylko nie korzystamy z tej broni tak często jak Wy... Tak jak pisałem wyżej - troche odwagi i uczciwosci.. budujcie nowy związek, ale skończcie poprzedni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
"Natomiast nie zorumiem, jak mozna usmiechać sie na codzien do goscia, tylko dlatego, że żyje z nim na dobrym poziomie, a rozkładac nogi przed inym, bo dobrze kobiete przelecieć potrafi..." Po pierwsze nie usmiecham się do niego, nie kocham się z nim, nie przytulam, nie całuje... Od dawna zyjey razem, ale tak naprawde obok siebie! A kto powiedział, ze zyje z nim na dobrym poziomie... Niczego takiego nie powiedziłam. Poprostu cieżko bedzie się podzielić kredytami. Czytaj uwaznie!!!!! Mamy wspólne zobowiązania.. kredyt mieszkaniowy, samochodowy itd. A z kochankiem nie jestem dlatego bo umie dobrze przelecieć... poczytaj wyżej. Bo widze, ze czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoja mocną stroną... Dziwny gośc z Ciebie... taki doświdczony, a nie umie odniesc się ze zrozumieniam do problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenka mala
do estrella1234 dzieki, z przyjemnoscia moj mail babebabe@o2.pl wszyscy wypowiadajacy sie na nie, odradzajacy po prostu nie rozumieja pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minotauro
VLAD?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
kto nie przezył nie wie o czym mowa jeszcze nie dawno tez nie rozuamiałm takich probelmów... nikomu nie zycze pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estriaaa
Ja tez mialam meza ktory mial mnie w d... ale mialam odwage odejsc a nie puszcac sie z pierwszym lepszym:o Kobiety ktore zdradzaj sa zalosne:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
Dlatego chce odjeść... choć jest to zajebiście trudne. A mój "kochanek" to nie pierwszy lepszy...skąd takie myslenie? I nie chodzi tylko o seks, nie lubie gadać z ludzmi którzy oceniaja a nawet nie przeczytali całosci. Oceń po przeczytaniu całej mojej wypowiedzi. Załosna jestes Ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×