Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mitelka

Dlaczego kobiety zdradzają?

Polecane posty

Gość komiczne
Mitelka, nie jestes jedyną osobą, która przezywa dylematy, nie jestes jedyną nieszczęśliwą w związku... ale brak Ci odwagi... wolisz kłamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
nie chce kłamać... ale chyba jeszcze nie dojrzłam do tej decyzji Qurwa czemu to takie trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
"ale chyba jeszcze nie dojrzłam do tej decyzji" - typowe babskie gadanie... będziesz walić męża w rogi przez rok czy dwa, a potem kochanek spowszednieje i stwierdzisz, że go olewasz i szukasz nowego... znam takich jak Ty kilka.... teksty "jeszcze nie dojrzałam do tej decyzji" "nie jestem na to jeszcze gotowa" "potrzebuje czasu, by to sobie poukładać" bierzecie chyba z jakiegos poradnika dla zdradzających... każda idealnie klepie to samo... jedną połowa facetów w firmie już miała... ale ona od chyba 4 lat nie dojrzała do decyzji zostawinia męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
Nie porównuj mnie do to jakiejś Zdziry z pracy,która się puszcza na prawo i lewo. Sorry! Ale to był cios ponizej pasa. Qurwa bo coś w tym jest... ze nie umiemy podjąc decyzji od tak. Nie uemie postawić wszystkiego na jedna kartę. Komiczne... czemu takie jestes i mierzysz wszystkich jedna miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
Nie napisalem, że jestes zdzirą... nie znam Cie, ale tak jak Ty tłumaczy sie kazda babka... Napisalem wczesniej - rozumiem, że chcesz zostawic goscia, ktory nie potrafi zadbac o Ciebie nalezycie.... ale nie rozumiem, czemu żyjesz w obłudzie i zakłamaniu.... Tu nie ma mowy o stawianiu na jedną karte - Ty nie masz wyboru, z małżeństwa i tak nic nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
Masz rację. Z małżeństa nic nie bedzie to pewne. Ale jak zacząć to nowe zycie...??? Jak mu o tym powiedzieć? Jak mam dac sobie radę finansowo i nie gadaj mi ze jestem z nim dla kasy bo to nie prawda. Tylko jak ma podzielić sie długami... :( i z nimi zacząc żyć. Kipeski start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitelka
Nie che kłamać. Codziennie probuje zdobyc się na odwage by mu wszystko powiedzieć. Ale strach jest paralizujący!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
życie nie jest proste i lekkie... ale Twoj strach Cie nie tłumaczy... pogrążasz się w kłamstwie, im dłużej będziesz zwlekac, tym bardziej sie do tego stanu przyzwyczaisz... I uwierz mi - nie jestes w tym oryginalna.... kazda babka tak sie wlasnie tlumaczy... A to po prostu czyste wygodnictwo... Dorosłosc to podejmowanie wyzwań i umiejetnosc stawienia im czoła... Duzo Ci brakuje, by nazwac sie osobą dorosłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podpisze czarnym nickiem
to trudne decyzje..ach te porywy serca jak przed laty do obecnego partnera, potem pojawiają sie znowu po latach... tylko po kilku latach wnet pojawią sie dylematy i pytania jakby to wygladalo z byla ,z bylym nowe uczucia ktore rodza sie nagle i z wielką silą tlumaczymy nuda w zwiazku , nieudanym seksem :( Jakos trzeba przed sobą i innymi usprawiedliwic atak naprawde probujemy przezyc te same uczucia co przed laty...ot zycie :( Zdradzilem, nigdy sie nie dowiedziala i nie dowie... ale już nigdy wiecej poniewaz zakochalem sie w swojej partnerce poraz drugi ale ze zdrada bede musial sie borykać do konca :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podpisze czarnym nickiem
przykre jest to ze ze w tak krotkie zwiazki jak 2-3 lata wkrada sie stagnacja, nuda ....wlasnie wtedy gdy powinno czuć w sercu maj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nb cxx
dla mnie kazda kobieta (i facet) co zdradza jest zwykla qoorva ! nie ma zadnego wytlumaczenia, a takie pieprzenie ze w zwiazku sie nie uklada, ze seks do dupy, ze tamto i siamto, skoro wam zle w zwiazku to go zerwijcie, a nie zdradzajcie na boku. ja nie chcilbym byc w skorze mojej przyszlej kobiety jakbym dowiedzial sie ze zdradza, zreszta jej nowemu facetowi tez nie (o ile wiedzial ze ma meza, jak nie wiedzal ze jest zajeta to bym pewnei tylko w ryj dal). zapierdolilbym bym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crystalea
mitelka - jestem w takiej samej sytuacji co Ty.. slowo w slowo.. wlasnie jak odejsc? jak zaczac zycie od nowa? jak mu powiedziec ze chce odejsc? mnie tez nic nie laczy poza papierkiem.. mysle sobie ze mamy tylko jedno zycie i dobrze by bylo zeby ono bylo szczesliwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nvbnvc
za grosz szacunku nie macie do osoby ktora kiedys kochalyscie. pozatym wina czesto lezy po obu stronach, a widzac lenistwo wspolczesnych kobiet watpie aby one wlozyly choc troche pracy w naprawe malzenstwea, pewnie od razu skoczyly do innego pana super-qtasa. a do ciebie crystela cipela to odpowiadam na twoje pytania, jak odejsc? spacerkiem mozesz, jak zaczac zycie od nowa? tak jak zaczynalas wczesniej, uporzadkuj swoje sprawy, pracuj dalej, jak chcesz to szukaj nowego chlopa, zajmuj sie dziecmi, jak mu powiedziec ze odejsc? prawde twarza w twarz - on tez widzi ze sie sypie i zrozumie, choc na pewno nie bedzie zachwycony, szczerosc ! jak was nic nie laczy a dalej jestescie w zwiazkach to dla mnie jestescie najwiekszymi qwoorfwami ! odejdzie po prostu wy tchorzliwe pizzzdy nienawidze takich jak ty co zwalaja cala wine swiata na nieudany zwiazek, oczywiscie z winy partnera, z mojej tylko odrobinke....zalosne jestescie. oby w przyszlosci inni was traktowali tak jak wy swoich mezczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynkaaaaa
widze,ze dyskusja trwa i jak zwykle takim jak my to można tylko dac w kość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa dyskusja
jestem kobieta i o dziwo tym razem popieram piszących tu facetów, kobiety naprawde jestescie tchorzliwe i wygodnickie, i zalosne w tym co robicie nigdy nie bedziecie miały dobrych zwiazkow, swoj trafia na swojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyuasdfghjh
kurwa mac... powiedz mezowi czego oczekujesz w lozku, czego oczekujesz od niego... skoro piszesz ze Ty mu robisz a on Ci nie... to mu o tym powiedz !! rozmowa , rozmowa , rozmowa !! zaproponuj spacer, zrobienie wspolnej kolacji, wypad za miasto... daj mu do zrozumienia ze tak tez mozna spedzac czas... jak przyjdzie do domu z pracy i siegnie po pilota od tv to go schowaj i powiedz ze dostanie go jak COS zrobi... ew gdzies pojdziecie... skoro on sie nie stara to Ty sie postaraj cos zorganizowac ! jak zadziala to bedziesz miala i meza i kochanka w 1 ( prawie jak nescafe)... ratuj zwiazek poki jest czas...no chyba ze wolisznarzekac i oklamycac go/zdradzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie nie zawsze jest
takie proste jak Wam sie wydaje. I każdy ma inna przeszłość. Sami odważni tutaj cholera!!!!! Ja powiedziałam mezowi i co ? od 3 lat nie moge sie od niego uwolnić, bo facet nie może sobie wbic do głowy, że go nie kocham i wszystko mi blokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez ona juz
zasmakowala innego ch...ja, skreslila meza i dalej se wbija do lba ze to takie trudne. Oczywiscie ze trudne, dla tchorza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jest trudne
wcale to łatwe nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem Mitelke.Tylkoze ja ucieaklam od jednego zeby o nim zapomniec do drugiego.Dzis niestety uciekam od tego drugiego do tamtego pierwszego.Wszystko sie powtarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
"takie proste jak Wam sie wydaje. I każdy ma inna przeszłość. Sami odważni tutaj cholera!!!!!" Nam sie nie wydaje - mam za sobą nieudane małżeństwo, oraz dwa bardzo nieudany związki... Ja potrafiłem to przerwać... Szczerze mowiąc to naprawde proste, dla kogos, kto potrafi wziąć życie za rogi i nie użalać sie nad sobą, mazać i jęczeć, oraz tylko płynąć z prądem, gdzie go los poniesie... Taka po prostu Wasza rozmemłana natura - wolicie trwać w kłamstwach i żenującym układzie, jakiejś chorej stagnacji, byle tylko nie podjąć zadnej decyzji... Po prostu jesteście słabe psychicznie, nieporadne życiowo i potraficie tylko po kryjomu mataczyć i kręcić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
"od 3 lat nie moge sie od niego uwolnić, bo facet nie może sobie wbic do głowy, że go nie kocham i wszystko mi blokuje." bo pewnie jak kazda kobieta nie potrafisz zdecydowanie powiedzie mu SPIERDALAJ... Tylko stosujesz te wasze gierki słowne... Juz ja wiem jak kobiety potrafią wyrazić to co chcą.... Mówicie "nie chce być z tobą, ale moze tak nie do końca, ale tak w zasadzie to ja nie wiem, bo tak może bym nie chciała, a moze troche chciała, nie kocham cie, ale może tak nie do końca, troche lubie, ale ogolnie to nie lubie i w zasadzie to jakoś tak inaczej" I po takich wywodach i postępowaniu macie smęcących wam facetów, proszących o kolejne szansy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie naciagaj dobra
jak mówie, że powiedziałam to prosto w oczy to tak było. Nie stosuje zadnych gierek. I nie daje szansy. Mąż chce mi po prostu utrudnic odejscie jak tylko może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zsypu
komiczne świetnie pisze. pir..one tchórzyce. moja mnie zdradziła chciała układu mąż i gach. kopnałem w dupe to teraz przebakuje i robi podchody by coś ratować jednocześnie mięć kochanka. to małpki trzymające sie dwu gałęzi. ciekaw jestem jak by się czuły (mam nadzieję że będą) gdy mocno się zaangażują a ich fircyk zrobi taki nr im

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny zdradzony
:D nie wyzywaj sie na wszystkich kobietach tylko dlatego, ktos przestał Ciebie kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
Dość śmiesznie nazywać to wyżywaniem sie. Bo to kobiety robią siebie tutaj cierpiętnice, pomimo, że to one doprawiają rogi swoim partnerom.... Napisałem już wczesniej - mają jakies tam swoje racje, bywa ze faceci nie potrafią lub nie chce im sie zadbać o koloryt związku, ale powtórzę jeszcze raz - jest na to prosta rada... trzeba odejść, skonczyć farsę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
Dość śmiesznie nazywać to wyżywaniem sie. Bo to kobiety robią siebie tutaj cierpiętnice, pomimo, że to one doprawiają rogi swoim partnerom.... Napisałem już wczesniej - mają jakies tam swoje racje, bywa ze faceci nie potrafią lub nie chce im sie zadbać o koloryt związku, ale powtórzę jeszcze raz - jest na to prosta rada... trzeba odejść, skonczyć farsę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja chce zakończyc farse a
facet sie uczepił:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zsypu
chodzi mi oto że szanuję odważnych ludzi którzy podejmując jakąś decyzję w życiu potrafią znieść jej konsekwencje, gardzę tchórzami. te panie właśnie są tchórzami. nie kocham odchodzę zaryzukuję w imie miłości lub ze względu na człowieka którego kiedyś kochłam ale juz nie - atu same tchórzyce brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×