Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Novika_86

To dla nas ostatni dzwonek, szukam młodych dziewczyn, które chca zgubić kg.

Polecane posty

dziewczyny zrobilam i sa CUDOWNE!!!!!!!!!! zjadlam 2 ciasteczka , bylam bardzo glodna, teraz jestem najedzona... sama w to nie wierze jakie pyszne:) ja zrobilam wg takiego przepisu 3/4 szklanki maki, 1 szklanka pl. owsianych, 1 szklanka otrebow i pol szklanki siemienia, lyzeczka proszku do pieczenia, troche rodzynek, troche suszonych moreli(drobno krojonych), troche swiezych drobno wkrojonych jablek, i troszke pokruszonych orzechow wymieszalam 2 jajka z odrobina oliwy wtarlam do tego 2 jablka (ale na tej tarce robiacej papke) i dodalam troche wody mineralnej, obie masy polaczylam i dokladnie wymieszalam na koniec dodalam 3 lyzki miodu i wymieszalam dokladnie w piekarniku polozylam folie aluminiowa(bez problemu odeszly od niej po upieczeniu) i na to lyzeczkakladlam placki male... pol godziny na malym ogniu pieklam ... Naprawde rewelacja, sa w miare zdrowe (tylko maka zla) i bardzo sycace...polecam , moja mama jest zachwycona i powiedziala ze woli je jesc niz ten tort...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadlam 3 ciacho i sie troche przejadlam....:/ ale nie moglam sie powstrzymac.... (zjadlam je na obiad) wogole najlepsze jest to ze ciasto na nie robilam niecale 5 minut...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzialam ten przepis na stronie ,wygladaja smakowicie, ale sa znacznie bardziej tuczace od tych ktore ja zrobilam, wiecej maki,maslo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na 6 nie wiem ile to stopni ale lepiej ustaw na troche mniej ,bo troszke mi sie od dolu przyjaraly. Naprawde polecam tylko jak masz dodaj naprrawde miodu, orzechow ,owocow suszonych, i jablko pokrojone..(sama wymyslilam zeby to dodac i mysle ze znacznie to zmienia smak..), a co do tych 2 startych jablek i troche wody ,to pisalo ze mozna dodac poprostu szklanke soku jablkowego,ale stwierdzilam ze ze swiezymi startymi bedzie lepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadlam te 3 ciastka o 15 i jestem nadal objedzona.... pewnie dlatego ze maja duzo blonnika.... juz sobie 2 spore ciasteczka spakowalam na jutro do szkoly na II sniadanie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietka skoro tak chcesz cos slodkiego to zrob ciasteczka, naprawde to trwa chwilke, a jak chcesz tak bardzo cos slodkiego to mozesz dodac do nic wiecej miodu.... zaspokoja twoja chcec na slodycze i ogolnie glod, a jakie zdrowe...:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahh bo nie radzę sobie z szkoła... dzisiaj zamiast miło spędzać czas z nim to muszę się uczyć... a on zamiast być przy mnie bo wie jak mi trudno poszedł sobie do kolegi :( niby to nic takiego ale przy mojej nerwicy jestem bezsilna :( od godziny wyję i mam myśli żeby to wszystko zakończyć ...:( brakuje mi go widzimy się 2 czy 3 razy w tyg piątek,sobota i to tyle... :( jestem taka słaba :( czasem sobie tak myślę po co ja wogóle się urodziłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie, ja ze szkola tez sobie nie radzilam w zeszlym roku, wiem ze studia to nie to samo co liceum, ale dalam rade i ty tez dasz... Ja chlopaka tez widze piatek i sobote, w w dodatku 2 tygodnie widze go w piatek i sobote od 15 do pozna, a nastepne 2 tygodnie od 21 do 23,bo ma szkole oprocz pracy...tez za nim strasznie tesknie i dzisiaj zamiast siedziec przy mnie z kolega chodzi po miescie, i w dodatku ma wylaczony telefon czego nienawidze, najchetniej zrobilabym mu awanture.... ale kobietko pilnuj sie zeby nie rzucic sie na slodycze, bo ta chwilowa depresja minie, i bedzie ok;) Bo przeciez zawsze wsyztsko w koncu sie uklada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja tez chodze do liceum i to w dodatku matura czeka!! :o a jemu sie studia zaczynają w październiku i prace tez ma :o wtedy to juz chyba wogole nie bedziemy sie widziec :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dasz rade, w koncu jestes silna kobieta, odchudzasz sie, dbasz o siebie, jestes piekna, znajdz pozytywne strony zamiast szukac negatywnych,wyjdz na spacerek na dworze lepiej myslec:) a z czym sobie nie dajesz rady w szkole?? ja z fizyka i matma...;/ z tego mam zawsze zagrozenia i cudem udaje mi sie wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zyje mysla o wakacjach, jaka bede szczupla zadbana, ladniejsza niz kiedykolwiek, cale 2 miesiace codziennei z chlopakiem....:) mysl o tym i na tym sie skup... dla mnei wakacje staly sie tak wazne ze nawet kazda zlotowke odkladam zeby miec do wydania przed nimi, prez zime nic nie wydam, zadnych ciuchow nie kupie, tylko wszystko przed latem...:) znajdz sobie punkt odniesienia na ktory bedziesz czekac, moga to byc teraz np swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czita ja mam takie punkty ... ale nie daje rady jestem słaba psychicznie :o mata,fizyka... też te przedmioty :o i nie tylko ogólnie to chodzi mi o nauczycieli jakich mam te ich groźby :o nie wiem jak to będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie ja w zeszlym roku mialam kilka zagrozen ,a na to moja wychowawczyni \"nie masz juz szans , nie przejdziesz\" obgadywala mnei przed moja klasa, jak mnei w szkole nie bylo ze wszystkiego wyszlam oprocz z geografi ,mialam komisa i zdalam go na 3. pokazalam jej.... ogolnie nadal jej nienawidze, tez czesto lapie dolka przez szkole. Np moim problemem jest to ze czesc osob z klasy mnie nie lubi, za to ze mam bogatego tate, uwazaja ze jestem bogata snobka.... hehe a ja mieszkam z mama w mieszkaniu i nie mam wcale dzuo siana. A to przekonanie wzielo sie z tego ze moj tata po mnei pod szkole przyjezdzal pare razy swoim bmw7 lub hummerem h3.... niektorzy nawet zaczeli gadac ze to jakis moj sponsor i daje mi pieniadze za seks... pomysl jak sie czulam takie rzeczy slyszac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zreszta kobitka, przeciez po to tu jestesmy zawsze jak masz problem to ci pomozemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobitko kochana, nie każdy może być orłem ze wszystkiego, skup się na tym co ważne albo na tym, co lubisz, a resztę zaliczaj na niezbędne minimum - ja tak zrobiłam z fizyką i z chemią, ludzie na mnie dziwnie patrzyli (klasa biol-chem-fiz, wszyscy z aspiracjami na lekarzy, kujony straszne i w ogóle ble :D ) jak ja pisałam kartkówki z chemii na marne 2, nie płakałam po nocach i nie siedziałam w książkach na przerwach ;) nie ma co sobie życia zaśmiecać ;) więc sprawdzaj, co Ci potrzebne na ASP i na tym się skupiaj ;) i będzie cudnie ;) już prawie miesiąc za Tobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klasa maturalna jest ciężka, ale nie można się załamywać! ja zawsze wchodząc na polski czułam że mam stan przedzawałowy;) nauczycielka śniła mi się po nocach:o:o ale przeżyłąm to i cieszę się że wiecej tych ludzi nie będę oglądać--mojej \"powalonej\" klasy:o tak jak napisała Crazy, nie starajcie się mieć ze wszystkiego za wszelką cene 5-tek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w 2 klasie LO. I właśnie mi przypomniałyście, jak przerąbane mam z chemią i matmą... Szkoda, że nie da się robić piątek samymi ambicjami ;). Ale damy radę, jesteśmy piękne, zdolne, mądre i inteligentne :D. Jak minął weekend, dziewczyny? Ja leniuchowałam u mojego chłopaka, pojeździliśmy po okolicznych wioskach, kocham te zadupia ;P. Dopiero co wróciłam i muszę zabierać się do nauki jakiejś, ehh życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weekend jak weekend:o:o to są moje najdłuższe wakacje jakie miałam- siedze w domu od matury:o każdy weekend wygląda tak samo...niestety. Maturzyski i przyszłe maturzystki---będę za was trzmała kciuki, na pewno wszystko się uda. jesteście jeden miesiąc bliżej wakacji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elewina, dzięki, na pewno się przyda ;). A ja właśnie robię ludziki z kasztanów :D. Nazbierałam na wycieczce z moim chłopakiem i teraz bawię się, jak w wieku 7 lat. Pamiętacie, jak nasze \'panie\' kazały przynosić co jesień kasztany i robić z nich kasztaniaki? Albo liście i wyklejać różne bzdety na kartkach. Ach, to były czasy... Zatęskniło mi się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×