Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana dziewczyna z łomży

DZIEWCZYNKI KOCHANE MAM 25 LAT A MÓJ FACET 23 ..CO JA MAM ROBIĆ ...

Polecane posty

Gość a dlaczego
nie chcesz ślubu? skąd się bierze ten Twój strach? chcesz się jeszcze wyszaleć, chcesz się jeszcze czuć "wolna"? ja też mam 25 lat i powiem Ci, że jeszcze rok temu też byłam przerażona, jak ktoś coś wspominał o poważnych planach na przyszłość... ale doszłam do wniosku, że małżeństwo to nie smycz ani klatka :) dlatego za miesiąc bierzemy ślub :) uświadomienie sobie tego, że w zasadzie nic się nie zmieni po ślubie bardzo mi pomogło. a do dzieci to trzeba dojrzeć psychicznie, a nie fizycznie. skoro Twój facet stawia Ciebie, a nie dziecko na pierwszym miejscu, to tylko należy Ci pogratulować takiego faceta :) a kto powiedział, że pewnego dnia (przed 30tką ;) ) nie zapragniesz mieć dziecka? nigdy nie mów "nigdy" ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam
ja mam 27 a on 24 a drugi 32 trzeba sobie wyposrodkowac i bedzie super :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam męża
załamana---nie martw się tym że nie umiesz gotować...ja też nie umiem...mój mąż to robi...sprząta...nawet pierze mi ręcznie staniki...jeśli kocha to nie ma nic znaczenia...przekonasz się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
a poza tym czasy, kiedy ideałem żony była kucharka i rodzicielka dzieci już się na szczęście skończyły ;) skoro Twój facet jest z Tobą mimo braku tych cech, to znaczy, że na szczęście ma inne oczekiwania co do kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój strach bierze sie z tego
ze boje sie tego cholernie ..boje sie bo nie jestem przygotowana nawet na takie mysli a co dopiero dziecko mieć .. naprawde nie chce sie wyszalec bo jeste mdomatorką raczej..ale boje sie strasznie tego ze w koncu musze dorosnąć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój strach bierze sie z tego
wiesz moj facet tez gotuje i sprzata prasuje i pierze ..nawet majtki moje ..wstyd sie przyznac ale tak jest..jest wspanialy ale nie moge go krzywdzić ..cholera..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam męża -- hehe fajnego masz meza:) Ja swopjego juz przygotowuje powoli do mysli iaz po slubie bedzie sprzatal (za mna glownie) bo ja tego nie cierpie:O A gotowac uwiel;biam :)Ale jak 3eba to posprzatam bo zyc w chlewie chyba nikt nie lubi mój strach bierze sie z tego -- \"ale boje sie strasznie tego ze w koncu musze dorosnąć..\" Chyba kazdy tego sie boi...w koncu nikt z Nas nie zna przyszlosci:P Mieszkacie razem to juz jest duzy krok w doroslosc:) Nie wiem czego sie jeszcze boisz...oprocz rodzenia beybe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
a to w tym problem... powiem Ci tak, ja wcale nie czuję, żebym "dojrzała do małżeństwa" w tym sensie, że zachowuję się jak przystało na dorosłego człowieka :) przemyślałam sprawę i doszłam do wniosku, że nie chcę brać ślubu dopiero wtedy, gdy będę się "nadawać" na żonę, to znaczy, jak już będę poważna, ustatkowana, z mieszkaniem, samochodem, super płatną pracą i instynktem macierzyńskim ;P chcę być młodą beztroską żonką, a cała reszta przyjdzie z czasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Kwiatek
Jezeli on chce dzieci a ty nie, to powinniscie sie rozejsc... im dluzej to bedzie tak trwalo, tym bardziej bedzie to punkt zapalny miedzy wami. lepiej to teraz skonczyc niz meczyc sie coraz bardziej. a ludzmi staraj sie nie przejmowac, niech oni sie zajma czyms konkretnym a nie obgadywaniem innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam męża
kwiatek---a dlaczego mają się rozejśc?...to ja mam też się rozwieść bo nie chcę dzieci?...to żaden punkt zapalny nie będzie jeśli sie uprzedzi męza dużo wcześniej...uwierz ale nigdy nie kłóciliśmy się z mężem o dziecko...on wogóle nie zaczyna tego tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Kwiatek
no ale on CHCE dzieci, a ona nie! a twoj maz chce dzieci czy nie?? jej chlopak jej mowi ze CHCE dzieci a twoj maz nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Kwiatek
do _ja mam meza_ bylo oczywiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emea25
te Matki Teresy co tu pisza ze w wieku 25 lat nie myslec o dziecku to choroba to niech sie w glowe jebna pustaki. moze jak sa po zawodowkach to tak. zlapac faceta na dziecko a potem niech babcie bawia. w wieku 25 lat normalna dziewczyna zaczyna prace po studiach a nie rodzi dzieci. puknij sie w glowe pustaku. Stworz dziecku najpierw warunki jakie powinna miec normalna rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emea25
zobacz ile biednych dzieci wloczy sie po ulicach- bo mamusie chcialy miec dzidziusia bez pracy i pieniedzy... szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam męża
kwiatek---mój mąż zgodził się na to że nie bedziemy mieć dzieci...ale ogólnie to chciałby dziecko...tylko mnie nie namawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Kwiatek
do emea25: dokladnie!!! zyciowy cel wychowac dziecko jak sie nie ma za co, ale po co sie czymkolwiek przejmowac, przeciez _jakos to bedzie_, to dopiero nieopdowiedzialnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Kwiatek
do _ja mam meza_: a no to co innego :). a widzisz u niej jest inna sytuacja, chlopak chce dziecko ona nie i ja to gryzie.powinni sie rozstac, moze przemysla sprawy na chlodno, moze cos sie zmieni, a jak nie to tez tragedii nie bedzie. ludzie, czy kazda para w tym kraju jak nie ma dzieci to jest be?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam męża
kwiatek---bo widziszżyjemy w takim zacofanym kraju...ludzie mslą że jak jest slub to zaraz musi być dziecko...a jak dziecka nie ma to pewnie nie ''mogą mnieć'' wkurza mnie takie myślenie...bo ludziom się w głowach nie mieści żeby wziąć slub i nie mieć dzieci z własnego wyboru...ty wiesz ile osób mi mówiło ''to po co sie hajtałaś jak nie chcesz mieć dzieci''...tak jakby człowiek wychodziuł za mąż tylko po to zeby miec dziecko....ja wyszłam za mąż po to żeby mieć męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emea25
a wogole szkoda gadac z niektorymi ty babami. ja ma 25 lat zyje z kims goko kocham juz od 3 lat, mieszkamy razem mamy psa pracujemy i kazdy rozwija sie. I co nie mam slubu, i co nie mam dziecka i co z tego. lepiej urodzic w wieku 18lat ozenic sie bo mama kaze a potem szczesliwe zycie do starosci co??? hahaha niedoswiadczone dzieci z niektorych, Zycie to nie bajka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Kwiatek
ja mam meza- zgadzam sie, co to za glupota siedzi w tych polskich glowach ze dzieci musza byc. wynika to mi sie wydaje z etosu matki polki rodzicielki ktory jest "promowamy" przez-no kogo?? K.K. jak ludzie nie czuja sie na silach z jakichkolwiek wzgledow na posiadanie dziecka to niech ich inni do tego nie naklaniaja-to tylko powoduje klopoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Kwiatek
do zalamanej: albo idzcie do jakiegos dobrego psychologa, ktos kto spojrzy swiezym okiem na wasz zwiazek moze wam podpowie rozwiazanie; przez internet nie jest prosto dac dobra rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×