Przespałam sie z facetem ktorego nie kocham i jestem znim w ciazy ....

Bosze taki miałm dzisiaj właśnie sen i rodziłam :O:O:O:O

no a ja bdę rodzić w grudniu ://///////

Ten sen był straszny :O:O taśmowo ( dosłownie taśmowo )nas niby brali do porodu :O:O Koszmas Może coś wiecej napiszesz ? Jak on zareagował jak rodzina itd..

No twój sen to żeczywiście koszmar. ale jak ci sie dzieci sniom to bdziesz miła problemy. a mój problem wyglada tak facet ktorego kochałam olał mnie no i tak wyszło ze w napadzie smutku nerwów bóg wie czego przespałam sie z kims kogo niekocham i teraz jest tego wynik (w postaci mojego dziecka) on nie wie że bdzie miał synka albo córeczke niewie o mojej ciązy bo wyjechałm do cioci zeby tam urodzić a mu nic nie powiedziałam ja narazie

dzięki za pocieszenie :O fajnie , że czekają mnie jeszcze jakieś problemy Co zamierzasz zrobić , powiedzieć , nie powiedzieć ? No i jak rodzice ? Jaka jest twoja sytuacja , dasz sobie rade sama czy pracowałaś?

To mu powiedz im szybciej tym lepiej

jasne, powiedz mu

a z tym snem to weź w google wpisz sennik i poszukaj dziecko w jakimś senniku .. gdzieś będzie rodzić .. i juz będziesz wiedziała o co chodzi.. ale z tego co ja wiem to rodzić dziecko to dobrze znaczy..

przepraszam ze ci to napisałam z tym dzieckiem ale tak piszą w sennikach:///////// nikomu tego nie życze nie wiem czy mu powiedzieć on wsumie wie ze wyjechał sie leczyć bo choa jestem. Pisze mi sms jak sei czuje i kiedy wracam interesuje sie mnom ale ja go nie kocham. Rodziców już nie ma .....dam sobei rade bo ma dobrom prace i wspaniałego szefa ale wiadomo jak to jest jak sie dziwcko pojawi kariera idzie na dalszy plan a praca jest wymagajaca bo mam mnustwo delegacji...........wszystko mi sie wali!!!!!!!!!

facet, z ktorym aktualnie jestem zostawil kiedys dziewczyne, ktora kochal, bo 'chcial sie jeszcze w zyciu wyszalec', a ona z rozpaczy (bo bardzo go kochala) przespala sie po jakiejs imprezie z innym, z pierwszym lepszym i tez zaszla w ciaze, przed sama matura. oczywiscie nie zdala. osobiscie uwazam, ze on jej rozjebal zycie, chociaz z drugiej strony rozpacz nie powinna odbierac jej mozgu... swoja droga, to dosc chujowo jest zrobic komus cos takiego, jak on jej, mogl z nia skonczyc np po maturze, a nie przed i jakos pokazac jej, ze jej nie kocha, a on od tak nagle oznajmil jej, ze to koniec, chociaz nic sie nie psulo...

ta, facet winny, ze ona sie puscila, nie zdala matury :o a moze ona jest winna, bo zdecydowala sie na zwiazek z nim? Punkt patrzenia zalezy od punktu siedzenia.

nie uwazam, ze on jest winny. po prostu zle to zalatwil, nie pomyslal, podjal pochona decyzje, byl niedojrzaly. bledem nie bylo jej wejscie z nim w zwiazek, bo byli ze soba az rok i to szczesliwi. on nie dawal jej zadnych powodow do myslenia, ze tak to sie skonczy.

Nie gniewam sie :) śnił mi się poród , bo wiele myslałam ostatnio o dzieciach . Myśle , że to wartościowy chłopak , skoro sie interesuje , dopytuje itd.. Dowie sie o dziecku na pewno wiec , może lepiej powiedz mu sama jak najszybciej . Mysle , że zasługuje na szczerość z Twojej strony . Czy będziecie rodziną ? Tego nie wiem czy dasz mu szanse ? Myśle , że może warto ? Choć może potrzebujesz czasu .

jak mozna z rozpaczy przespac sie z innym? Jesli facet krzywdzi kobiete, to powinna raczej ona przez jakis czas unikac facetow jak ognia. Tymczasem lecicie w ramiona innego, ktory tez moze skrzywdzic. Ot, chociazby zrobic dziecko. Zero logiki.

pisze niewiem jak to sie stało ale jest już fakt dokonany!! ja nie weim on napewno bdzie sie chcial żenic ale ja go nie kocham niedość ze skrzywdziłam jego to jeszcze dziecko krzywdze bo przeciez ono powinno siedowiedziec kto jet jego ojcem...ale czy nie mam prawa do wąłsnego szczęścia.....czy to już zapoxno???

Tyle masz pracy, tyle delegacji...cos mi sie wierzyć nie chce, że ktos przyjął do jakiejs odpowiedzialnej pracy kobiete, która nie zna polskiej ortografii...wybacz, przykro mi z powodu dziecka, nie wiesz co to zabezpieczenie?

szybko pisze a teraz jestem zdenerwowana jeszcze bo to na forum dałam a wsumie nawet nie wiem czy dobrze zrobiłam??

hehe, to jest wlasnie wyzwolenie seksualne kobiet, ktore tak propagujecie :D

najpierw sie kobieto mysli a pożniej się działa!!!!

słuchaj, nie musisz być z ojcem dziecka, ale musisz i powinnas postarać się o dobre relacje z ojcem dziecka a także spróbować sprawić by interesował się dzieckiem po porodzie. to jesteś winna dziecku. poza tym - jak się urodzi, musisz ustalić ojcostwo (to nic ze ty wiesz kto jest ojcem) i musisz wnieśc sprawe o alimenty = to też jesteś winna dziecku. na razie wydaje ci się ze poradzisz sobie sama, bo masz prace itp. ale jak już urodzisz i będziesz miała dzidzie na utrzymaniu i wychowaniu, przekonasz się że każde pieniadze to wciąż będzie mało. gdyby ojciec dziecka interesował sie dzieckiem, zawsze mozesz liczyć na to ze z wyjatkiem alimentow, kupi dziecku to i owo, zapłaci za wakacje, za korepetycje itp itd - i to bardzo ciebie ODCIĄŻY. już nie mówiąc o tym że dziecko będzie szczęśliwsze mając dobry kontakt z ojcem. i o to powinnaś się postarać TY. no chyba że okaże się ze mimo dobrych checi sie nie da. wówczas tylko alimenty - KONIECZNIE. bo nigdy nie wiesz jaką sytuacje materialna będziesz miała za pół roku, za rok czy pare.

wspolczuję. na twoim miejscu wyszlabym za tego faceta, jesli bedzie chcial, moze wcale nie bedzie tak źle i go pokochasz z czasem. zawsze lepiej miec faceta niz byc samotną matką. mowisz ze termin juz w grudniu? czyli jestes juz w dosc zaawansowanej ciązy. jak ją znosisz? życzę ci szczescia i radzę w żadne sny nie wierzyc :)

widze że troche ludzi próbuje mi pomóc. bałam sie to pisać na forum bo nie wiedziałam jak na to zaragujecie.Ciąze znosze dobrze:))))żadnych komplikacji nie ma. Jednak dalej sie boje powiedzieć o tym ojcu dziecka. Wiem ze żle robie bo chba najbardziej krzywdze moje nienarodzone dziecko.

dobze robisz takie moje zdanie po co ci facet ktorego nie kochasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!