Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Skinia

O co ja płacze? pwoedzcie...

Polecane posty

Zarzyła sie przed chwilą taka sytuacja... robiłam coś w domu z przetworami i nagle patrzę mój chłopak dzwoni do drzwi. Mówię mamie ze pobiegnę sie brezbrac i zeby mu otworzyla i powiedziała zeby zaczekał. Pobiegłam na górę rozebrałam sie do naga i nagle on wchodzi do pokoju... Pomimo tego ze uprawiamy seks od 2 lat i widzieliśmy się tysiące razy nago to ten przedchwilowy raz mnie sparaliżował... Szybko zaczęłam sie zasłaniac czym popadnie i prosiłam zeby wyszedł... on nie tego nie zrobił... przekazał mi tylko pakunek od jego mamy (bo po to przyjechał tylko) i poszedł... ja zostałam sama u siebie w pokoju i teraz płaczę, ze zastał mnie w takiej sytuacji... dlaczego??? sama sobie nie potrafie odpowiedzieć na to pytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to juz bylo i nie wroci
A czego oczekiwalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niczego! po priostu chciałam zebby wyszedł i pozwolił dokończyc ubieranie się... teraz tak jakos mi głuio... jakby widział mnie nago obcy męzczyzna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerrfetka
może to PMS? ja też wtedy płaczę z byle powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerrfetka
no bez kitu, okres Ci się nie zbliża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gredka
Jak się u mnie zonowu zjawi to go chyba zabije :/ jja bym niegdy do niego nie weszła do pokoju bez pozwolenia, mógł chociaz napiac że jedzie do mnie... Wczoraj mi to samo zrbił, ale zdazyłam sie przebrac itd... jak tak dalej pójdzie to będę sie kładła spac odświętnie ubrana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to sie czasami zdarza, głowa do góry:) wypłaczesz sie i tyle, ludzie różnie reagują jak ich coś zaskoczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerrfetka
ale dlaczego dla chłopa trzeba się odświętnie ubierać? nie powinien nas kochać za to kim jesteśmy, a nie za to co mamy na sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra ale ja byłam brudna cała, robiłam przetwory a wcześniej jeszcze byłam za domem po owoce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerrfetka
ehh, jak by moja koleżanka powiedziała: nie sr*j żarem ;) a następnym razem nie panikuj, tylko przyjmij go tak jak stoisz. Przecież każdy z nas jest tylko człowiekiem i nie może być cały czas idealny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dziwne, ze sie wstydzisz swojego chlopaka, czy to nago czy w brudnym ubraniu, zastanow sie czy jak razem bedziecie mieszkac to tez zawsze bedziesz przy nim idealnie wygladac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko wiecie... mój chłopak to tak pod pedanta podchodzi... u niego musi byc wszystko slicznie ładnie... jakby mnie zobaczył brudną to by mnie zjechał od góry do dołu... bo on w soim domu nic nie robi oprócz gry na kompie i zawsze jest ładnie i czyściutko ubrany... o to przede wszystkim chodziło. gdyby przyszła moja koleznka czy coś to bym normalnie wyszął jak stoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeee? tak czytam i sie zastanawiam co to za zwiazek, ze po (conajmniej) 2 latach nadal sie wstydzisz wlasnego faceta... kobieto, przeciez tak sie nie da... to jest bycie w \"lekko\" zaklamanym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie go nie wstydze!!! NIE! tylko głupia była ta sytacja w której mnie zastał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerrfetka
to Ty mu lepiej uświadom, że w życiu nie zawsze wszystko jest czyściutkie i jak z obrazka. A najlepiej powiedz mu kiedyś, że potrzebujesz pomocy w ogródku i pomóż mu się porządnie wybrudzić :) i bądź przy nim sobą, przecież nie możesz przez ciągle udawać. A jeśli rzeczywiście by Cię zjechał, to nie pozwól mu na takie traktowanie, bo co to ma w ogóle znaczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jaaa28
dziwna jestes i dziwny ten zwiazek .Ile ty masz lat dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes zupełnie jak moja koleżanka. Ona by chciała i nie chciała miec faceta, bo jak ona się położy bez makijażu spać i rano mu sie tak pokaże. Na wszelkich imprezach zawsze wstaje pierwsza i ostatnia się kładzie żeby nikt jej nie widział. A dziewczyna ma ładną cerę i jest szczupła i nie wiem o co biega. Ja przed swoimi facetami to na początku zawsze starałam sie dobrze wygladac a pozniej to jak mi sie chcialo. Wiadomo, ze sa takie sytuacje ze wpadnie nie umowiony czy wczesniej lub pozniej. I co? Mam wpadac w panike ze mam nie umalowane oko, albo stara sukienke w ktorej mykam po domu? To paranoja. nie łam sie dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerrfetka
jedna znajoma mojej mamy przez 20 lat małżeństwa mężowi się nie pokazała bez makijażu i zrobionej fryzury. Zawsze wstawała przed nim, robiła śniadanie, dzieci do szkoły wyprawiała itd i jakoś żyje... tylko co to za życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie ja nie z tych co zawsze wytapetowane, różowe bluzki itd... nie chciałam sie przebrać w galowy strój tylko w coś normalnego a nie naciągnięty dres... po prostu spłakałam się bo nie nie spodzieałam sie takiego czegoś, nie byłam na to przygotowana... nie sadziłam, ze bez pozwolenia wejdzie do mojego pokojou i jeszcze nie bedzie chciał wyjść... Wiecie... nie znacie go nie znacie mnie, nie znacie systuacji... najlepiej mnie nazwac smarkulą a pewnie jestem sporo starsza od osoby któ to pisała, ale to nic. dzieki za pocieszenie... eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perła coś właśnie jakby coś na miare upokorzenia to było... o własnie tak bym to nazwała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerrfetka
ja po prostu staram Ci się uświadomić że nie ma co robić tragedii. Jeżeli źle to wyraziłam i przy okazji zrobiłam Ci przykrość, to przepraszam, nie było to moim zamiarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie płacz, skoro kochacie sie i widzial Cie juz nie raz nago to nie ma czego sie wstydzic, pewnie mu sie spieszylo skoro poszedl, nie masz sie czym martwic naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie robie z tego tragedii. nie. przeciez nie mam zamiaru sie zamknąc u siebe w domu i nigdy mu sie na oczy nie pokazac. chodziło po prostu ten szok... jak do mnie przyjedzie to mu powiem, zeby chociaż smsa wysłał 5 minut przed tym jak się bedzie miał zjawić. bo to naprawdę była głupia sytuacja. nie chodzi o ciuchy tylko o tą nagość. on tak stał, ja prosiłam zeby wyszedł i wydawało mi sie że ta chwila trwa w nieskończonośc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×