Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a taka jedna..

co myslicie?

Polecane posty

z drugeij strony jeśli mu powiesz to moze poczuć jak bardzo mu ufasz i że Ci na nim zależy.. i się jeszcze bardziej zakochać w Tobie -- Jak mu powiesz to z jego reakcji dowiesz czy to fajny chłopak czy zwykły dupek.. Jeśli będzie Cię miał za kogoś gorszego to lepiej teraz to skończyć niż wchodizć w to dalej.. Z moim rozważań i przemyśleć radzę Ci teraz żebyś mu powiedziała.. lepiej będzie dla Ciebie jak kolwiek by się to nie skończyło.. A i skorzystaj z tej porady co ktoś napisac odnośnie DDA ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a taka jedna...
tak, bo -bez urazy, ale - niektórzy z Was to chyba myślą, że ona mu powie i on odejdzie albo nie i tratatata. A jak się okaże sk...i będzie próbował to wykorzystać, że ona nie ma oparcia w ojcu? Pomyśleliście o tym? A myślicie, że nie ma takich sytuacji? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna..
do a taka jedna... -> ojciec juz byl chyba ze 4 razy zaszyty.. nigdy nie chcial isc na terapie.. Moja mama tez sie jakos nie kwapila - bo wszyscy powinnismy chodzic.. troche ciemnogrod. Teraz to ja bym bardzo chciala zajac sie wlasnym zyciem, juz nie bede myslec o terapi ojca i uswiadamianiu matki, ze wszyscy jestesmy wspoluzaleznieni. Z reszta z ojcem juz od prawie roku nie zamienilam ani slowa :O i mam go w nosie naprawde nie lepiej poczekac, az bedzie chleb z tej maki? Boje sie ze go do siebie zraze.. :O przez ta patologie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mi jest ciężko Ci tak dokońca dawać rady bo ja nie miałam nigdy takiej sytuacji.. jedno jest pewne że nie możesz się czuć gorsza ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a taka jedna...
nie umiem Ci poradzić... ja bym nie traktowala w ogóle tego, że pochodzę z rodziny, w ktorej alkoholik wszystko rozwala swoim zachowaniem, nie traktowałabym tego, jako istotnej rzeczy, rozumiesz? Ja na Twoim miejscu. Starałabym się robić wszytsko,zeby dać się poznać od jak najlepszej strony zanim o tym powiem.Poza tym może być tak, że w końcu nie wytrzymasz psychicznie i mu powiesz - wez to pod uwagę. Albo poszukaj sobie powiernika w necie, w koleżance, u psychologa(są poradnie dla osób z takich rodzin jak T?woja), na terapii grupowej. Oswój się z myślą, że to ujawnisz. I oswój się z myślą, że dla wielu ludzi ktoś z takiej rodziny bywa tym drzewem, na które te głupie kozy lubią skakać. A potem miej to gdzieś i nie przejmuj się tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna..
dobranoc macku 🖐️ zrobie tak: poczekam jeszcze troche.. troche sie blizej poznamy.. on mi opwie o swoim domu.. a ja mu opowiem o swoim. Nie bede za dlugo zwlekala bo szkoda mojego czasu - jesli to dupek :O no i szkoda czasu jego - jesli mu taka dziewczyna nie pasuje :O dobrze bedzie? przepraszam za te bledy, ale chyba sie rozczulilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie tak jak być powinno:) 3maj się :D i pamiętaj nie jesteś wcale gorsza ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a taka jedna...
napiszę Ci coś jeszcze-ktoś mądry powieział kiedyś :"Nasze nie rozwiązane problemy są uwidaczniane przez sooby, które spotykamy. Dopóki nie rozwiążemy tych problemów, osoby "problematyczne" będą nas nękać".. Czyli jesli on okaże się dupkiem tzn.ze intuicja Cię zawiodła i że już zrobiłaś krok naprzód, bo popełniłąś błąd, ale jest to nauka dla Ciebie i następna znajomość będzie kolejnym krokiem naprzód. Tak myśl o takich sytuacjach i nie poddawaj się, bo DDa niestety czasem zapadają w taką wewnętrzną pustkę i smutek, więc Cuię przestrzegam przed tymi uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna..
dzieki deko :) pewnie jesli go bardziej poznam to bedzie mi latwiej - nigdy nie mialam problemu, zeby rozmawiac z ludzmi, nawet jesli opowiadalm o swojej rodzinie (chociaz nie trabie o tym na prawo i lewo) ale teraz jakos mi ciezko, bo wiem, ze chyba I raz moja sytuacja w domu moze zawazyc na moim szczesciu.. .. i godze sie pomalu z mysla, ze takich sytuacji moze byc wiecej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna..
do a taka jedna... -> bardzo dziekuje :) za wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a taka jedna...
pomaga w takich razach pisanie pamiętnika. I pamiętaj - jeśli ominęło Cię coś czego bardzo chciałaś to czeka Cię coś lepszego....(jak w tym wierszu księdza Twardowskiego) Nie dziękuj, nie ma za co. I przestrzegam przed litowaniem się bad facetami - dla osób z DDA typowe jest ratowanie takich ofiar losu co to potem oakzują się zwyklymi wykorzystywaczami :o Lecę, bo muszę się "wylaszczyć"na jutro do pracy🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a taka jedna...
o tym ratowaniu "ofiar losu"to tak na koniec - nowy wątek, ale jakże przydatny w kontekście Twojej sytuacji. Uważaj na facetów biorących na litość, których mam nadzieję nigdy nie spotkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna..
wiem o tym.. ale dzieki za przypomnienie/ przestrzezenie ;) naprawde duzo przeczytalam o DDA.. ale chyba jeszcze nie do konca umiem to wszystko co wiem wdrazac w zycie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3mam za Ciebie kciuki! mam nadzieję że podejmiesz dobrą decyzję, a On okaże się tym jedynym ja też jestem DDA i ułożyłam sobie życie :) Tobie na pewno też się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna..
fallen_star -> dzieki :) ale powiedz jak to zrobilas, ze umialas opowiedziec o swoim domu? p.s. ciesze sie, ze Ci sie udalo. Odzyskuje nadzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam w sytuacji, że nic nie musiałam mówić. Jak już pisałam pochodzę z niewielkiego miasteczka, gdzie prawie wszyscy się znają i dużo o sobie wiedzą, także nie byłam w identycznej sytuacji. Pamiętam że jeszcze na początku liceum miałam problem żeby z ludźmi o tym rozmawiać, ale później jakoś dojrzałam do tego problemu. Teraz zmykam spać, ale jakby co to będę jutro. Powodzenia i uwierz w siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna..
no to mialas ten " maly" problem z glowy.. ;) powiem mu, napewno, nie bede miala innego wyjscia.. ale narazie jeszcze chyba nie umiem, chyba za malo sie znamy.. poczekam, az zawiaze sie jakas nić. Bo choc bym bardzo chciala, to nie bede umiala tak prosto z mostu, jest to dla mnie zbyt krepujace :O dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna..
deko -> ja troche wierze w siebie :) ale nie we wszystkich dziedzinach zycia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna..
odswieze, bo: spotykam sie z tym chlopakiem nadal.. to juz bez mala 2 miesiace, nadal mu nic nie powiedzialam. On wie, ze mam jakis problem, ale nie ma pojecia o co chodzi.. :O Wykanczam sie psychicznie, nerwowo juz nie wytrzymuje.. :O ale nie umiem, nie potrafie i mysle o tym, zeby urwac ta znajomosc. Poczekac z wiazaniem sie z kims, na czasy kiedy bede bardziej samodzielna, kiedy bede mogla odciac sie od tej rodziny.. :O Boze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna..
wiem, ze przynudzam, ale moze ktos mi cos podpowie? Moze ktos z Was byl w podobnej sytuacji? Chociaz to pewnie malo prawdopodobne.. Dzis znow zlapalam dola i przypomnial mi sie ten topic.. dlatego pisze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli myślisz z nim zerwać.. to mu powiedz.. co Ci zaróżnica? albo Cię zostawi albo CI pomoże..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna..
deko :D milo, ze zajrzalas.. jestes jakby w temacie.. troche glupia jestem, nie uwazasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna..
Dzieki deko :) wiem, ze musze mu powiedziec.. i powiem. Wszyscy mi tak samo radza.. Poczekam na odpowiednia chwile.. moze jutro? Siedze i placze... dlaczego to moje zycie takie skomplikowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj stary
NIE WPUSZCZAJ DO DOMU ZADNYCH CHOPAKOW CHYBA ZE CHCESZ ZEBYM PO PIJAKU ICH WYRZUCIL Z DOMU !! caluski ojciec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×