Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sloneczko80

pomoz.....

Polecane posty

Gość czysto teoretycznie
wszystko z Toba w porzadku! Powodzenia w "nieszukaniu" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z netu
ale jak już cię trafi, to resztę odstaw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko80
spokojnie_ dzieki za rade. Zdarzaja sie i tacy, ale to niestety dla mnie sygnal, ze facet cos kombinuje. Nauczylam sie nie wierzyc wielkim slowom i osobom, ktore je wypowiadaja. Facet faktycznie szukam milosci, ale wiem, ze na portalach czesto pojawiaja sie ludzie b. wrazliwi i nie chce sprawiac wrazenie osoby, ktora bedzie gotowa zaraz i juz zaangazowac sie w jakis zwiazek, bo jak pisalam musze odreagowac i sie zakochac. Dlatego Twoje 'fakty' sa jak najbardziej sluszne. Tylko powiedz jak to rozwiazac? Jak inaczej poprowadzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko80
czysto teoretycznie dzieki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko, życzę powodzenia i nie słuchaj tu pana z netu-zazdrośnika, który nie znosi konkurencji, bo... boi się przegranej, normalne :) Ja założyłam kiedyś prosil na sympatii chyba, spotkałam się stamtąd i z czatu chyba z 20 facetami, co jeden to lepszy Aż wypatrzył mnie mój M. i tak jesteśmy już ze sobą trzy lata z hakiem i jest dobrze :) Czego i Tobie życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko80
dzieki Ewo33 :) Do facet. Jak juz z kims bede to te znajomosci przejda na inny poziom (jesli 2 str. bedzie chciala je kontynuowac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z netu
Zawsze możesz powiedzieć - "w tej chwili jesteś tylko kolegą, nie znamy się dobrze więc nie wiem czy będzie nas kiedykolwiek łączyło coś więcej. Możemy się spotkać i poznać osobiście, ale nie obiecuje, że coś z tego wyniknie ". A potem sie zobaczy co będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie_
wrażliwi... chyba na swoim własnym punkcie hahaha kobiety w necie są w większości wrażliwe, ale nie faceci :-)))))) i tak na prawde obawiam się ze ty też należysz do tych wrażliwych, a to znaczy ze wkrótce dołączysz do tej rzeszy skrzywdzonych pań przez pana z neta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z netu
Ewa 33 , konkurencja to całkiem normalna sprawa także poza netem, więc nie o to chodzi. Lubię wiedzieć na czym stoję i nie tracić czasu jesli i tak nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko80
facet z netu cyt. 'Zawsze możesz powiedzieć - "w tej chwili jesteś tylko kolegą, nie znamy się dobrze więc nie wiem czy będzie nas kiedykolwiek łączyło coś więcej. Możemy się spotkać i poznać osobiście, ale nie obiecuje, że coś z tego wyniknie ". A potem sie zobaczy co będzie' Ale oni to wiedza!!! Kazdy o ile sie nie myle ma kawe na lawe. spokojnie_ cyt. 'wrażliwi... chyba na swoim własnym punkcie hahaha kobiety w necie są w większości wrażliwe, ale nie faceci i tak na prawde obawiam się ze ty też należysz do tych wrażliwych, a to znaczy ze wkrótce dołączysz do tej rzeszy skrzywdzonych pań przez pana z neta.' Coz, facet z neta to facet z reala, z tego co mi wiadomo wszyscy faceci z neta egzystuja tez w realu. Trafilam kiedys na wrazliwca i niechcacy 'skrzywdzialam' ,choc mojej winy nie bylo w tym chyba. Rzeczywoscie naleze do wrazliwych, ale moj instynkt samozachowawczy jest podrasowany przez niektorych 'artystow'. Ale mozliwe jest to co piszesz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jakim cudem dziewczyna ma wiedzieć czy cos z tego będzie, czy nie, skoro nawet ma sie z kimś nie spotkać??? Przecież wyraźnie pisze, ze nie szuka miłości czy męża, czyli \"czegoś\" nie zakłada od razu na starcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jakim cudem dziewczyna ma wiedzieć czy cos z tego będzie, czy nie, skoro nawet ma sie z kimś nie spotkać??? Przecież wyraźnie pisze, ze nie szuka miłości czy męża, czyli \"czegoś\" nie zakłada od razu na starcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko80
do faceta poza tym, to nie jest tak, ze oni laduja we mnie nie wiadomo jakie rzeczy (uczucia, pieniadze i czas) nie majac wzamian nic. Dla mnie osobiscie rozmowa z interesujacym czlowiekiem ubogaca. Ale oczywiscie moge sie mylic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko80
Ewo33.... ja szukam milosci i meza to jest mi potrzebne, nie chce zycia przezyc sama. Ale chce to zrobic jak najbardziej uczciwe. Widzisz... Ty spotkalas sie z 20toma. Ja nie wiem z iloma bede musiala sie spotkac zeby Go spotkac. Nie chce kazdemu po kolei mieszac w glowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie_
nie chce forsować swojego zdania, ani kogokolwiek przegadywać ale.... co innego jest jak ludzie poznają się w naturalnych warunkach typu; praca, szkoła, u znajomych itp i albo od razu ich trafia (i od razu cos wspólnego łączy np. wspólni znajomi) , albo nie trafia ale chcąc nie chcąc muszą się codziennie widywać i razem coś robic (np. w szkole) i porozumienie zaczyna się samoistnie rozwijać, pojawia się uczucie itp sex dużooo, dużooo później i jest to trwalsze. poznajesz kogoś z neta, jeśli od razu was trafia to zwykle zanim jeszcze jakaś więż psycziczna się nawiąże już jest łóżko, potem już tylko znużenie przynajmniej jednej ze stron. no a jak poznajesz kogoś przez net i nic od razu was nie trafia, ale tak się spotykacie że a nuż widelec za któryms razem trafi - jest to sztuczne, bo nic was nie łączy; ani znajomi, ani nic co w naturalnych warunkach (od razu) poznania by łączyło. i też gucio z tego na dłuższą mete. tym się różni znajomośc z neta od znajomości TYLKO realnej. mam nadzieje ze udało mi się wyjaśnić hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie_
na portalach randkowych zwykle ludzie poznają się też w grupach. wyjeżdżaja całą grypą nieznajomych "gdzieś'. i to ma sens. bo jeśli ktoś zapała do siebie miętą to jest to tak jakby poznali się "w normalnych warunkach", kilka takich wyjazdów w grupie, naturalne poznawanie się - potem już randki "w cztery oczy" z takich poznań wiele par sie już połączyło w pary małżeńskie i już dzieci bawią. a takie randki "w ciemno" nie koncza się zwykle niczym trwałym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko80
zmartwilas mnie spokojnie_ :( cos w tym jest. Chcialabym poznac kogos 'normalnie', ale na to sie nie zanosi poki co. Wiec z dwojga lepiej poznawac jakkolwiek. Mam przyjaciolke i kolezanke, ktore wyszly za mezczyzna poznanego przez neta, znam wiecej takich przypadkow, wiec chyba jakos milosc potrafi 'obejsc' takie niedogodnosci jak sztuczne jak piszesz poznanie. Wez tylko pod uwage, ze o biurach matrymonialnych, istniejacych od dawna przeciez mozna powiedizec to samo. To tez sztuczne. Ale w koncu iles par tam sie poznalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie_
w biurach matrymonialnych = tak, zwłaszcza takich par po 60siątce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko80
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko80
moze i racja chyba wykasuje ten profil i daruje sobie szukanie na sile. Samotnie przeciez tez mozna zyc a ludzie z sieci? hm napisze, ze chyba podziekuje za znajomosc, po cholere utrzymywac 'wirtualne' znajomosci? zdolowalam sie za sie sama dziwie widac, czegos we mnie dotknelas pozdrawiam i dizeki za uswiadomienie prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie_
myśle że jak już koniecznie w necie zamierzasz znaleśc swoją miłość, męża to może skrzyknij się z jakąś grupą ludzi którzy już się tam zaprzyjaźnili i razem spotykają się w grupie. poznasz mase ludzi, a przy okazji będziesz miała pewnośc że faceci którzy jeżdżą na takie grupowe spotkania i trwale przyjaźnią się z poznanymi w grupie ludźmi = to normalni faceci. normalni faceci, którzy nie szukają przygód, romansów, seksu, doświadczeń seksualnych, zaliczanek panienek itp itd = tylko normalni faceci którzy poznają ludzi, TRWALE SIĘ PRZYJAŹNIĄ (co dobrze o nich świadczy) == i jak już taki zapała do ciebie mietą na takim grupowym spotkaniu, a ty tą mięte odwzajemnisz i skończy się potem randkami = to masz już 90% pewności że ten facet jest szczery, wie czego chce i że będziecie budować wspólną przyszlość. reszta procent to już sprawa waszych wzajemnych starań w związku. takie jest moje zdanie. natomiast takie pojedyńcze randki w ciemno, nawet jesli zaczynają się regularnie i jest widmo związku.......zwykle kończą się opłakanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--->spokojnie_ nie sądzę, zeby \"lądowanie w łóżku\" zależało od sposobu zawarcia znajomości, chyba, że u Ciebie wg mnie to zalezy od tego, jacy jesteśmy i jakie wartości wyznajemy a co do \"naturalnych\" sposobów poznawania partnera... cóż... w wieku XXI, w erze powszechnej komputeryzacji - poznawanie się przez neta uważam za już dla całkiem naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie_
kurde. no coś taka nerwowa. umawiaj się, korzystaj z życia, zbieraj doświadczenia = przydadzą ci się jak już spotkasz tego swojego księcia realnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko80
sorry, ale odechcialo mi sie jakichkolwiek randek chyba rzeczywiscie nic z tego, poddaje sie i odprawiam wszystkich. Moze i potrzebuje zwiazku, ale wiesz co.... jakos sie obejde. Dzieki, ze pisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z netu
No i się dziewczyna załamała...Ale ja zdołowałyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie_
słoneczko. wiesz, po tej reakcji myśle ze ....masz problem. chyba na prawde całkiem nieświadomie (mimo wcześniejszych Twoich zapewnień) wiązałas duże oczekiwania w związku z portalem randkowym. myśle ze jesteś dobrym materiałem "na skrzywdzenie" - tym bardziej że skupiłaś się na minusach o których pisałam, a kompletnie nie podchwyciłaś tego co pisałam pozytywnego o necie - że grupa, ze poznać mase ludzi plci mieszanej, że spotkać tam normalnego facet itp itd. z jakichś przyczyn wolisz chyba unikać spotkań towarzyskich w grupie i ewentualnie poznać tam kogoś na prawde wartego zakochania, zaś chyba masz roszczenie ze na spotkaniach sam na sam powinnaś natychmiast poznać miłośc = a jak ktoś ci mówi ze niekoniecznie ty natychmiast reagujesz zniecheceniem. tak wnioskuje po tym co piszesz ostatnio. w sumie chyba coś być chciała od tego netu ale niekoniecznie chyba wiesz co - mimo ze traktujesz to bardzo serio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie_
dobra, ide. chciałam tylko na koniec powiedzieć ze 8 lat temu weszłam na czat wp.pl i tam gadałam z masą facetow którzy przysyłali mi swoje fotki na majla. oczywiście to ze gadałam nie znaczy ze się z każdym spotkałam hhehehehe kazdy z tych panów twierdził na tym czacie ze szuka miłości, stałego związku, chce założyć rodzine itp itd. minęło 8 lat.......... ja już dawno przeszłam rozwód hahaha itp jestem na portalu randkowym, oglądam profile.....patrze...............a tu ponad 40 profili z fotkami naliczyłam, panów którzy 8 lat temu przysłali mi swoje fotki hahahaaaaaaaaaaaa i ci panowie nadal mają w profilach ze szukają milości !!!!!!! nadal mają stan cywilny; kawaler. i że przygody ani romanse ich nie interesują !!! myśle ze to mówi samo za siebie. ide. nie dołuje już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko80
spokojnie_ nie czytalas uwaznie ja to traktowalam b. serio. Tak, faktycznie mam problem z grupa. Tak, faktycznie wole spotkania sam na sam. Widze jednak, ze to bez sensu. Tak, zalamalam sie. Cos w Twojej wypowiedzi mnie cholernie zabolalo. Tak, jestem wrazliwa i podatna na zranienia. Tak, bylam bardzo skrzywdzona, teraz zachowywalam ostroznosc. Tak, chyba mi sie tylko wydawalo, ze zachowywalam. Tak, chyba nie nadaje sie do zwiazku i milosci skoro reaguje na czyjs post w ten sposob. Tak, nie zareagowalam na pozytywy, choc jak pisalam znam takie z mojego wlasnego podworka, ale wlasnie doszlam do wniosku, ze ten caly net, to cale szukanie sobie kogos nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko80
dzieki za otworzeni oczu trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×