Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepełnosprawna 27

opiekunka z MOPS-u

Polecane posty

Gość niepełnosprawna 27

Jestem niepełnosprawna i mam opiekunkę, jest już u mnie prawie rok. Jest to bardzo nerwowa osoba. WYkańczam się psychicznie, bo krzyczy na mnie, mówi że jestem podła, leniwa. Dzisiaj sobie kupiłam malutki soczek pomarańczowy a ona mi wcześniej ugotowała kompot. Wściekła się na mnie, nakrzyczała, a teraz trzaska talerzami. Jestem zrozpaczona, ona chce dyrygować całym moim życiem. :( Czy naprawdę nie mogłam sobie kupić soczku? Kupiłam też mleczko do czyszczenia łazienki, wściekła się, że za drogie. Ja już nie daję rady. Zasugerowala mi, że odejdzie do innego środowiska i dostanę jakąś gorszą opiekunkę. Opowiedziałam bratowej, jakie mam stosunki z tą opiekunką, a bratowa powiedziała, że taki charakter mają ludzie, którzy mieli kiedyś problem alkoholowy. Czy to jest możliwe? Ja już nie daję rady, co mam zrobić? Cokolwiek zrobię, jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-09
Nie znam się na tym ale powinnaś to zgłosić albo może raczej poprosić o zmianę opiekunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzzzzzz
idź do Mopsu złóż skargę,najlepiej jakbyś nagrałą jedną z takoch sytuacji.Dostaniesz inną opiekunkę,lepsza,nie warto się męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła ciotka
popieram poprzedników, to jakas nie całkiem zrównowazona osoba, po co masz się męczyc przyjdzie ktos normalny , miły szkoda sie męczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z poprzedniczką: poproś o zmianę opiekunki. Widocznie trafiłaś na niezły charakterek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepełnosprawna 27
Wiecie, ta moja opiekunka miała tydzień urlopu i przychodziła do mnie inna opiekunka - była wspaniała, łagodna, cierpliwa, pełna ciepła i życzliwości do świata osoba. Do mojej stałej opiekunki przywiązałam się i ma ona wiele zalet (np. bardzo dba o czystość), ale ja już nie wytrzymuję tego krzyczenia i wyżywania się na mnie. Ona ma chyba jakiś problem ze sobą. Bardzo mi przykro, że jest taka sytuacja. Czuję, że ona sama odejdzie z pierwszym września. Nieraz mówiła mi - poczekaj do pierwszego, to odejdę. Dlaczego ona jest taka zła? Czy to moja wina, że nie mogę wielu rzeczy zrobić?? :( Jejku jak mi smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, jak sie ktoś zatrudnia jako opiekun osoby niepełnosprawnej, to powinien się liczyć z tym, że będzie miał więcej pracy, bo niepełnosprawnemu trzeba pomóc w tym czy tamtym. Zgłoś to do MOPS-u, a jaśnie pani opiekunka niech nie robi łachy, że odejdzie - powinna wylecieć na zbity pysk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozesz to napisz
skąd jesteś. Jak Kraków to mogę pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepełnosprawna 27
Nie, nie jestem z Krakowa, jestem z kujawsko-pomorskiego. Czuję się zupełnie bezradna, ale mam nadzieję, że ona sama zrezygnuje. Jakoś do pierwszego września wytrzymam. To chyba nie jest w porządku, że trzęsę się ze strachu przed nią. Jak uda mi się jakoś trafnie jej odpowiedzieć, to ona mówi : nie pyskuj, jesteś bezczelna :(. Boję się we własnym domu odzywać, nie mogę się doczekać jej wyjścia, a kiedyś czekałam z utęsknieniem na jej przyjście, bo potrafi być miła jak chce. Ale niestety teraz nie chce. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-09
:) Nie powinnaś czekać. Ona zapewne ma jakieś osobiste problemy, jest niestabilna emocjonalnie ale nie ma prawa Cię obrażać. Zadzwoń do MOPSu, poproś kogoś, jeśli to możliwe. Nie możesz się uzależniać od jej humorów. To jest nie w porządku wobec Ciebie, bo jakby na to nie patrzeć jesteś w trudniejszej sytuacji, jesteś wobec niej, osoby pełnosprawnej słabsza i nikt nie ma prawa tego wykorzystywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może się zdarzyć i tak, że ta opiekunka wcale nie zechce od Ciebie dobrowolnie odejść. Coś mi mówi, że ona szuka pretekstów i potrzebuje kogoś, nad kim może się wyżywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norać
Opiekunki, czy to OPS, czy MOPS to z reguly leniwe, glupie i mierne osoby. Placa im nedznie, ale nie nie powod by nie myc staruszkow, zle karmic, nie sprzatac. Brak slow, bez pomocy kogos bliskuego to koszmar po prostu. Zgloszenia i zazalenia nic nie daja bo to wszystko jedno dno. Patrz Wielkopolska ps sa byc moze wyjatki, ale ja na taki nie trafilam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Najlepiej nie mieć nic wspólnego z tą instytucją!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna123
Znam przypadek, że opiekunka zajmująca się niewidomą staruszką kupowała jej jak najtańsze jedzenie (najtańsza mortadela i pasztetowa). Wmawiała staruszce, że to jest najzdrowsze. Przekonywała również, że oglądanie telewizji to strata czasu, bo tam są same głupoty. (oszczędność na prądzie)Ogrzewanie mieszkania, też najlepiej przykręcić do minimum.CTo oczywiste, że chodziło o to, że im mniej pieniędzy wyda na staruszkę, tym więcej wyłudzi dla siebie. Niewidoma staruszka ufała opiekunce bezgranicznie. Opiekunka wiedziała, że niewidoma pani jej nie skontroluje. Podejrzewam, że w powyższym temacie też opiekunce chodziło o pieniądzee. Bo po co podopieczna kupiła sobie soczek albo płyn do czyszczenia. Strata pieniędzy Stąd ta wściekłość. :> Brrrr. Jak najdalej od tego typu "POMOCY"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×