rocznik1964 , kto w to wchodzi

witajcie jak samopoczucie? myslęze to przez pogode, bo jak witać wiosne ze śniegiem za oknem? Nawet ozdoby wielkanocne wyglądają głupio. Syn wczoraj chciał iść na rower,ale co chwile pogoda się zmieniala, raz slńce raz zawierucha ze śniegiem. powiedziałam mu że chyba na głowe upadł, w taką pogode na rower? to mi zaproponował sanki:) Mąż pojechał do chirurga ,zobaczymy jak wyszedł posiew z rany, pewnie dostanie antybiotyk. wczoraj mimo zawieruchy umyłam okno w salonie teraz musze powiesić zasłony .Rano po pracy byłam na zakupach,dzisiaj mąż zacznie gotować bigos, zaczyna się bardzo nudzić więć wtrąca sie do wszystkiego ,nawet majonez będzie robić sam, Mam obawy że wszystko zacznie ,ale ja będe kączyć,a on będzie tylko drygował. Jak tam trzymacie diete ,bo ja zamiast działać tylo nazekam. wyglądam już jak baleronik wszystko się we mnie wbija,a raczej wpija. musimy się jakoś zklikać i podzielić jajeczkiem. znikam wieszać zasłony.

Dzis samopoczucie troche lepsze , od jutra muszę się zmobilizować i wziąć się do roboty . Meg nie umieją mążczyźni chorować , nie umieja . Mam nadzieję że wynik będzie dobry i Twój mąż zacznie wracać do zdrowia , a tym samym do pracy i nie będzie Ci zawracała głowy :) . Dietka pomału , ale idzie

witam zasłony dalej leża na fotelu:( Jakoś tak sobie siadlam i ...... usnełam, obudziły mnie dzieci jak wrociły ze szkoly. teraz po obiedzie znowu nie moge się ruszać. Mocna kawka postawi mnie na nogi. Mąż ma dobry wynik z posiewu, lekąz twierdzi że nawet ładnie to wygląda ,a proces gojenia trwa długo ,więc cierpliwośći:)

hej to co teraz robię to mycie okien .:) wiecie:) aja dziś zaszalałam kupiłam torebkę do niczego mi nie pasuje ale mi się podobała i będzie dodatkiem :) tak prawdopodobnie może być :) nie musi być do butów:) nmykam do tych okien:) bo więcej nic mi się nie chce::)

ha ha za oknem pada śnieg więc nie mam jak myć

Pogoda zgłupiała :( mój syn zapytał czy przyjdzie Mikołaj :) jak znam mojego męża , to zrobi nam prezenty . Wpadłam tylko się przywitać i lecę do roboty . Miłego dnia wszystkim

witam:) przyjdzie Mikolaj czy Zajączek-oto jest pytanie? Jak schować jajka w trawie? moze zakopać w śniegu? właśnie mialam napisać że świeci słonko, ale zobaczylam że pada też śnieg.czyste wariactwo. U mnie bigos pyrka w kuchni, a ja nareszcie z niej wychodze jeszcze tylko kuchenka i podloga. Jutro do pracy ,więc ostatnie pociągnięcie ścierką czeka mnie w sobote.Dzisiaj się ciesze że mam malą łazienke, bo każde schylenie glowy to bol zatok. 765-gratuluje zakupu,male a cieszy:)

Wczoraj przez osiedle szłam drogą krzyżową i w pewnym momencie zacząły padać duże płatki śniegu i wiecie co przyszło mi na myśl że w adwencie jeszcze nie byłam na drodze krzyżowej .u mnie też pogoda zwariowana jest zimno i teraz świeci słonce:) pa pa

dobry wieczór rybka na jutro zrobiona ,śledziki też. Ja jutro cały dzień w pracy ,sobota na noc, nawet na rezurekcje niezdąze.teraz mykam pod prysznic,tabletki i spać. dobranoc.

Witajcie świątecznie . Z okazji Świąt życzę Wam spełnienia wszystkich marzeń , dużo zdrowia, miłych spotkań przy rodzinnym stole , bogatego zajaczka , mokrego dyngusa i czego jeszcze sobie same zapragniecie :D

Wiosenny ranek i świt słoneczny, koszyk pisanek i stół świąteczny, zając z paczkami cicho się skrada i dyngusowy deszczyk już pada Świat cały śpiewa na Zmartwychwstanie \"Niech radość w sercach długo zostanie\". Wesołego Alleluja !

witjcie:) Z okazji Swiąt,życze Wam samych szczęśliwych dni,pogody ducha, smacznego jajeczka i mokrego dyngusa. Aby ten radosny czas upłynoł Wam w gronie rodziny i przyjaciół oraz zajączek o Was nie zapomniał:)

Witam w świąteczny ranek :) DZieląc się jajeczkiem z Wami chcę złożyć Wam życzenia Zdrowia duzo radosci w szarej codzienności miłości która pozwala zniesć trudy i zrozumienia i uśmiechu który jest najprostszą drogą do drugiego człowieka .MIŁYCH ŚWIĄT

chwila wytchnienia od obżarstwa , pozdrawiam Was serdecznie ,życze miłego świętowania

Witajcie , u mnie błoga cisza , rodzice pojechali , moi oglądają Harrego , a ja buszuje po internecie . Postanowiłam , że jutro zapodam sobie dzień soczkowy , a od środy zrobię sobie 10 dniową dietę odchudzającą wg Mai Błaszczyszyn. Muszę zrzucić świąteczne żarełko , wagi nie podaję , bo sie nie ważę ze strach :D . Jak tam po swietach ?

http://www.kulturystyka.pl/artykul374/ Tu jest dieta , o której pisałam ,juz kiedyś ją stasowałam z dobrym skutkiem

witam Swięta, święta i po świetach:( Jutro raniutko do pracy i chyba też dietka, tylko co z tym jedzeniem zrobić? Naprawde starałam się skromnie jeść ,ale bylo tyle dobroci że wszystkiego choć skosztować wypadało. zmykam spać bo oczka same się zamykają.

Witam w poświąteczny ranek mnie nawet trochę dietki się udało ale te dobroci kusiły :):) więc podjadałam ale o połowę mniej :).Życzę wytrwania w dietkach bo coraz bardziej doceniam trud pań które się odchudzają ile to kosztuje silnej woli:).

Całe szczęścia że świeta się skończyły , bo bym jadła i jadła . A teraz jedzonko spakowane w słoiki i pudełeczka - córka zabierze na stancje , i święty spokój :D .Meg jak się czuje mąż , mam nadzieję że wszystko z noga w porządku

witam U mnie zima na calego, sąsiad przez zime nie mógł pobawić sie swoją zabawką ,czyli pługiem,a dzisiaj szalal od rana. U mnie też poświąteczne pakowanie dobroci.Zaraz będe wekować bigos. na obiad zrobiłam sobie brokuły z marchewką,troszke trzeba spalić tluszczyk wiec biore się za sprzątanie.Ciekawe przez swięta prawie nas nie było więc kto nabrudził ? zaklądne za chwile jak będe miała przerwe na kawe.

witam przerwa na kawe bedzie bardzo krotka:( jeszcze tylko lekcje z małym i szykuje sie do pracy. Mam nadzieje że wam dzień minoł ok. do jutra .

witam U mnie za oknem świeci piekne słonko, aż chce się brać za robote. może juz będzie wiosna. co nowego u was?

Witam u mnie też słonecznie i ażchce się żyć:) życze miłego popołudnia

Witajcie , u mnie czwartek zaganiany jak zawsze , 7 lekcji , zakupy sprawdzanie lekcji i próba chóru , ledwo żyję . Jutro wpadnę na dłużej

Za oknem lato :)słonko świeci az miło.W taki dzień wszystko idzie łatwiej. dzisiaj nawet zaliczyłam jazde na rowerku stacjonarnym. Może i dieta się uda. zaglądne jeszcze pa

To byłam ja:)

Ruszyłam się troszke z domu, śniegu już prawie nigdzie nie ma. Kwiatki kwitną, trawka zaczyna się zielenić, ale zaczyna powiewać zimny wiaterek .więć uciekłam do domu. Teraz czekam na dzieciaki ,mąż coś dlubie sobie przy drzewie. A ja buszuje po necie, zero formy nogi mnie bolą po rowerku ,a mam zamiar jeszcze dzisiaj troszke kalorii spalić. Jutro do pracy zalanowalam dzień warzywno -owocowy, dobry i jeden dzień na diecie.

Witam . A ja w domu posprzątałam , taras umyłam - pies nam strasznie brudzi łapami , mąż w pracy , syn u kolegi a ja się byczę , Meg trzymam kciuki za Twoją dietę . Ja się też jakoś trzymam , chociaz dziś się skusiłam na 4 pierniki w czekoladzie , ale poza tym tylko 2 mango , surówka z kapusty kiszonej i warzywa na parze - to chyba nieżle :D . Jak tak dalej pójdzie to może za tydzień odważę się zwazyć :)