Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

a1sa

rocznik1964 , kto w to wchodzi

Polecane posty

Mam chwilę przerwy , dopijam kawkę . Co słychać ? Mam nadzieje ,że u was nie pada . U mnie zimno i pochmurno , ale na razie bez deszczu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam znowu deszczowo:( Mam nadzieje ,że już nie będziepadać nawet prania nie moge zrobić, bo nic nie schnie.Wczoraj palilam w centralnym. Już tylko tydzień , w piątek w nocy wyjazd. dzisiaj jestem w pracy więć będe zaglądać w przerwach. Jęśli i u was pada może ktoś się skusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam niedzielnie . pogoda u mnie zwariowana duszno i pchmurno . co za lato.?? Trzymam kściuki za Wasze wyjazdy. Moze i ja coś wymyślę. Bardzo tego chcę. mykam bo wybieram się z dziećmi do taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nareszcie trochę słońca . Mogliśmy z małym pograć w badmintona i pojeździc na rowerach . Meg , fajnie masz , ja wyjeżdżam dopiero 18 na te wczasy odchudzające . Wiążę z nimi takie nadzieje , że aż sie boję że się rozczaruję . Ale postanowiłam ,że gdy tam będę , to wykorzystam czas maksymalnie żeby schudnąc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meg , jak twoje rzucanie palenia ???? Mam nadzieje ,że dzielnie sie tzrymasz :) , a córka kiedy odbiera wyniki matury ? Gokja zapracowana , ale może zajrzy do nas :) 765 co wymysliłas z wyjazdem ? U nas jest tak parno , że podłoga na tarasie którą umyłam godzinę temu jest cały czas mokra :( Po prostu nie ma czym oddychać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wyjazdem na razie sięwstrzymam bo chłopcy do pracy a córa na rekolekcje. ale w sierpniu choc kilka dni .A i ta pogoda jakaś dziwna . W mój blok wczoraj uderzył piornu . leciał po piorunochronie . dobrze że miaąłm zamknięte żaluzje i byłam w pokoju obok bo zawał pewny. Widzial to sąsiad bo zamykal okno. A mój syn komentowała jak blisko uderzyło a to było za naszym oknam i za ścianom mozna powiedzieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
765 , to całe szczęście że nic wam się nie stało i że blok stoi w całości !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ufff duchota:) ,dzisiaj wylazło slonko:) U mnie też było bardzo parno,ganek był mokry do wieczora. Jutro wielki dzień aż się boje....mam nadzieje że będzie dobrze ,i zda. A jeśli chodzi o papierosy to byływpadki i pewnie jeszcze będą:( zmykam do pracy ,ale jestem do rana dostępna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_⋯ ★ ```DOBRY WIECZÓR :)``★ ⋯ _⋰ ⋮ ⋱_______✫_________⋰ ⋮ ⋱_ Zaszło słonko za pagórek, Księżyc wyjrzał spoza chmurek, Gwiazdka klaszcze w rączki obie, Dobrej Nocy życzę Tobie...;) ____$$$$$$ __$$$$♥ $$$$____$$((((((((($ ___$$_$$$$$$__$$$((((((($ ____ Acha to moje umiejętnosci .Chcę się pochwalić. A wierszyk dla WAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meg , pogadałabym z tobą , ale jestem wykończona pogodą . I de sie kąpać i do łóżka , troche poczytac i spać .765 tobie też dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 Meg daj znać jak będziecie mieli wyniki - trzymam kciuki . Pamiętam jak 3 lata temu sama to przeżywałam ,szczególnie jak miały przyjść wyniki , czy córka dostała sie na studia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A1sa znam to czekanie na wyniki . Meg ja też trzymam kściuki będzie dobrze .Córce poprawka matury wyszła na super dobre . Twojej tego nie życzę . A u mnie pakowanie córka wyjezdża jutro . Chłopcy śpią po 1 dniówce a ja uciekłam przed czasem z pracy bo mam dzis kiepski nastrój i nie chcę tego pokazać ludziom ani wiedzą wszystko lepiej niż ja wiec nie dam im satysfakcji. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Dzisiaj ostatnia nocka, a od jutra urlop:) Córcia zdała ,była zdumiona że tak słabo pisemny polski, ktorego byla pewna, najlepiej poszedł jej angielski. Ważne że zaliczyła rozszezoną geografie ,bo jest jej potrzebna na studia. Teraz runda po uczelniach i zobaczymy co będzie. Już teraz same wpisowe i odpisy świadectw( ktoś mówil w szkole że odpis świadectwa maturalnego u notarisza 50 zł.)biją po kieszeni. A jak się dostanie to naprawde zacisne pasa, ( dobre dla figury:)) mykam pracować musze wszystko , koniec miesiąca i od jutra urlop:):):):):). dobranoc zaglądne jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meg , gratulacje dla córki , teraz trzymam kciuki żeby dostała się na wymarzone studia . Nas nasza córka na studiach kosztuje 1350 zł miesięcznie , podobno to i tak niedrogo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meg mnie moja córki studia kosztowały około 100złotych , Mieszka z nami dojezdza autobusem może to dlatego .Od tego roku będzie płaciła 400złotych za 2 fakultet ale tak musi . Będzie sięstara o stypendium.Mykam bo ktoś mi dzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje MEG dla CÓRci i powodzenia w poszukiwaniu uczelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
765 , takie są zalety mieszkania tam gdzie uczelnia . Moja córka niestety mieszka i studiuje w Toruniu - 100 km od domu , no i najdroższe jest mieszkanie i wszystko co sie z tym wiąże .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego napisałam że mieszka z nami . Odchodzą mi koszty utrzymania stancji a to a1sa masz rację pochłania dużo kasy. Córka też się cieszyła gdy dowiedziala się o tym żę jest taki kierunek blisko domu bo to zwierzę bardzo domowe mozma by rzec . A i nam było a teraz mi chyba całkiem było łatwiej ją utrzymać. I z tego teraz bardzo się cieszę choć martwię się 2 kierunkiem a niestety takie są wymogi tylko zycie pisze nie ten potrzebny scenariusz tylko swoj wlasny. Ale myślę że damy radę .Córka ma tylo osób za sobą które nie pozwolą jej zawalić tych 2 lat ze jest mi lżej. Bo dobro w ostatnim czasie spotyka mnie zdziwnych stron a nie tych na które liczyłam i się przeliczyłam i to bardzo. Ale mnie wzięlo to chyba dlatego ze jestem sama > Corka pojechała na rekolekcje asynowi spia po i przed pracą . Ale mam dziwne uczucia i szukam coś by zając myśli i czas. Koniec na dziś . IDę powycierać przedpokój . DOBRANOC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u mnie straszna duchota, wczoraj połowa prania mi zmokla,mam nadzieje że dzisiaj doschnie.Slomńca brak, tylko same chmury:( Martwie się tymi jej studiami.ale mam nadzieje że jakoś damy rade. Wybrała Wałbrzych , bo jest blisko domu i jest tańszy. Lepsze Uczelnie są we Wrocławiu,ale on jest drogi:( Dzisiaj sklada papiery u nas ,ale bez przekonania ,jest to kierunek ,który wymaga umysłów ścisłych,a ona do nich nie należy . Zmykam do pakowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
765 na pewno dacie radę , sama widzisz ,że dobrzy ludzie nie dadzą wam zginąć . Z tego co piszesz wynika ,że córka też ma głowę na karku i da sobie radę . Ty ją tylko wspieraj :) Meg , w taką pogodę urlop w sam raz , nawet duchotę lepiej się znosi .Po kierunkach ścisłych , studenci szybciej znajdują prace , więc jeśli tylko córka da rade , to niech próbuje :) Dziś w domu pozamykałam wszyskie okna i mam nadzieje ,że nie powpadają te wstrętne małe czarne robaki co wyglądaja jak przecinki :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie duszno i zachmurzone niebo a z odali słychaćgrzmoty. chłopcą praca daje w kośc .Znów śpią . A ja będe buszować po internecie.WEjdę sobie na alegro. Cuhyba nigdzie niewejdę grzmi ja sie boję i wyłączam komp .papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w naszej bajce!!!! zapracowana byłam, ale co gorsza pioruny waliły w mojej okolicy jak szalone: najpiew spaliły oświetlenie krzyża na wzgórzu Kalwarii, potem zechlały urządzenia u mojego dostawcy internetu i dopiero dziś wracam do współczesnej cywilizacji.... Aura dziś zaczyna pokazywać przyjazne oblicze, ale tak 2 dni temu można było się utopić przez samo tylko oddychanie... sauna trwa.... Spogladam na pola uprawne i żal serce ściska: ludzie uprawiali ziemię siali, a teraz wszystko padło. Poczujeny to znowu w portfek\\lach... Teraz gonię na spotkanie z grupą osób, może już tak nie pali... Ach te wspomnienia o maturach egzaminach etc... piekne czasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gokja > witaj :) Ja dziś przesiedziałam cały dzień w domu , dopiero przed chwilą wyszłam pograć z małym w badmintona . Dzięki temu chałupkę wysprzątałam i nie umordowałam się upałem . Szczerze współczuję ludziom pracującym w taką pogode na dworze :( No a ztymi podwyżkami , na pewno masz rację , ludzie mnóstwo potracili i na wszystkich sie to odbije .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ranek zapowiada się pięknie. Zaraz odprowadze malego do szkoly i mykne do miasta na ostatnie zakupy na droge i coś do lodówki dla córci. dzisiaj pojechała do Wałbrzycha , Tam składa na TUrystyke i Rekreacje.u nas na zarządzanie. sama nie wiem cjej radzić. tam tylko licencjat, i podobno kilka osób robilo magisterke u nas, a przecież to dwa rożne kierunki . dzisiaj dostanie tylko zaświadczenie do lekarza,bo wtwdy ma bezpłatnie badania w -medycynie pracy. postaram się do was zaglądać, (zaprzyjażniona rodzina z internetem):) mam nadzieje że pogoda na wszystkim dopisze. A jeszcze o burzy wczorajsza u nas byla straszna ,musialam iść po malego do szkoły,dałam rade tylko w jedną stronę , i zadzwoniłam po śostrę, bo już mialam pietra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meg , tak można . Moja córka 9 lipca ma obronę pracy licencjackiej z politologii i potem składa dokumenty na dwuletnie magisterskie stosunki międzynarodowe :)Fajnie ,że będziesz miała dostęp do komputera , to kliknij od czsu do czasu . Ja dziś też zakupowo - spożywka , bo córka przyjeżdża :) a potem ciuchowo , bo jak zwykle nie mam co na siebie włozyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmmm jak gorącooooo.... fajne córy mamy... moja młodsza też robiła licencjat bliżej domu a w wawie właśnie będzie bronić mgr. Ale co w tej chwili najbardziej frapujące: po raz pierwszy powiedziała ze spotyka sie z chłopakiem i poznała juz jego rodzinkę. Do tej pory chłopcy byli dla niej tylko w charakterze koleżeńskim.... Chyba zacznę się zastanawiać jak należy być dobrą teściowa?.... Takie przygotowanie też wymaga czasu.. widziałam go na zdjęciu, sympatyczny i ładnie razem wyglądają. przecież wiem że to niewiele znaczy! _ Powiedziała że narazie zamierza go dokładnie przetestować. hmmm... sporo moich koleżanek ma już całkiem duże wnuki, więc pewno podpytam starszych yeściowych jak to jest... A teraz jeszcze, 765, powiem Ci coś: kiedy właśnie ta córka zdawała maturę a zdała na 5,5... byłam bęz pracy, męża wylali za pijaństwo, syn szedł właśnie do technikum, a do tego miałam odcięty gaz i prąd bo kiedy wyjeżdżałam na pracesezonowe to on zamiast opłacić rachunki, oczywiście imprezował. Córka była załamana i chciała iść do pracy bo nie było nadziei na utrzym,anie na studiach. Ale powiedziałam skoro masz zdolności i chęci do nauki to wszystko inne na pewno sie znajdzie. To była barzo trudna droga. Jednak kiedy ona zaczynała studia, ja zaczynałam stała pracę. Chodziła lub jeździłam rowerem 8i pół km. W domu miałam piekło z mężm który ciągle pił i robił mi awantury, chociaż znalazł nową pracę, to do niczegonie dokładał. Potem przeprowadziłam separację sądową, kupiłam domek na kredyt. Mąż podjął leczenie i błagał żebym pozqoliła mu tu zamieszkać, bo stara chata była mojego ojca. Dziś dzieci dorosły i są moimszczęściem. Warto było góry przenosić. Wielu ludzi mi pomoigło choć nie brakło i takich którzy mocno dokuczali. Mąż choć jeszcze nie raz zagląda do kieliszka, jest jednak innym człowiekiem. Nie powiem że jest między nami całkiem ok, bo stare rany bolą przy byle podrażnieniu. separacji nie zniosłam, ale gdybym go wyrzuciła, marnie by skończył, oboje to wiemy. Piszę o tym żeby dodać Ci odwagi wiary, że naprawdę wiele trudności można pokonać. Wierzę że sobie pioradzisz . Ani się obejrzysz a dzieci się usamodzielnią . Więc dbaj o siebie, bo przecież Twoje życie trwa i jeszcze wiele przed Tobą, musisz je sobie ułożyć nie uzalezniając na zawsze od dzieci... One tez chcą żebyś była szczęśliwa. Zobaczysz, będzie dobrze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gokja -> jesteś bardzo silną i mądrą kobieta , niewiele ludzi poradziłoby sobie tak jak ty . Ja sama też nie wiem jak bym się zachowała , choć zawsze powtarzałam mojej mamie , że gdyby mój mąż zachowywał się tak jak mój ojciec w stosuku do niej , to na zbity pysk bym wywaliła . Ale pewnie to nie jest tak do końca . :( Moja córka też od ponad roku spotyka się z chłopcem , ostatnio mnie zapytała czy będę miała coś przeciwko temy gdyby razem zamieszkali :( Cóz ja biedna miałam powiedzieć , przecież jest dorosła , ma 22 lata , ja w jej wieku byłam juz mężatką i w ciązy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×