Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Samotna z chłopakiem

On nie pozwala mi odejść!Ratunku!

Polecane posty

Gość Samotna z chłopakiem

Jestem z facetem od 1,5 roku...Tylko problem w tym,że ja od ponad roku nie chce z nim być:( Na poczatku faktycznie bardzo go kochałam,ale pozniej okazalo się ,że on mnie zdradza, z czasem zaczęlo sie obrażanie , nawet mnie uderzył.To nie to ,że jestem z nim bo lubie się męczyć, po prostu on mnie prześladuje;( Wiele razy od niego odchodziłam,ale on później potrafił ok.20 przesiedziec , nawet w deszczu pod moim oknem, dzwoni co minute przez godzine lub dwie gdy nie odbieram, przychodzi pod moja szkole,jak spotkalismy sie przypadkiem w barze, a ja chcialam po cichu wyjsc bocznym wyjsciem ,zeby mnie nie zobaczyl to zaczał mnie szarpac i na siłe posadził kolo swojego stolika.Jak tylko mnie zauwazy na miescie to sie przyczepia do mnie mimo ,ze go odganiam , czesto musze prosic znajomych zeby mu przemowili do rozumu , wtedy po ich interwencji obserwuje mnie dalej ale juz z daleka. Nie wiem co robić, nadal kocham tego faceta, ale po tym wszystkim za zadne skarby nie chce z nim być, a on nie pozwala mi odejsc.Gdy zgadzam sie na bycie z nim to wszystko jest ok, ale gdy tylko wspomne ze odchodze to zaczyna sie koszmar.Przeniosłam sie nawet do szkoly w innym miescie i tam spedzam cale dnie ale nawet tu mnie znalazł:( Nie wiem juz co mam robić , pytałam nawet policjanta o rade ale oni mówią ,ze jak mam problemy z chłopakiem to nie ich sprawa.Z drugiej strony nie chciałabym na niego nasyłac policji.Ale az boje sie pomyslec co zrobi jak sie zaczne z kims spotykać, pewnie bedzie chcial pobic mojego chlopaka, bo uwaza mnie za swoją. Poradzcie cos;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. powiedz rodzicom, jeśli jesteś niepełnoletnia i niech oni zawiadamiaja policje 2. zmień numer telefonu 3. w miare mozliwosci nie chodz sama 4. jak sie chlopak przyczepi na ulicy (szarpie cie, popycha itp.), drzyj sie ile sil, rowniez w pubie (wiem, trudno sie przemóc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna z chłopakiem
Jestem pełnoletnia, policja jak już mowiłam nic sobie z tego nie robi a jak krzyczałam kolo pubu o pomoc to ludzie sie tylko uśmiechali ( mieszkam w malym miasteczku i ludzie wiedza,ze bylismy razem wiec uznaja to za wygłupy:/).Nie wiem juz co robić, moi rodzice nie mogą mi pomóc ,są po rozwodzie, mama ciężko chora a z ojcem nie mam kontaktu tylko alimenty przysyla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna z chłopakiem
Numer tel.zmieniałam już 3 razy , w czasie wakacji mieszkałam 2 tyg u koleżanki ,zeby myslal ze wyjechałam ale on juz na drugi dzien był pod jej domem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apapapapapap
polica musi sie tym zajac! to jest przesladowanie przeciez i nekanie! probowalas w innym komisariacie pytac? rozmawiac? glowa do gory, razem damy rade! jestesmy z Toba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna z chłopakiem
Wie, jeden policjant to jego kolega, tylko delikatnie zwrócił mu uwage.No własnie nie mam nikogo:( W dodatku on jest ode mnie starszy o 7 lat, dużo wyższy i silniejszy.Podejrzewam ,że nawet jak jakis kumpel chciałby mi pomoc to sie go boją i nie mają szans w bojce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się spać jeszcze
Powiedz mu prawdę, że jest niedojrzałym głupim świrem i że nie życzysz sobie widzieć go na oczy, a potem lekceważ. Cokolwiek by nie robił, lekceważ. Nie musisz przed nim uciekasz - przecież nic złego zrobiłaś. A, i najważniejsze - nie dawaj mu nadziei. Ja bym chyba takiego skopała do nieprzytomności, poważnie.:o Szczerze współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna z chłopakiem
Jak juz mówiłam, mieszkam w malym miescie i policja robi co chce. Byłam nawet w poradni kryzysowej u psychologa spytac co moge z tym zrobic, usłyszałam ze oni sie takimi sprawami nie zajmują, ale jakby mnie pobił to mam przyjsc to mi pomogą:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna z chłopakiem
Próbowalam juz wszystkiego tłumaczyłam , groziłam , obrażałam go , klamałam nawet ze go zdradziłam itp. Bylam nawet u jego mamy , bo jak bylismy razem miałam z nia dobry kontakt i prosiłam zeby na niego wpłynęla, jednak ona powiedziała,że mam sie nie dziwić,bo odchodząc bardzo go zraniłam a on chciał sie ze mną ożenić itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apapapapapap
mowilas ze przenioslas sie do szkoly w innym miescie? moze tam poszkaj pomocy? policja bardziej, bo poradnia faktycznie sie chyba tym nie zajmuje..:/. to wszystko twa juz rok? przesladowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna z chłopakiem
Spędziliśmy razem fantastyczne pół roku niestety potem okazało sie,że on mnie zdradza.Postanowiłam odejść,a on wtedy tak bardzo o mnie walczył (przynajmniej tak to wtedy odbierałam),że postanowiłam dać mu jeszcze jedną szansę jednak on po kilku tygodniach przy byle kłótni mnie uderzył, bo powiedziałam,ze nie umiem mu wybaczyć tamtej zdrady.Wtedy się zaczęlo.Na początku myślałam ,że wlasnie o mnie walczy ,że sie stara ale już byłam zdecydowana ,że do niego nie wróce więc nie dawałam mu nadziei. A jednak mimo mojej obojętności on sie stawał coraz bardziej natarczywy, później okazało sie ,że swojej rodzinie (mimo ze juz nie bylismy razem od 3 miesiecy) powiedział ,ze bierzemy slub. Dowiedzialam sie o tym gdy jego ciotka pogratulowała mi , gdy spotkałysmy sie przypadkiem na miescie:/ Wtedy urzadzilam mu awanture,a po tym on jeszcze bardziej sie uparł. W tym miescie gdzie sie ucze tak samo zareagowała policja i jeszcze dodali,że to nie ich rejon i mam isc do tych w moim mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się spać jeszcze
No to uciekaj. I to jak najszybciej. Dla siebie i świętego spokoju. Psychopaci, niestety, chodzą po ziemi. Ja raz natrafiłam na świra. Po dwu latach od mojej przeprowadzki z miasta, w którym mieszkał, dopiero dał mi spokój. Potem chciał odnowić kontakt, zaprzyjeźnić się, ale gwiżdżę na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna z chłopakiem
Nie mam dokąd uciec:(Moja mama jest własciwie przykuta do łóżka,więc musze się nią zajmować a i pieniedzy nie mamy zbyt wiele.Ucze sie zaocznie,żebym mogla z nia spedzac czas i się nią opiekować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apapapapapap
co za obyczaje ze to nie ich rejon, wspolczuje Ci bardzo i nie wiem za bardzo co jeszcze doradzic, najwazniejsze to chyba zebys nie dla sie zastraszyc, nie boj sie go, nawet jezeli to nie moze o tym wiedziec.. a moze tel.zaufania? http://www.prestar.pl/telefony_zaufania.htm tam napewno sie z takimi przypadkami spotykaja dos czesto i gesto i beda wiedzieli duzo wiecej od nas.. sciskam i pozdrawiam:*.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się spać jeszcze
Takiemu skurwielowi to bym jaja ucięła.:o Popapraniec! Ale musi być na niego sposób, przecież tak nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna z chłopakiem
Dziękuje bardzo za rady.Zadzwonie do tel.zaufania może mi coś poradzą.Nawet teraz do mnie dzwonił,wylączyłam telefon. Mam nadzieje,że da mi spokój bo boje się po chleb do sklepu wyjść nie mówiąc już o wyjsciach wieczorem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apapapapapap
spokojnej nocy zycze:*.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna z chłopakiem
Dzięki:* i wzajemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się spać jeszcze
Życzę Szczęścia.:) Dobranoc.👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co przechodzisz
wiem co przechodzisz i współczuję. ja to przechodziłam 2 lata temu : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3159501 jeśli masz czas to poczytaj . też po tym wszystkim bałam się wychodzić na ulice . po 4 miesiącach od Burzliwego rozstania z tym smieciem poznałam najcudonwniejszego mężczyznę na świecie i już nie musiałam się bać i nie muszę :) życzę Ci siły i najważniejsze EZRWIJ Z NIM WSZELKO\IE KONTAKTY I NMIE REAGUJ NA NIC .NAWET JESLI CI POWIE ZE SIE ZABIJE JAK NIE ODBIERZESZ CZY SIE Z NIM NIE SPOTKASZ-NIE REAGUJ. to są zwykli tchurze nic sobie ani tobie nie zrobi bo sie boi konsekfencji :) jak masz jakies smsy z grozbami ze np cie zabije to pedz z tym na policje -wtedy beda musieli cos zrobic. POWODZENIA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna z chłopakiem
Dzięki za link.Widze,że jest o wiele więcej takich facetów:(U mnie było tak samo, też poszliśmy dość szybko do łóżka, może nie na pierwszej randce ale prawie i też słysze "poszłaś ze mną to pójdziesz z innym",ale to bylo wczesniej.Teraz on mi nie grozi , tylko prześladuje wciąż powtarza że jestem dla niego najpiękniejsza, najmądrzejsza itp.Nie zdziwiłabym się gdyby sobie wytapetował pokój moimi zdjęciami:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×